Strona główna › Działy › Hyde Park › terroryzm w najlepszym wydaniu
Słyszeliście już, że IRA szykuje się do kolejnych zamachów. Strach sie bać. To przeciez nie dotyczy wyłącznie Irlandii Północnej, ale teraz przede wszystkim środkowej i zachodnie Anglii. Tu jest napisane, że oni znów trenuja i przygotowują się do największych zamachów. http://londynek.net/czytelnia/article?jdnews_id=2649637&cat_id=47
Żeby się nie okazało, że trzeba będzie stąd spadac… Panikuje?
Słyszeliście już, że IRA szykuje się do kolejnych zamachów. Strach sie bać. To przeciez nie dotyczy wyłącznie Irlandii Północnej, ale teraz przede wszystkim środkowej i zachodnie Anglii. Tu jest napisane, że oni znów trenuja i przygotowują się do największych zamachów. http://londynek.net/czytelnia/article?jdnews_id=2649637&cat_id=47
Żeby się nie okazało, że trzeba będzie stąd spadac… Panikuje?
Eeeeee…tam:D
Słyszeliście już, że IRA szykuje się do kolejnych zamachów. Strach sie bać. To przeciez nie dotyczy wyłącznie Irlandii Północnej, ale teraz przede wszystkim środkowej i zachodnie Anglii. Tu jest napisane, że oni znów trenuja i przygotowują się do największych zamachów. http://londynek.net/czytelnia/article?jdnews_id=2649637&cat_id=47
Żeby się nie okazało, że trzeba będzie stąd spadac… Panikuje?
Przezylem 09/11 w NYC to i IRA przezyje. czas bylo przywyknac. a swoja droga popieram ich w 100% choc moze nie droga przemocy. Ale jak inaczej nie idzie? coz, nie mnie oceniac.
Przezyles bo atak byl na Manhattanie, nie na Manhattan Ave. 😉
Oni chyba jako jedyni chca polaczenia obu Irlandii. Poludniowa na pewno tego nie chce, a ludzie, ktorzy tam zyja chca miec swiety spokoj.
Przezyles bo atak byl na Manhattanie, nie na Manhattan Ave. 😉
Sluchaj koles. Od greenpointu to ja z daleka sie trzymalem, ten syf z polski znam,( kiedys babcie w pl mialem) nie musze w NYC go ogladac. Ja pracowalem i mieszkalem, ( http://maps.google.pl/maps?hl=pl&rls=com.microsoft:pl&resnum=0&q=178+street+manhattan&um=1&ie=UTF-8&hq=&hnear=W+178th+St,+New+York,+NY+10033,+USA&gl=pl&ei=AuunS-yLF8fKjAfX5ujGDQ&sa=X&oi=geocode_result&ct=title&resnum=1&ved=0CAcQ8gEwAA ) na gornyn manhattanie ,178 street , niedaleko G. W. Bridge. A w ten dzien akurat bylem na dolnym manhattanie zakladac siec w pewnej firmie i gdy to "ruszylo" akurat breakfast jedlismy 5 blokow od WTC. Wiec nie odzywaj sie jak masz glupio pisac, nikomu bym tego nie zyczyl co tam widzialem i sie dzialo. Ale dzis to juz historia. Mi sie nieraz jeszcze sni, ty znasz z obrazkow. I to nas rozni i nasze zdanie na ten temat.
Natomiast co do IRA to zawsze im sympatykiem bylem, znalem tez kilku entuzjastow, wlasnie w NYC, nieraz dyskutowalo sie na ten temat w irish pubach. A sympatykow IRA jest tam tysiacie,zreszta jedni z glownych finansistow tej organizacji, nawet swoje swieto maja,bardzo przez amerykanow lubione i swietowane. Saint Patrick’s Day. W wielu stanach USA dzien Hollidaya.
xxmitaxx wrote:Przezyles bo atak byl na Manhattanie, nie na Manhattan Ave. 😉
Sluchaj koles. Od greenpointu to ja z daleka sie trzymalem, ten syf z polski znam,( kiedys babcie w pl mialem) nie musze w NYC go ogladac. Ja pracowalem i mieszkalem, ( http://maps.google.pl/maps?hl=pl&rls=com.microsoft:pl&resnum=0&q=178+street+manhattan&um=1&ie=UTF-8&hq=&hnear=W+178th+St,+New+York,+NY+10033,+USA&gl=pl&ei=AuunS-yLF8fKjAfX5ujGDQ&sa=X&oi=geocode_result&ct=title&resnum=1&ved=0CAcQ8gEwAA ) na gornyn manhattanie ,178 street , niedaleko G. W. Bridge. A w ten dzien akurat bylem na dolnym manhattanie zakladac siec w pewnej firmie i gdy to "ruszylo" akurat breakfast jedlismy 5 blokow od WTC. Wiec nie odzywaj sie jak masz glupio pisac, nikomu bym tego nie zyczyl co tam widzialem i sie dzialo. Ale dzis to juz historia. Mi sie nieraz jeszcze sni, ty znasz z obrazkow. I to nas rozni i nasze zdanie na ten temat.
Natomiast co do IRA to zawsze im sympatykiem bylem, znalem tez kilku entuzjastow, wlasnie w NYC, nieraz dyskutowalo sie na ten temat w irish pubach. A sympatykow IRA jest tam tysiacie,zreszta jedni z glownych finansistow tej organizacji, nawet swoje swieto maja,bardzo przez amerykanow lubione i swietowane. Saint Patrick’s Day. W wielu stanach USA dzien Hollidaya.[/quote]
Sluchaj koles….
