Witam, mam 29 lat, jestem singlem, brak kwalifikacji (porzucone studia w Polsce na 3 roku), angielski poziom ESOL Level1, szukam alternatywy dla zycia w Londynie. Do tej pory pracowalem w magazynie, fabryce, kawiarni, ostatnio tymczasowe prace biurowe przez agencje. Za pokoj place £500 miesiecznie (5 strefa), komunikacja miejska miesiecznie £140. Czy myslicie ze Manchester lub Leeds jest jakas sensowna alternatywa dla Londynu? Chcialbym zaczac kurs ksiegowosci ale zaoszczedzenie £1400 przy tych kosztach zycia jest dla mnie trudne…