Strona główna › Działy › Hyde Park › O co chodzi ?
Co tak naprawdę dzieje się na tym forum? czy to "polskość" przez małe p ( chodzi mi tu o jakże naturalne dla nas zazdrość i nienawiść do siebie na wzajem) zwycięża? Czy z biegiem czasu egoizm przebija altruizm ?
Wiecie jakie fajne jest życie w przyjażni i uprzejmości??? jak fajnie jest się do kogoś uśmiechnąć, przepuścić na drodze, i powiedzieć coś miłego???? nie oczekując nic w zamian.
Przyjechaliśmy do kraju jakże tolerancyjnego w którym są dziesiątki religii, kultur i narodowości a zachowujemy się jak dzikusy którzy nie potrafią wytrzymać chwili bez jakiejś awantury ???
Przepraszam wszystkich tych którzy poczują się obrażeni, ale czy ktoś mi to wyjaśni???
przyjechalismy do kraju tolerancyjnego…. to chyba mieszkamy w jakis innych panstwach
…przyjechaliśmy do kraju tolerancyjnego??????????? chyba coś ci się pomyliło – to nie ten kraj
Camell, Anglia nie jest krajem tolerancyjnym. Oczywiście, są przepisy, prawo… ale to tylko teoria i zwykła sciema, bo i tak rzadko się to egzekwuje. Ale masz rację, tutaj na l-m.pl forumowicze skaczą sobie do oczu w większości tematów. Też często nie rozumiem po co?
Tak szczerze to wiekszosc osob, ktore wszczynaja tutaj awantury nigdy nie zachowala by sie tak samo rozmawiajac w cztery oczy…tutaj moga bo ich nikt nie zna, sa anonimowi.
A co do tolerancyjnosci UK to jest ona powierzchowna, pomieszkaj troszke na dzielnicach typu Seacroft, Holton Moor to zmienisz zdane w 5 minut! Tam ludzie ksztaltuja swoja opinie wg czaspisma 'The Sun’…
Ja tak sobie mysle, ze Polacy nie toleruja innych kultur, bo po pierwsze ich nie znaja, a czlowiek najczesciej boi sie tego co jest mu obce i nieznane, a po drugie ksztaltuja swoja opinie na podstawie jednego, moze dwoch spostrzezen, sytuacji w ktorych osoba z innego kraju ich zle potraktowala i juz maja wyrobiona opinie na temat calego narodu lub nawet wrzucaja wszystkich 'kolorowych’ do jednego worka!
🙄 A popatrzmy sie na nasz wlasny narod, w ktorym jest tak wiele 'zgnilych jablek!
🙁
Po pieciu latach pobytu tutaj wiem tylko jedno.Jak Polacy,koledzy potrzebuja pomocy to wejda Ci w tylek az milo.A potem to masz problemy z wyciaganiem nozy z plecow. 😀 😀 A czlowiek naiwny mowi sobie to tylko jeden raz sie tak zdarzylo.Nie to jest stala regula.Pomagasz jestes cool,nie pomozesz jeden raz jestes ch……..Teraz to wole byc tym ch…. i spac spokojnie.
Kunegunda, Snickers, Nasturcja oczywiście również macie rację, Ja również na każdym kroku spotykam się z dyskryminacją, chamstwem i nieuczciwością ze strony anglików, pomyślcie tylko jakby taka sytuacja wyglądała w Polsce? Kilka milionów ( tu przytoczę cytaty choć palce drętwieją od samego pisania) "brudasów, terrorystów, arabusów i pedałów" zamieszkało w kraju nad Wisłą??? Myślę że mocherowe berety popadały by na zawały, politycy pozagryzaliby się a reszta ogrodziłaby swoje działki wysokim murem i wybudowała stosy do palenia. Myślę że na tle europy pod tym względem Anglia ze swoją tolerancyjnością wypada całkiem nieżle. Aczkolwiek każdy z nas ma inne doświadczenia.
Wiecie co, chylę czoła przed wami bardzo odważne odpowiedzi i trudno się z nimi nie zgodzić w 100 %
a jak myślicie skąd się to w nas wzięło?
