A jakby nastąpił blackout, to już w ogóle nastąpiłby koniec świata 😉 Podobno jak w hAmeryce była wielka awaria prądu w mieście, to ludzie dzwonili na numery służb przestraszeni tym, że w końcu zobaczyli gwiazdy na niebie xD!
No bez internetu dzisiaj to gorzej jak bez ręki – sam się o tym przekonuję. I na stopie prywatnej, i w sprawach zawodowych. Jak to mówią mądrzy: nie ma Cię w sieci, to znaczy że nie istniejesz!!!