Do głosowania zachęca też Słupsk. Rodzinne miasto Irka. Pomożecie ?
Cullinsy znam z relacji innych. Chciałbym kiedyś tam się wybrać na dłużej.
Co do Crib Gocha to faktycznie bylo ryzykownie, ale byl to nasz ostatni dzien pobytu i mielismy cisnienie na to przejscie 🙂
Na Benka jade najprawdopodobniej w ostatni weekend marca. Mam nadzieje ze tym razem nas wpusci 🙂
A za kilka godzin lece w kochane Tatry na 10 dni wiec naskrobie co nie co po powrocie 🙂
[b:d38666bb96]Cheeky girl[/b:d38666bb96] Polecalas Snowdon przez Crib Goch i udalo sie zrobic. Pogoda co prawda nie dopisala, ale dzieki temu bylo wiele emocji 🙂
Krotki filmik z malego wyplaszczenia na ostrzu noza ➡
http://www.youtube.com/watch?v=RtFdphE6S4k&feature=related
Ponizej Crib Goch. Zdjecie zrobione kilka miesiecy wczesniej.
[img:d38666bb96]http://www.leeds-manchester.pl/forum//upload_img/miniaturki/IMG_4f144fe7549a49625.jpg[/img:d38666bb96]
Weszlismy rowniez podczas ulewy na Tryfan. Prowadzi tam ciekawa sciezka. Jedynkowy scrumbling, ktora jednak podczas deszczu zrobila sie bardzo wymagajaca.
W drodze powrotnej zachaczylismy o miejscowosc o najdluzszej nazwie na swiecie :
Juz w piatek kolejny wyjazd w Tatry 😛
Szkoda, ze mamy 4 lawinowa w tej chwili 😕
Cheeky girl jeśli chodzi o UK, to swoją przygodę z tutejszymi górami rozpocząłem w tym roku.
Krótka relacja z weekendowego wypadu do Szkocji. Naszym celem jak sie wkrótce okazało miało być wejście na najwyższy szczyt, Ben Nevis 1344 m. Zapraszam do czytania i pozdrawiam wszystkich starych i tych całkiem świerzych wyjadaczy tego forum.
http://wszystkoosporcieiturystyce.blogspot.com/2011/05/there-and-back-again-czyli-z-yorkshire.html Link do relacji 🙂
[img:8ac2137b92]http://images47.fotosik.pl/850/fb0037f88a75944amed.jpg[/img:8ac2137b92]
[img:8ac2137b92]http://images45.fotosik.pl/853/9213b58fb6608e47med.jpg[/img:8ac2137b92]
[img:8ac2137b92]http://images50.fotosik.pl/852/0309b63b28efd062med.jpg[/img:8ac2137b92]
[img:8ac2137b92]http://images41.fotosik.pl/845/959c3038ea16b048med.jpg[/img:8ac2137b92]
Pogoda jaka była każdy widzi i w związku z tym nie chciało nam się zbytnio wyciągać nawet naszych fotorekorderów…
Filmik oddajacy warunki pogodowe w punkcie odwrotu 🙁
Wkrótce planujemy wrócić na Benka, a do Snowdonii jedziemy zaraz potem. Natomiast już w czercu czeka mnie tydzień na Podhalu więc będzie co robić 🙂
Dzięki Alek za konstruktywną krytykę 8)
Jeśli chodzi o Iwaniacką to od kiedy szedłem tam po raz pierwszy byłem święcie przekonany że została nazwana Iwanicką. Podobnie zresztą było ze stuptutami, które ponad rok nazywałem stuptupami 😆 No, ale błędy te wynikają z nieświadomości.
Co do złego podpisu pod panoramką z Rysów to częściowo masz racje. To nie jest Gerlach, a Wysoka oczywiście. Natomiast szczytem kolejnym nie jest jakiś Cięzki, a Czeski szczyt.
Ortografia i stylistyka nigdy nie były moją mocną stroną, choć po kolejnym przeczytaniu sam znalazłem kilka byków 🙂 Jeśli kogoś one rażą to proszę o wybaczenie 😥 ”O ortografii już nie wspomnę” to po kiego grzyba wspominasz.
