Forum Replies Created

Wyświetlanych postów: 15 (wszystkich: 1)
  • Autor
    Wpisy
  • in reply to: Aktualna sytuacja na rynku pracy (2010) #113972
    tygrysnie
    Członek

    a ja polecam yellowpages.com

    to wymaga troche roboty i czasu, ale jak ktos nie ma pracy, to moze i warto? znalezc firmy produkcyjne w promieniu x km od domu i pytac bezposrednio kto jest operations/production manager i bezposrednio z nimi sie kontaktowac. a nawet jesli wam recepcja nie pozwoli z nimi pogadac to wygenerowac adres mailowy imie.nazwisko@firma.co.uk/com i wysylac cv. druga droga to hr managers, ale jesli pogadacie z produkcyjnymi/zmianowymi managerami, to oni wam podadza namiary na hr.

    powodzenia

    ps. i jak wam odmowiono raz, zadzwonicie ja jakis czas znowu, i znowu..

    in reply to: drożdże #111151
    tygrysnie
    Członek

    jesli chcesz swieze, a nie suszone to w tesco podejdz do piekarni i popros, dadza ci z tych, ktorych uzywaja sami.

    in reply to: Badanie socjoligiczne proszę o pomoc #109590
    tygrysnie
    Członek

    wydaje mi sie (jesli moge taka mala sugestie dodadc) ze ludziom latwiej byloby wziac udzial w ankiecie, gdyby byl to test wielokrotnego wyboru, bo tak to pytania sa obszerne i wlasciwie nie wiadomo, czy chodzi ci o odpowiedz ogolna, ale taka wiele infomacje nie daje, czy szczegolowa, ale znowu z twoich pytan nie wynika, na jakim aspekcie nalezy sie skupic

    in reply to: dzinsy Lee #107573
    tygrysnie
    Członek

    kul dzieki:-)

    in reply to: Za dobrzy na pracę #95889
    tygrysnie
    Członek

    a tak patrzac z drugiej strony: czy gdyby ktos z was byl managerem, chcialby miec pracownika lepiej wyksztalconego/z lepszym doswiadczeniem od Was samych? Ja nie bardzo, choc wiadomo, ze firma chce zatrudniac jak najlepszych pracownikow, to jednak chce tez zachowac strukture… A poza tym czesto to zastanawia, ze jesli ktos ta tak dobre kwalifikacje, to dlaczego chce pracowac ponizej ich. (zamkniete kolo, bo z doswiadczenia wiem, ze jako anglistka tu pracy na tym samym poziomie mi nie zaoferowano…)

    in reply to: Języki obce w pracy – West Yorkshire #91107
    tygrysnie
    Członek

    zostan headhunterem, mozna zarobic napawde dobre pieniadze i rozmawiac z ludzmi na wysokich szczeblach w roznych krajach, a Anglicy raczej znajomoscia jezykow nie grzesza, wiec tacy ludzie sa zawsze w cenie. musisz tylko lubic cold calls i ogolnie telefon…:-)

    tygrysnie
    Członek

    wszystko zalezy od tego, w jakiej agencji pracujesz. Ja pracowalam w dwóch, to malo-niemalo, ale mam porownanie i wiem, w jakiej bym juz nigdy nie pracowala.
    Pracowalam w takiej, ktora specjalizuje sie z industrial/construction i ogolnie pracownikami nizszego szczebla. przeprowadzasz interviews n(w uwagi na rodzaj pracy, ktora mozesz komus zaferowac, prawie wszystkie wygladaja tak samo), a zarzadzanie zasobami ludzkimi polega glownie na organizowaniu wielkiej ilosci ludzi na np 12-stke na nocke. poza tym dbasz, by kandydaci mieli NI, b/a, WRS itd.jestes w kontakcie z klientami i wiesz, ile ludzie im potrzeba na dana zmiane i dbasz, by tych ludzi mieli. pzniej dbasz, by tym ludziom wystawiono prawidlowe time sheety, bo na ich podtstawie beda mieli wyplacane pieniadze. i kolko sie kreci.

    teraz pracuje w agencji typu search & selection, ktora zajmuje sie jedynie praca na stala sredniego i wysokiego szczebla i interview wygladaja roznie, bo raz masz przyjemnosc z np purchasing manager a raz z project engineer wiec dowiadujesz sie roznych ciekawych rzeczy, na kazdym interview cos nowego. ze strony wpospracy w kandydatami wyszukujesz specjalistow przy pomocy narzedzi takich jak strony z cv, executive search (czyli headhunt) itd. ze strony pracy w klientem jest konkurencja, ale mysle, ze rekrtacja na stanowiska specjalistyczne jest fajnym wyzwaniem i mozesz miec pewnosc, ze zawsze bedzie now projekt, bo pracodawcy chodzi o kogos z konkretnymi umiejetnosciami, czesto ciezkimi do znalezienia. za to, jesli juz taka osobe znajdziesz i ona wypadnie dobrze na interview, jest oferta tlko pracy stalej, wiec prowizja tez wyglada inaczej.

