Sluchalam tego jak mialam nascie lat i slucham do dzis:
430 na rok, płacone w dwóch ratach.
Zdecydowałam się na implant ponieważ udogodnieniem jest to,że można go w każdej chwili wyjąć.
Jak już wcześniej napisałam nie jest to dla mnie najlepsza forma antykoncepcji tym bardziej ,że odczuwam skutki uboczne:zaburzenia cyklu,bóle głowy. Noszę się więc z zamiarem usunięcia go.Świadomość jednak,że mogę iść do lekarza i wyjąć go, gdy będzie działo się coś złego przeważyła na jego korzyść.
Nie reklamuję tutaj implantów podałam w poprzednim poście trochę więcej informacji na prośbę Tech-kota.
Lekarz wszczepia pod skórę ramienia implant, zwykle od strony wewnętrznej, mający postać 6 kapsułek silikonowo – gumowych o wymiarach i wyglądzie zapałki.
Kapsułki zawierają progestagen (lewonorgestrel), którego 30 mikrogramowa dawka codziennie jest uwalniana do organizmu. Implant pozostaje w ciele maksymalnie przez 5 lat uniemożliwiając zajście w ciążę.
Zabieg może być wykonywany w znieczuleniu miejscowych i trwa ok. 15 minut.
Działania niepożądane związane z implantami hormonalnymi, to:
* zaburzenia cyklu miesiączkowego (bardziej lub mniej obfite miesiączki, plamienia),
* bóle głowy,
* trądzik,
* bolesność piersi,
* zwiększenie wagi ciała,
* depresja.
Zdecydowałam się na 3-letni implant choć nie jest to dla mnie najlepsza forma antykoncepcji (tabletki jednak nie wchodziły w grę ponieważ notoryczne zapominałam je zażywać, powinnam tak jak w Seksmisji mieć taki przypominacz-weź pigułkę,weź pigułkę 😀
Teraz implant, a wcześniej Mercilon.
W programie był również 26 letni chłopak, od pięciu lat na zasiłku. Życie upływało mu na oglądaniu tv i grach komputerowych.
Miał pracować w fabryce kartofli ale spóźnił się do pracy jakieś dwa dni i mu podziękowali.
Gdy mój syn miał dwa miesiące przeszedł biegunkę. Lekarz zapisał mu mikroelementy do picia, są o różnym smaku więc dziecku powinny smakować.
Pobrano mu również kupkę do badania.
Przez trzy dni nie karmiłam małego piersią (zalecenie lekarza) tylko miał pić ten proszek. Pomogło.
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiłaś to musisz zapisać się do przychodni, tam zostaniesz umówiona na spotkanie z położną. Poproś o tłumacza jeżeli tak jak napisałaś nie znasz angielskiego, ponieważ położna przeprowadzi z Tobą wywiad odnośnie przebytych chorób + kilka pytań podstawowych, adres itp.
Otrzymasz tzw.książkę ciąży oraz broszury informacyjne.
Z lekarzem ginekologiem raczej się nie spotkasz, chyba że wystąpią jakieś komplikacje lub jest to ciąża mnoga. Tutaj o wszystkim decydują położne, przyjmują poród i wykonują wszelkie zabiegi po porodzie.
Jeżeli chodzi o USG to przeprowadza się je na początku ciąży i w 4-5 miesiącu. Tak było w moim przypadku. Jesteś w 7 miesiącu więc nie mam pojęcia jak Ciebie potraktują.
Wybór szpitala to no cóż wszystko zależy od personelu, ja nie mam doświadczenia w tym zakresie ponieważ rodziłam w domu,miałam świetne położne ze szpitala LGI, podobnie zresztą jak w szkole rodzenia była super położna z LGI, ale w razie komplikacji wybrałam szpital St. James.
Życzę Ci powodzenia i nie stresuj się niepotrzebnie tutaj jest jak jest i z pewnymi sprawami należy się pogodzić oraz uzbroić w cierpliwość. Powodzenia.
Przychodnia weterynaryjna znajduje się przy skrzyżowaniu ulic Dewsburry Road z Oakhurst Aveniue. Jest na samym rogu w szeregu budynków z czytelnym szyldem, więc łatwa do zlokalizowania.
[Podoba mi się styl. Moim zdaniem napisany fajnie. Tylko, kiedy się jest rodzicem to już tak fajnie nie jest…]
Jeżeli myślisz, że w polskiej szkole twoje dzieci będą miały tak cacy życzę powodzenia. Szkoła to dżungla, zresztą tak jak życie. 😀 [/quote]
Przepraszam ale ostatnie zdanie wyszło mi trochę niezrozumiale. Powiem tak artykuł jest głupi i tyle.
Uwielbiam czytać artykuły z tej gazety, są takie obiektywne i życiowe 😉
A tak na poważnie, to nie piszę tutaj tego aby bronić angielskiej szkoły, ale o ile mi wiadomo to dzieci w Polsce będą zaczynały swoją edukację także w wieku 5 lat.
W artykule było również też coś o sexie, że tu w wieku 16 lat. no bo w Polsce to wszyscy czekają do ślubu 😀
Teorię Darwina nie dalej jak kilka miesięcy temu podważał jakiś polski polityk. I tak dalej….
Owszem angielscy uczniowie są leniwi, ale w każdym kraju tak jest. Tak samo jest z kwestią wiary. Można chodzić np. do szkoły katolickiej a mieć zdrowe podejście do tego wyznania. Uważam iż w Polsce jest o wiele bardziej chore podejście do religii i to w szkołach nie wyznaniowych.
Artykuł jak dla mnie sarkastyczny, miał charakter jakiegoś przygotowania się do szkoły jak na wojnę, więc traktowałabym go właśnie tak 😉
Pewnie, że oznakowałam. Rowery ukradziono mi jakieś 2 lata temu, więc nie ma o czym mówić. Przerzuciłam się na wrotki i trzymam je pod łóżkiem 😆
Straciłam w ten sposób 2 rowery, więc dałam sobie spokój z kupnem następnego. Zgłosiłam kradzież na policji i tyle w tej sprawie. 🙁 Sprawców nie wykryto a rowery przeszły już pewnie przez niejeden komis lub giełdę.
Przykro mi.
A ja "mieszkam", bo teraz tylko niestety tylko co jakiś czas, jakieś 10 min. piechotą od stadionu i do drużyny LECHA zawsze mam sentyment. Pamiętam, że kapitan Lecha kilka lat temu zabierał dzieciaki z klasy swojego syna na stadion, robił z nimi treningi, przynosił bilety na mecze, nie udawał gwiazdora, taki normalny facet.
Co do Poznania to uwielbiam to miasto. Lubie napić się piwa w Brovarii, iść do ”Kociaka” na super deser, nawet do baru mlecznego na pl.Wolności. Mam swoje ulubione księgarnie i kanjpki.
Poznań to specyficzne miasto i specyficzni ludzie, albo się go kocha albo nienawidzi. 😉