W języku potocznym często mówimy o coraz większym pionie, chociaż wiemy, że jest jeden. Zresztą 2 zdania dalej pisałem o coraz większym kącie nachylenia.
Nigdzie nie napisałem że dupozjazdy są lekkomyślnością. Sami je uskutecznialiśmy, chociaż w kopnym, głębokim śniegu nie było to wielka frajdą
Tak czy owak dzięki Fata za wytknięcie błędów. Poprawię co się da 😉 Pozdrowienia z Waka Waka
zbuntowana wrote:rewizja w takich zakladach pracy to normalka, sama pracuje w jednym z nich i nie dziwi mnie wyrywkowe sprawdzanie zawartosci torebek…
Nie ma prawa pracownik ochrony przeprowadzić rewizji osobistej. Policja tylko.[/quote]
Pracuję w NEXT 7 rok. Nikt nigdy nie przeprowadzał rewizji osobistej ! Sprawdzają ewentualnie kieszenie i plecaki, których zawartość trzeba okazać samemu. Czasami również proszą o podciągnięcie rękawów lub nogawek co mnie nie dziwi zupełnie 🙁
Jedziecie w tym roku ? W zeszłym byłem pierwszy raz w życiu na żużlu i stwierdzam, że zayefajna impreza. W tym też jedziemy tyle, że tym razem z noclegiem. Jak by ktoś znał jakąś tanią metę na jedną noc nieopodal stadionu to będę wdzięczny za cynk. Pozdrawiam
WAKEFIELD POLONIA VALLEYBOLL CLUB
Nasza druzyna, WAKEFIELD POLONIA VALLEYBOLL CLUB, powstala trzy lata temu i od tego czasu z powodzeniem trenuje i startuje w zawodach. Mozemy pochwalic sie medalowymi miejscami na podium na turniejach w Cleckheaton, Nottingham oraz Bridlington. Sukcesy odnosza dziewczeta, chlopaki, a takze druzyny mieszane, zarowno na trawie jak i na plazy.
Z wielka satysfakcja informujemy, ze od jesieni 2009 roku naszej druzynie, z pomaca kolegow z klubu Boathouse WY, udalo sie zarejestrowac w Valleyball Englad i dolaczyc do Yorkshire League, Division One. W ligowej tabeli po siedmiu rozegranych meczach zajmujemy pierwsze miejsce z tylko jedna porazka.
Wakefield Polonia VC ciagle sie rozwija. Kilkoro z zawodnikow z powodzeniem ukonczylo kurs sedziowski ( grade IV ), a nasz kolega Radoslaw Musiala kurs trenerski i podjal sie opieki nad druzyna. Stale poszukujemy chetnych do grania w siatkowke, w zwiazku z czym zapraszamy wszystkich ktorzy znaja i kochaja ten sport na wspolne treningi. Pozim reprezentowany przez zawodnikow jest bardzo zroznicowany, w hali zawsze panuje wesola i przyjazna atmosfera, mozna nawiazac ciekawe znajomosci, a nasze motto to DOBRA ZABAWA. W najblizszym czasie, z pomoca Councilu, planujemy rozpoczac treningi dla juniorow do lat 19.
Regularne treningi odbywaja sie co niedziele o godz, 4.00 na sali w Light Waves Leisure Center przy Lower York Street, Wakefield, WF1 3 LJ, za wyjatkiem dni w ktorych rozgrywane sa mecze ligowe. Czesto trenujemy czesciej o czym powiadamiamy wszystkich smsem. Wkrotce rozpoczniemy spotkania na swierzym powietrzu, ktore prowadzone sa na malowniczo polorzonej polanie w Thornes Park.
Wiecej informacji mozna znalezc na naszej stronie internetowej: http://www.wakefieldvolleyball.piczo.com
Serdecznie zapraszamy.