Poruszyla mnie twoja historia ze sniadaniem na dolnym Manhatannie, i wogole elegancko, tylko czemu wogole nie znajac mnie – mi jedziesz. Czy do Twojej glowy nie dociera fakt, ze nie ty jedyny mieszkales wczesniej w USA i ze KAZDY czlowiek niesie ze soba "koszyk doswiadczen". A widok i ZAPACH Ground Zero to znam akurat wlasnie z wlasnego doswiadczenia bo bylem i widzialem ale w grudniu – uwierz lub nie. Tylko sie nie chwale swoim pobytem tu czy tam przy kazdej wypowiedzi wjezdzajac ludziom z butami w zycie.
A St. Patric’s day obchodzone jest od poczatku 16 wieku n.e. wiec nie rozumiem co moze miec wspolnego z IRA ktora zostala zalozona w 1916 roku zeby na***lac sie z Angolami. Swieto te obchodzone jest w wiekszoci krajow gdzie wystepuje duza liczba przewaznie potomkow Irlandzkich imigrantow, a ze oni podobnie jak Polacy i Zydzi rozsiani sa po calym swiecie to swietuja. Podobnie jak polskie majowki w NY, "KENERYKET" 😉 czy w Chicago. Tak mi sie osobiscie przynajmniej wydaje. A to, ze w Irish Pubach sie o tym dyskutuje i popiera – spoko. Ja tez przy kazdym wyjsciu do pubu dyskutuje z tymi ktorzy sa za obaleniem rzadu ktorejs tam z kolei RP i poznalem juz taaaakich kozakow ze hoho, ale na wszystko patrze przez palce.
Takze koles – powiedzialem co myslalem.
Pozdrawiam.
nowy_nowa wrote:xxmitaxx wrote:Przezyles bo atak byl na Manhattanie, nie na Manhattan Ave. 😉
Sluchaj koles. Od greenpointu to ja z daleka sie trzymalem, ten syf z polski znam,( kiedys babcie w pl mialem) nie musze w NYC go ogladac. Ja pracowalem i mieszkalem, ( http://maps.google.pl/maps?hl=pl&rls=com.microsoft:pl&resnum=0&q=178+street+manhattan&um=1&ie=UTF-8&hq=&hnear=W+178th+St,+New+York,+NY+10033,+USA&gl=pl&ei=AuunS-yLF8fKjAfX5ujGDQ&sa=X&oi=geocode_result&ct=title&resnum=1&ved=0CAcQ8gEwAA ) na gornyn manhattanie ,178 street , niedaleko G. W. Bridge. A w ten dzien akurat bylem na dolnym manhattanie zakladac siec w pewnej firmie i gdy to "ruszylo" akurat breakfast jedlismy 5 blokow od WTC. Wiec nie odzywaj sie jak masz glupio pisac, nikomu bym tego nie zyczyl co tam widzialem i sie dzialo. Ale dzis to juz historia. Mi sie nieraz jeszcze sni, ty znasz z obrazkow. I to nas rozni i nasze zdanie na ten temat.
Natomiast co do IRA to zawsze im sympatykiem bylem, znalem tez kilku entuzjastow, wlasnie w NYC, nieraz dyskutowalo sie na ten temat w irish pubach. A sympatykow IRA jest tam tysiacie,zreszta jedni z glownych finansistow tej organizacji, nawet swoje swieto maja,bardzo przez amerykanow lubione i swietowane. Saint Patrick’s Day. W wielu stanach USA dzien Hollidaya.[/quote]
Sluchaj koles….
Poruszyla mnie twoja historia ze sniadaniem na dolnym Manhatannie, i wogole elegancko, tylko czemu wogole nie znajac mnie – mi jedziesz. Czy do Twojej glowy nie dociera fakt, ze nie ty jedyny mieszkales wczesniej w USA i ze KAZDY czlowiek niesie ze soba "koszyk doswiadczen". A widok i ZAPACH Ground Zero to znam akurat wlasnie z wlasnego doswiadczenia bo bylem i widzialem ale w grudniu – uwierz lub nie. Tylko sie nie chwale swoim pobytem tu czy tam przy kazdej wypowiedzi wjezdzajac ludziom z butami w zycie.
A St. Patric’s day obchodzone jest od poczatku 16 wieku n.e. wiec nie rozumiem co moze miec wspolnego z IRA ktora zostala zalozona w 1916 roku zeby na***lac sie z Angolami. Swieto te obchodzone jest w wiekszoci krajow gdzie wystepuje duza liczba przewaznie potomkow Irlandzkich imigrantow, a ze oni podobnie jak Polacy i Zydzi rozsiani sa po calym swiecie to swietuja. Podobnie jak polskie majowki w NY, "KENERYKET" 😉 czy w Chicago. Tak mi sie osobiscie przynajmniej wydaje. A to, ze w Irish Pubach sie o tym dyskutuje i popiera – spoko. Ja tez przy kazdym wyjsciu do pubu dyskutuje z tymi ktorzy sa za obaleniem rzadu ktorejs tam z kolei RP i poznalem juz taaaakich kozakow ze hoho, ale na wszystko patrze przez palce.
Takze koles – powiedzialem co myslalem.
Pozdrawiam.[/quote]
Ty do mnie zapiales o manhattan.av i dobrze wiedziales ze wyczuje twoja ironie bo znam te okolice..Tyle na temat chwalenia. Czy ja cie prosilem o jakis cytat w moim kierunku? A wiec. Zatrzymaj uwagi pachnace ironia dla siebie i bedzie ok. Reszta jest ok. I nikogo zadna historia zwruszyc nie mialem zamiaru. Ale skoro ironia do mnie pijesz to postaralem ci dokladniej napisac-to wszystko. Nara