    wszystko zalezy od tego, w jakiej agencji chcesz pracowac, bo wszedzie sa inne wyzwania, plusy i minusy…

    in reply to: Utrata pracy/odejście z pracy/referencje #72077
    tygrysnie
    Członek

    V-tec nie bulwersuj sie tak strasznie: w niektorych kontraktach interim masz napisane, ze jesli ich wystawisz w czasie trwania kontraktu, wiazac sie to bedzie i finansowymi konsekwencjami…

    tygrysnie
    Członek

    i koniecznie napisz, ze podjales te prace tylko jako tymczasowa, zeby poznac kulturowa, jezykowa, socjologiczna etc strone UK. Ze to tylko pomost do dostania lepszej pracy

    in reply to: Rozliczenie w Anglii P60 i P45 #65057
    tygrysnie
    Członek

    a dla jakich agencji pracowales?

    tygrysnie
    Członek

    prawda jest taka, ze musisz byc trzy ray lepszy niz anglik, zeby w ogole ktos na ciebie raczyl spojrzec, a i tak nigdy nie bedziesz tak "dobry". Bez uprzedzen, bo jest wielu wspanialych anglikow, ale taka jest prawda czesto…

    tygrysnie
    Członek

    to rzeczywiscie nie budzi podziwu, Marta. Ale z drugiej strony poszerza ci sie baza mozliwosci ze wzgledu na cv 🙂 A jak oni stoja ze stala praca na czas nieokreslony? Bo interim fajnie ze jest, jesli jest, ale ma to do siebie, ze sie konczy, a stala praca to wiekszy spokoj.. Chociaz znam ludzi, ktorzy wola interim, bo nie czuja sie ponoc niczym uwiazani…

    tygrysnie
    Członek

    a ja z wlasnego doswiadczenia goraco polecam Hays recruitment. Przede wszystkim konsultantka siedla ze mna od razu i tak pokierowala rozmowa, ze potrafila wywnioskowas, jakiego typu praca mi odpowiada, jakie mam plany na przyszlosc i co po prostu pasuje do mojego charakteru. W ciagu tygodnia dostalam 4 oferty pracy, i to dostosowane do moich oczekiwac. Przygotowano mnie do interview profesjonalnie, tak ze naprawde nie musialam sie wstydzic za siebie:-)

    Nie wiem, jak jest w ich oddzialem w Leeds, jako ze ja staralam sie przez branch Halifax.

    in reply to: czy warto przyjechać do pracy w Leeds? #59907
    tygrysnie
    Członek

    Pomysl wpadl mi do glowy po przeczytaniu posta dot pracy dla pielegniarek, jako ze jest z opieka takowa zwiazany. Istnieje firma, jedna z wielu na pewno, zajmujaca sie posrednictwem w znajdywaniu pracy w prywatnych domach, polegajacej na opiece nad chora czy starsza osoba. Carer, bo tak ta osoba sie nazywa, nie placi za mieszkanie czy jedzenie, dostaje tygodniowa pensje w wysokosci srednio £400, bo to zalezy od klienta, czy osoby, ktora carer sie zajmuje. Minusem tej pracy jest praktyczny brak prywatnego zycia, jako ze dziennie ma sie jedynie kilka godzin off. Jednak dla tych, ktorzy chca szybko zarobic pieniadze i wrocic do kraju, nie jest to zly pomysl, jako ze poza pensja oszczedza sie mnostwo na mieszkaniu i jedzeniu…
    Strona firmy:
    http://www.christiescare.co.uk

    Firma preferuje glownie kobiety, jako ze wiekszosc klientow tak woli, i jakos tak sie utarlo (moze w niezgodzie z rownouprawnieniem), ze kobiety sa troskliwsze i maja wiecej cierpliwosci… Nie stusunkuje sie do tego.

    Angielski wymagany, jako ze prace poprzedza szkolenie, z ktorego nalezy zdac egzamin![/quote]

    in reply to: Spotkania polskich rodzin i par #59846
    tygrysnie
    Członek

    POdczas spowiedzi dowiedzialam sie, ze statystycznie co miesiac jakis Polak popelnia samobojstwo w samym West Yorkshire – widac clash of cultures daje znac o sobie. Sa tacy, ktorzy pozostaja silni ateistami, ale silnych ludzi jest na tym swiecie niewielu. Wiara umacnia czlowieka – nie chce przez to powiedziec, ze jest to jedyna pobudka dla jej wyznawania, ale moze byc. Wiec nie nasmiewajcie sie z kogos tylko dlatego, ze chce wierzyc – to jest atak na czyjs indywidualizm i brak tolerancji – drwina z tego swiadczy jedynie o czyms poziomie…

Wyświetlanych postów: 15 (wszystkich: 1)