Forum Replies Created

Wyświetlanych postów: 15 (wszystkich: 1)
  • Autor
    Wpisy
  • in reply to: Powroty do polski??? #101997
    eddy25
    Participant

    do berti:
    Ja wróciłam. I w ogóle tego nie żałuję. I nie potrzebuje twojego współóczucia, jeśli już chcesz informacji od kogoś kogo dotyczy twoja wypowiedź..

    in reply to: Realizacja czeku w Polsce. #63673
    eddy25
    Participant

    Nie wiem jak to z tym natychmiast. Ja realizowałam w WBK Bank Zachodni. Musiałam zapłacic 25 złotych i czekalam ok 4 tygodni.

    in reply to: poród – przygotowanie #63094
    eddy25
    Participant

    Ja rodziłam w Clarendon Wing. Bardzo dobrze to wspominam. W sumie to nie wiem co napisac bo jest tyle do powiedzenia. Jesli masz chec i potrzebe: mój e-mail eddy25@poczta.onet.pl

    eddy25
    Participant

    Dołączam się do fanklubu francuzow. Jezdze peugeotem 406 🙂 Mniam..

    in reply to: czy to wyjazdy i powroty czy powroty i wyjazdy ? #59407
    eddy25
    Participant

    [hmm… powiedz co wplynelo,ze wrociliscie?Okazalo sie inaczej niz mysleliscie,cos was mocno wystraszylo czy moze mieliscie tu byc tylko czasowo?A moze cos jeszcze innego?]

    To bylo tak:do Angli wyjechalismy w kwietniu 2005 roku. Przez pierwsze miesiace bylam jak najbardziej na tak. Znalezlismy prace, chodzilismy do szkoly, poznawalismy wielu ciekawych ludzi. Nie bylo na co narzekac, i tak bylo przez caly czas. W miedzyczasie urodzila sie nasza corka, maz pracowal, opieka dla mnie i dla dziecka – wymarzona. Generalnie racjonalne przeslanki sklanialy sie ku temu zeby zostac. Niemniej kiedy bylam jeszcze w ciazy, zaczelam niezmiernie za wszystkim tesknic i wiedzialam, ze tak czy siak do Polski wrocimy(moj maz wiedzial to od poczatku 🙂 )
    Po prostu, czegos bylo mi brak. Nie czulam sie do konca szczesliwa.
    Mysle ze bardzo waznym czynnikiem, ktory wplynal na nasz powrot bylo rowniez to, ze mielismy w miare pewna sytuacje w kraju. Tzn – mielismy mieszkanie i prace.
    To wszystko co zdarzylo sie w UK dzis traktuje z sentymentem (choc wyjezdzalam z pewnym niesmakiem). Ale to juz przezylismy. Teraz ciesze sie z tego co mam. Zobaczymy co dalej los przyniesie. [/quote]

    in reply to: czy to wyjazdy i powroty czy powroty i wyjazdy ? #59398
    eddy25
    Participant

    Ja mieszkalam w Angli z moją rodziną, a mimo to nie bylo to dla mnie latwe. Teraz od blisko trzech miesiecy jestesmy w DOMU, w Polsce i jakos tak mi jest dobrze. Czuje ze w koncu "w pelni oddycham".

    in reply to: Wizzair #58494
    eddy25
    Participant

    Ryanair:
    NA początku pazdziernika wracalam z moim dzieckiem do Polski. Lot z Nottingam do Wroclawia.Wyjechalismy z leeds jakies 5 godzin przed odlotem. Niestety autostrada byla w remoncie i okolo 4 godziny zajęlo nam dojechanie na lotnisko. Wpadlismy na terminal jakies 45 minut przed odlotem. dprawa byla zamknieta. Przy stoisku Ryanaira stao okolo 50 wscieklych i jednoczesnie proszacych o wyrozumialosc Polakow. Niestety wyrosumalosci zadnej. Jedyne co nam zaoferowanao to podroz nazajutrz dla odmiany do Lodzi i po 50 funtow oplaty za zmiane rezerwacji. Nastepnego dnia bylam na terminalu 3 godziny przed odlotem. Okolo 3 w nocy z moja 6-miesieczna corka i jej ciocia:)Jak to w nocy – czekalo sie bardzo dlugo. Na dodatek, mimo, że wpuszczono nas do samolotu o czasie spedzilismy w nim okolo 2 godzin.Zadnego slowa wyjasnienia – nic…Dobrze ze juz prawie o tym zapomnialam. 😀
    A swoja droga z Centralwings podobne rzeczy jak z WizzAir sie dzialy. Nawet chyba dokladnie rok temu.

    in reply to: darmowe sms-y do PL? #54037
    eddy25
    Participant

    bzyku21 jak ci nie wysyla to przeczytaj komunikat dlaczego, ja tez probowalam, i wyskoczylo mi ze wiadoomosc jest za krotka.jak wykorzystalam wszystkie litery, to poszlo.

    in reply to: Naprawa laptopa #53935
    eddy25
    Participant

    Na Burley Road(kierunek na Kirkstall z centrum)jest taki specjalny serwis gdzie naprawaja laptopy. Niestety nie potrafie powiedziec nic wiecej, ale mozna sprobowac.

    in reply to: "Goscie" #53837
    eddy25
    Participant

    Taak. Coprawda na glowe bez zapowiedzi nikt mi sie jeszcze nie zwalił, ale odkąd jestem w Anglii, co chwile dostaje sygnaly z Polski czy nie zalatwilabym pracy, mieszkania, zakwaterowania, pomocy w poznaniu miasta………. temu a temu. Najbardziej wkurza mnie to, że ludzie w Polsce przychodza do rodziny mojej i mojego meza i nalegaja "zeby tak pogadac z dziecmi w Anglii, bo to tamto i sramto". Tragedia. To nie w tym rzecz, zeby nie pomoc czasem, ale przychodza ludzie o ktorych istnieniu nie mam czasem zielonego pojecia, a jak sie pozniej okazuje ludzie ci nierzadko maja w UK rodziny czy znajomych, blizszych niz my. Chca poprostu, jak sami czasem tlumacza, pokazac, że "co – ja sobie sam nie dam rady?To ja im wszystkim pokaze".Dramat..

    in reply to: mieszaknie lub domek-ktora dzielnica?? #53793
    eddy25
    Participant

    Dolączam sie do tegoz Bramlay jest ok, ale polacam takze i to bardzo Kirkstall.

    in reply to: Używanie karty w Polsce? #53726
    eddy25
    Participant

    Mam konto w Barclays. Nie pamietam po jakim kursie ale za wyplate w Polsce i w Niemczech pobralo mi okolo 1.20 funta.

    in reply to: sytuacja finansowa przyszlych mam #53667
    eddy25
    Participant

    jestem mamą 6-miesiecznej corki.Podaj mi prosze swój adres mailowy.Napisze do ciebie i podziele sie wszystkim w kwestii twego pytania.a troche tego jest.pozdrawiam:)

    in reply to: Polskie produkty #53369
    eddy25
    Participant

    Juz prawie wszystko zostalo powiedziane – ale ja bym dorzucila jeszcze serki almette których tu nie ma i dżemy z Łowicza – a najbardziej to leśny i ananasowy.

    in reply to: Kiedy jest boom na rynku pracy w Leeds? #53221
    eddy25
    Participant

    No wlasnie; jak nie ma jak jest? Moi znjomi odbieraja po trzy telefony dziennie. a o mnie np. upomniala sie agencja z ktora od roku nie mam juz nic wspolnego. Mysle ze czas na znalezienie pracy jest niezly.

Wyświetlanych postów: 15 (wszystkich: 1)