hej, ja moge polecic polskiego dentyste na armley, jestem zadowolona i moi znajomi tez. przyjmuje rowniez dzieci
Czy bylas tam jakos w ostatnim czasie?
Wczoraj probowalam sie dodzwonic caly dzien po czym wsiadlam z bambino w auto i pojechalam zobaczyc co jest grane:
wchodze, "recepcja" w budowie, gola cegla, kable…
Poczekalnia… w oplakanym stanie, kociol, krzesla jak w podstawowce polskiej…
Szanowna pani na recepcji najpierw wygladala jakby chciala ze mna jezykiem migowym rozmawiac (bom Polka) po czym po chwili jak jej plynnie wyjasnilam ze probuje sie caly dzien dodzwonic nerwowo zlapala za odlozona na biurku sluchawke telefonu tlumaczac ze maja problemy z linia telefoniczna caly dzien, odkladajac sluchawke zaczal dzwonic telefon, ktory odebrala i po sekundzie odlozyla znow na biurko sluchawke.
Czy ktos ma jakakolwiek wizje tego co tam sie dzieje? Moze sa w trakcie mega remontu i bedzie tam super nowoczesny gabinet dentystyczny w niedalekiej przyszlosci i to tylko okres przejsciowy na czas remontu?
W Polsce balam sie NFZ’owskich dentystow ale to co zobaczylam to jakis cyrk…
Dodzwonic sie tam graniczy z cudem (aby sie zarejestrowac)… a co dopiero zeby sie umowic na wizyte 🙁
jesli jeszcze potrzebujesz odezwij sie na pw
Ja mialam podobna sytuacje..
Niestety moj wozek sklada sie z osobnych 3 czesci. (rama, siedzisko i fotelik)
Po zlozeniu ramy polozylam na nia siedzisko i owinelam folia spozywcza tak zeby nic nie wystawalo i sie nie odlaczylo. Ta czesc nadalam razem z moim bagazem glownym a w fotelik zabralam ze soba. Odalam go dopiero przy schodach kiedy wchodzilam do samolotu. Nic nie doplacalam
Rozumiem ze wozek juz mialas zapakowany i owiniety w domu i odprawilas z bagazem, nakleila ci Pani naklejke i pojechalo wraz z walizka. Czy dala Ci rowniez naklejke na fotelik?
Wozek mozesz zabrac w calosci tzn wszystkie 3 czesci,jezeli to oczywiscie komplet.A jezeli chodzi o drugie pytanie ,nie jestem pewna ale mozesz to chyba wziasc jako bagaz podreczny,ale lepiej zadzwonic i sie upewnic.
Jest to wozek Quinny ktory ma w zestawie rame (stelaz) skladana, do tego mozna wczepic siedzisko albo specjalnymi adapterami fotelik. rame z siedziskiem mozna zlozyc jako jedna calosc.
Kasiu, czy Ty tez lecialas/ masz doswiadczenia?
Ja mialam podobna sytuacje..
Niestety moj wozek sklada sie z osobnych 3 czesci. (rama, siedzisko i fotelik)
Po zlozeniu ramy polozylam na nia siedzisko i owinelam folia spozywcza tak zeby nic nie wystawalo i sie nie odlaczylo. Ta czesc nadalam razem z moim bagazem glownym a w fotelik zabralam ze soba. Odalam go dopiero przy schodach kiedy wchodzilam do samolotu. Nic nie doplacalam
Dawno lecialas?
No i pytanie- jak daleko od odprawy celnej do wejscia na poklad samolotu?
ABC:
A lecialas skad? Z Doncaster?
Ja zamierzam zrobic odwrotnie- wjechac do odprawy z wozkiem z wpietym fotelikiem ktory chce odpiac i puscic tasma a wpiac siedzisko w rame i ten komplet oddac przy samolocie…
Mam nadzieje ze przejdzie?
ABC:
A jak z mlekiem? Bo ze w termosie wode mozna i formule oddzielnie to wiem a co jak masz to mleko po 200ml w kartonikach "ready to feed"?
Sebidini… a tandem masz? Hehehe ;p
w ubieglym roku calkiem przyzwoita "polska" impreza sylwestrowa w edynburgu sie odbyla, mysle ze i w tym roku cos zorganizuja wiec polecam zagladac na http://www.emito.net od czasu do czasu blizej grudnia, napewno jakies info bedzie 😉
zalezy chyba do czego ten internet ma sluzyc, ja tez z virgin kupe czasu i bez problemow, predkosc dobra- tv bez problemow online ogladam wiec chyba nie jest az tak zle =) wiadomo, ze milo by bylo sciagnac film w 3 minuty ale to juz nie za £26 pcm 😉
a u mnie w domu parapety "ozdobione" najzwyklejszymi kasztanami, kolezanka z pracy sprzedala mi info ze pajak obok kasztana nie przejdzie i powiem szczerze ze chyba cos w tym jest bo mam spokoj od roku 😉
tu jest więcej polaków niż angoli
a ty się pytasz gdzie ich szukać…najwięcej jest oczywiście ciapaków
ale ich raczej odróżnisz od reszty!!
No tak, bo Twoja wypowiedz jest zdecydowanie bardziej na temat 😉
Mieszkalam 4 lata w Edynburgu i szczerze wydaje mi sie bardziej przyjemny. W Leeds jestem od 2 lat i ubolewam nad brakiem polskich sklepow (mam na mysli polskich a nie prowadzonych przez inne nacje), polskich pubow, i jesli mam byc szczera do bolu to nawet dodam ze forum emito.net dziala duzo sprawniej niz leeds.pl
Wiecej imprez polskich, dj’e z polski, kabarety, koncerty, a nawet glupie skrzykniecie sie na forum ze jest ognisko z kielbaskami w wyznaczonym miejscu… tego tu brakuje. nadal uwazam ze Leeds jest szare i smutne a polacy moze owszem i sa ale albo prowadza zycie rodzinne we wlasnych domach albo studiuja i rozkoszuja sie tym co daje im zycie nocne w towarzystwie kolegow i kolezanek z roku. Takie moje zdanie.
napisalem tylko moje zdanie jak cie urazilem to przepraszam ale zdania i tak nie zmienie
zdanie to ty mozesz miec jak juz bedziesz mial dzieci… i wtedy napewno ci w jobcentre pomoga wypelnic aplikacje o benefity 😉
aaaaa to i ja tez rozumiem juz swoim spowolnionym tokiem myslenia: jesli ktos pobiera benefity na dziecko, mieszkanie itp to jednoczesnie oznacza to ze jest to osoba:
a. tepa
b. pracuje w fabryce (zmywaku itp)
c. nie posluguje sie plynnie jezykiem angielskim
Jesus to ja sie musze dobrze zastanowic czy wogole warto sie ubiegac o te benefity bo nie chce zeby ludzie mowili o mnie zadnego z powyzszych….
Co to k***a zart jakis jest????
Nie dajmy sie poniesc emocjom z powodu wypowiedzi kogos kto ewidentnie nie ma pojecia o NICZYM tylko zabija czas na forum i odswieza strone co 5 minut by sprawdzic czy ktos odpisal.
Tom79… przyjemnie, ze obracaja sie tu tez normalni ludzie, czasami sie zastanawiam czy to oby normalnie miejsce dla takowych jednak jest?!? Pozdrawiam, uciekam.