Czlonkowie druzyny WPVC
Dokładnie Wiliam !!! Taka jednak trochę nasza natura niestety. Ostatnio wśród znajomych anglików krąży dowcip o polakach. A mianowicie: Nie pytaj polaka – Haw are You ?, bo opowie Ci o wszystkim co go najgorszego w życiu spotkało. 😉 Przekonany jestem, że wszyscy którzy teraz narzekają i są przekonani, iż Polska wraz z Ukrainą nie dadzą rady z przygotowaniami będą się zachwycać i chwalić najbardziej mistrzostwa już po ich zakończeniu. Historia pokazała, że naród nasz w trudnych sytuacjach potrafi się zjednoczyć i stanąć na wysokości zadania. Ja głęboko w to wierzę i obym był dobrym prorokiem. Pozdrowienia dla wszystkich optymistów. 😀
W dniach 02-04 maja 2008 w Wakefield odbędą sie warsztaty oraz pierwsze w West Yorkshire batizado. Goście specjalnym tej bardzo ważnej dla nas imprezy będzie pochodzący z Brazylii Master Nem oraz instruktorzy z Europy. Będzie to wspaniała okazja do podpatrzenia i bliższego poznania tej brazylijskiej sztuki walki będącą kombinacją imponujących kopnięć i akrobacji oraz jakby tanecznych ruchów i tricków połączonych z rodowitą brazylijską muzyką wykonywaną na żywo przez uczestników.
Więcej informacji na temat treningów regularnie odbywających się w Wakefield i Leeds oraz czasu odbywania się imprez można znaleźć na stronie http://www.capoeirayorkshire.co.uk
Wszystkich serdecznie zapraszamy.
W dniach 02-04 maja 2008 w Wakefield odbędą sie warsztaty oraz pierwsze w West Yorkshire batizado. Goście specjalnym tej bardzo ważnej dla nas imprezy będzie pochodzący z Brazylii Master Nem oraz instruktorzy z Europy. Będzie to wspaniała okazja do podpatrzenia i bliższego poznania tej brazylijskiej sztuki walki będącą kombinacją imponujących kopnięć i akrobacji oraz jakby tanecznych ruchów i tricków połączonych z rodowitą brazylijską muzyką wykonywaną na żywo przez uczestników.
Więcej informacji na temat treningów regularnie odbywających się w Wakefield i Leeds oraz czasu odbywania się imprez można znaleźć na stronie http://www.capoeirayorkshire.co.uk
Wszystkich serdecznie zapraszamy.
Nie. Ja miałem roczek więcej gdy zaczynałem. Pozdro, a tak apropos to nasza grupa od niedawna prowadzi też treningi w Leeds. Chyba w środy, ale dowiem się jeszcze dokładnie o czas i miejsce to dam znać dokładnie. Pozdro
A Ja preferuję zobaczyć Adasia na żywo !!! Nie ma jak to zebrać grupę znajomych i polecieć chociażby do naszego Zakopanego na parę dni. Cena biletu na samolot Doncaster – Katowice plus mini busy to w tej chwili ok. 80 funtów. Bilet na turniej w dobrym sektorze kolejne 30 (można jeszcze dostać na Allegro). Największy problem jest z hotelami, ale jeszcze coś się da znależć. a to koszt 50 funtów za noc dla pary w naprawdę fajnym hotelu z prywatnym krytym basenem, saunami, salą gimnastyczną i wieloma innymi wygodami. Pozdrawiam. Wyglądajcie dużej flagi z napisem WAKEFIELD w piątek 25.01. To będziemy my.
Wycieczka może nie jest mega tania, ale i nie droga, w końcu zarabiamy po angielsku i dwutygodniowa wypłata starczy na wszystko, a i pewnie jeszcze coś zostanie. Pozdrawiam
W przeciągu ostatnich trzech lat poznałem sporą grupę anglików którzy uczą się polskiego. Niektórzy wyjeżdżają na kursy do polski (mniejszość), większość uczy się od nas. Z reguły są to partnerzy polek, właściciele polskich sklepów, pracodawca, ale największą grupę stanowią anglicy, którzy wraz z nami trenują Capo, z którą pierwszy bezpośredni kontakt mieli w Polandi. Są rewelacyjni. Często wyjeżdżają do Pl, niektórzy w wakacje uczą w krakowie angielskiego. To co zwróciło moją uwagę najbardziej to to, że największe problemy stwarzają im takie słówka jak ołówek i łódź. Natomiast stół z powyłamywanymi nogami opanowali po mistrzowsku. Z powodzeniem korzystają z polskich komunikatorów takich jak tlen, czy gg, a dla mnie to bardzo wygodne bo zdolności lingwistycznych to ja nie posiadam. Pozdro