Strona główna › Działy › Hyde Park › Która dzielnica w Leds??
Dziękuję za cenne informacje 🙂 muszę i chcę mieszkać w spokojnej dzielnicy bo jak wcześniej pisałam mam 10 letnią córkę. Nie będę się wtedy tak o nią bała. W takich dzielnicach na pewno też są dobre bezpieczne szkoły podstawowe.
A co to znaczy drogie domy? Jesli możecie to podajcie mniej więcej ceny. Chcemy wynająć jakiś mały dom. Dziękuję 🙂 🙂 🙂
Dziewczyno! Z twoich postów wynika, że nie znasz języka a pracy będziesz szukać na miejscu. Mam nadzieję że nie chcesz przyjechać z dzieckiem?
Bo to najgorszy pomysł z możliwych. Nawet nie chce mi się pisać na jakie problemy się narażasz. Jeśli na dodatek przyjeżdżasz sama z dzieckiem to już w ogóle szaleństwo! Jeśli natomiast chcesz przyjechać np. z mężem, to znacznie lepszy pomysł żeby on przyjechał najpierw, zorganizował sobie pracę i dom a ty dojedziesz potem.
A mały domek (pokój z kuchnią + sypialnia) w przyzwoitej dzielnicy to co najmniej 500 funtów na miesiąc + council tax + opłaty = jakieś 600-700.
A ty będziesz zarabiała (jak znajdziesz pracę) 800 na rękę.
Ale bez pracy i referencji takiego domu nie wynajmiesz. Zresztą na początek trzeba zapłacić kaucję i czynsz za miesiąc z góry, czyli co najmniej 1000 funtów. Zastanów się!
Witam.
Ja mieszkam w dzielicy która kiedyś uchodziła za "dodgy" a jest to Seacroft. Powiem tak: jest bardzo spokojnie, ceny przystępne. Mieszkam tu (w Leeds) już trochę i z tego co wiem to polecałbym: Horsforth – bardzo ładnie ale nie tanio, Moortown – jak wyżej, Adel – ja wyżej, Cookridge – spokojnie i ładnie, ale daleko do centrum, Whinmoor – ładnie cicho i daleko do centrum, Bramley – średnio, ale dużo lepiej niż np. Harehills, Rodley – bajkowo i drogo, Pudsey – bardzo ładnie i daleko do centrum. Ogólna zasada jest taka: im dalej od centrum tym bezpieczniej, szczególnie jeżeli jest to w kierunku na północ od centrum….choć mimo wszystko polecam. Warto czasami posiedzieć dłużej w samochodzie za cenę spokoju w domu i jego okolicach.
Pozdrav
DeeBee
seacroft mhhh spedzam tam wiecje czasu niz w domu i wsyztskei dzielnice ktore wymienilas sa ciekawsze od tego miejsca!!niewiem gdzie dokladnie na searofcie mieszkasz ale tam chyba nie ma normalnego miejsca i dlatego ejst tanio!!!
asz293 wrote:Dziękuję za cenne informacje 🙂 muszę i chcę mieszkać w spokojnej dzielnicy bo jak wcześniej pisałam mam 10 letnią córkę. Nie będę się wtedy tak o nią bała. W takich dzielnicach na pewno też są dobre bezpieczne szkoły podstawowe.
A co to znaczy drogie domy? Jesli możecie to podajcie mniej więcej ceny. Chcemy wynająć jakiś mały dom. Dziękuję 🙂 🙂 🙂
Dziewczyno! Z twoich postów wynika, że nie znasz języka a pracy będziesz szukać na miejscu. Mam nadzieję że nie chcesz przyjechać z dzieckiem?
Bo to najgorszy pomysł z możliwych. Nawet nie chce mi się pisać na jakie problemy się narażasz. Jeśli na dodatek przyjeżdżasz sama z dzieckiem to już w ogóle szaleństwo! Jeśli natomiast chcesz przyjechać np. z mężem, to znacznie lepszy pomysł żeby on przyjechał najpierw, zorganizował sobie pracę i dom a ty dojedziesz potem.
A mały domek (pokój z kuchnią + sypialnia) w przyzwoitej dzielnicy to co najmniej 500 funtów na miesiąc + council tax + opłaty = jakieś 600-700.
A ty będziesz zarabiała (jak znajdziesz pracę) 800 na rękę.
