Hej! Jak to bywa w UK, wszystko zalezy od tego na kogo trafisz. Jedni nawet nie fatyguja sie by dokladnie zobaczyc dom, inni ogladaja kazdy zakamarek. Na strych pewnie nikt nie bedzie chcial wchodzic.
Zreszta wycena i tak odbywa sie na dosc prostych zasadach: ile kosztuja domy w twojej okolicy, ile mieszkasz itd. Council doliczy ci do tego wszystkie remonty, ktore zrobili. dotyczy to glownie rzeczy typu: wymiana okien, drzwi itd.
Natomiast ty powinienes dostac od nich formularz na ktorym wpiszesz co ty sam z wlasnych srodkow zrobiles by podniesc standard mieszkania.