Ale bez pracy i referencji takiego domu nie wynajmiesz. Zresztą na początek trzeba zapłacić kaucję i czynsz za miesiąc z góry, czyli co najmniej 1000 funtów. Zastanów się![/quote]
Dokładnie mam zamiar tak zrobić jak napisałeś-łaś. Nie jestem kretynką i nie chcę aby moje dziecko miało problemy. Tak na wariackich papierach może jechać sobie osoba samotna i najczęściej kończy się to płaczem i wykupionym biletem powrotnym przez rodzinę w Polsce. Aby uniknąc jakichkolwiek problemów dlatego również pytam was na forum aby być doinformowana przez co bezpieczniejsza .
Ale dziękuję za rady dobre czy stawiające do pionu wszystkie są dobre 🙂
DeeBee wrote:Witam.
Ja mieszkam w dzielicy która kiedyś uchodziła za "dodgy" a jest to Seacroft. Powiem tak: jest bardzo spokojnie, ceny przystępne. Mieszkam tu (w Leeds) już trochę i z tego co wiem to polecałbym: Horsforth – bardzo ładnie ale nie tanio, Moortown – jak wyżej, Adel – ja wyżej, Cookridge – spokojnie i ładnie, ale daleko do centrum, Whinmoor – ładnie cicho i daleko do centrum, Bramley – średnio, ale dużo lepiej niż np. Harehills, Rodley – bajkowo i drogo, Pudsey – bardzo ładnie i daleko do centrum. Ogólna zasada jest taka: im dalej od centrum tym bezpieczniej, szczególnie jeżeli jest to w kierunku na północ od centrum….choć mimo wszystko polecam. Warto czasami posiedzieć dłużej w samochodzie za cenę spokoju w domu i jego okolicach.
Pozdrav
DeeBee
seacroft mhhh spedzam tam wiecje czasu niz w domu i wsyztskei dzielnice ktore wymienilas sa ciekawsze od tego miejsca!!niewiem gdzie dokladnie na searofcie mieszkasz ale tam chyba nie ma normalnego miejsca i dlatego ejst tanio!!![/quote]
Ja mieszkam zaraz przy ring road A6120 – niektóre mapy podają że moja ulica to już Whinmoor (po drugiej stronie A6120), a więc jest to outskirts of seacroft – nie jest źle póki co. Mieszkam tu od września zeszłego roku.
Czyli wiemy wszystko ….ze wszedzie dobrze ale najlepiej jest tam ….
gdzie nas nie ma 😉
Hej
Niedługo przylatuje do Leeds z czwórką znajomych a dokładniej to będziemy mieszkać w Headingley.Jak tam jest?Fajni ludzie, dużo emigrantów?no i ile kosztuje taxi z Lotniska-gdyz chcialabym się ubezpieczyć.Będe wdzęczna za każdą wiadomosć.Pozdrawiam
Aneh
ja tam mysle ze beeston jest dobrym miejscem do mieszkania (ale okolice skrzyrzowania dewsbery road z laydy pity line) mieszkalem tam pol roku i bylo calkiem fajnie okolicznosci zmusily mnie do przeprowadzki w okolice kasy a tam wiadomo park i mnustwo pakoli poza tym smieci na drodze i multum polakow
headingley jest spoko. przewaznie studenci ale teraz wiekszosc wybyla na wakacje wiec powinno byc cicho
Hej
Niedługo przylatuje do Leeds z czwórką znajomych a dokładniej to będziemy mieszkać w Headingley.Jak tam jest?Fajni ludzie, dużo emigrantów?no i ile kosztuje taxi z Lotniska-gdyz chcialabym się ubezpieczyć.Będe wdzęczna za każdą wiadomosć.Pozdrawiam
Aneh
Hej,
Headingley jest pelne studentow, ale w wakacje ich nie ujrzysz bo wlasnie wyjezdzaja, wiec moze byc troche pusto. Mimo wszystko miejsce bardzo przyjemne. Emigranci to tez glownie studenci, wiec sie wtapiaja w klimat, a Polakow spotykam raz na miesiac jak dobrze pojdzie, moze sa w innej czesci Headingley. Taxi nie powinno byc wiecej niz 10-12 funtow. Pozdrawiam
okolice dewsbery road z laydy pity line) w okolice kasy a tam wiadomo park i [b:95fd61b1b7]mnustwo pakoli[/b:95fd61b1b7] poza tym smieci na drodze i multum polakow
😯
RASIZM!!! 😛 i to jak pisany! 😆
Dzięki wszystkim za info.A Ty William w jakiej części headingley mieszkasz?
Ze względu na przedłużający się offtopowy spór, reszta wątku znalazła się w dziale "erystyka" (p.t. Rasizm po raz n-ty)[/color:a76f933b42][/size:a76f933b42]