Nietolerancja, rasizm, dyskryminacja wszystkiego co inne niż nam sie podoba lub coś czego nie rozumiemy zostało przez nas wyssane z mlekiem matki. W naszym kraju nie mamy; nie mieliśmy takiego doświadczenia z różnością jak w innych krajach Europy czy Ameryki Płn. U nas każdy obcokrajowiec czy to chińczyk na bazarze czy czarny student z miasteczka studenckiego są wynikami alienacji, której w Anglii nie dostrzeżemy, a którą w Polsce mieliśmy od zawsze. Polska nigdy nie była atrakcyjnym krajem z możliwościami dobrego zarobku,szansą na lepsze życie czy azyl dlatego inne nacje staraja się nas omijac z daleka. Nie jesteśmy nauczeni tolerować inność, gdyż takiej u nas nie ma. Wszyscy mówią, że nie jesteśmy rasistami, a dlaczego? nie, że szanujemy innych, tylko dlatego, że nie umiemy tego robic bo nas ten problem nie dotyczy, gdy jesteśmy tam między Odrą a Bugiem – jesteśmy tam tylko my Polacy
Teraz to wole byc tym ch…. i spac spokojnie.
Ja tez 😀
no i znowu problem rasizmu na forum i oczywiście jakieś górnolotne przemyślenia godne filozofów- dlaczego nie jesteśmy tacy i owacy – może czas się przebudzić bo skoro anglicy mimo tak wielu doświadczeń nadal nie są do końca tolerancyjni to po cholerę próbujecie na siłę wyprostować kowalskiego? nie lubię czarnych pedałów i wszystkich innych no i co z tego- ja myślę że sekret anglików tkwi gdzie indziej oni po prostu nie dzielą włosa na czworo i pozwalają innym żyć tak jak chcą – jesteś inny? to ok ale to niepoprawne a fuj i koniec tematu – pozdrawiam
Co tak naprawdę dzieje się na tym forum? czy to "polskość" przez małe p ( chodzi mi tu o jakże naturalne dla nas zazdrość i nienawiść do siebie na wzajem) zwycięża? Czy z biegiem czasu egoizm przebija altruizm ?
Wiecie jakie fajne jest życie w przyjażni i uprzejmości??? jak fajnie jest się do kogoś uśmiechnąć, przepuścić na drodze, i powiedzieć coś miłego???? nie oczekując nic w zamian.
Przyjechaliśmy do kraju jakże tolerancyjnego w którym są dziesiątki religii, kultur i narodowości a zachowujemy się jak dzikusy którzy nie potrafią wytrzymać chwili bez jakiejś awantury ???Przepraszam wszystkich tych którzy poczują się obrażeni, ale czy ktoś mi to wyjaśni???
Byłam w Polsce tydzień temu, na weselu kuzyna. Mam niedoczynność tarczycy, przytyłam, nie mogę zrzucić tego, miewam podkrążone oczy. Jest mi z tym źle, zawsze byłam "śćupła". Na weselu wujek ważący ze 180 kg mówi do mnie "zmieniłaś się, przytyłaś, idziesz w moje ślady". Kilkakrotnie mi to powtarzał. Pyta: wesele twoje będzie w Polsce, czy w Anglii? Bo jak w Anglii, to nikt nie przyjedzie.
Opowiedziałam w pracy koleżankom. Angielkom. Odpowiedź była jednogłośna: my przyjdziemy!
Taka jest różnica między Polakami, a Anglikami. Szacunek do drugiego człowieka.
To mi przypomina pewną historię którą opowiadał mi z kolei mój wujek jak to na jakimś weselu ktoś wręczył młodej parze kopertę (prawdopodobnie zamiast prezentu) jak sie po weselu okazało w kopercie były pocięte gazety, pewnie przy życzeniach i wręczaniu prezentów i telegramów nikt się nie zorientował od kogo która koperta.
Czym się kierował ten gość weselny robiąc coś takiego????
Dora750 ten twój wujek ( jeżeli jego rodzina jest taka sama jak on ) może obawiał się wielkości miejsc w samolocie, dlatego powiedział że nikt nie przyleci! 🙂 Przepraszam to chyba głupi żart?
Czy tak czy innaczej mam nadzieję że mimo wszystko na weselu będziesz się bawiła i uczcicie to w towarzystwie tym które będzie wam najbardziej bliskie i przychylne a nie w tym które "wypada zaprosić" (ale ci też muszą być) Ja Ci życzę żeby tak było 😉
Nie wiem, czego się obawiał 😉 Na razie żadnego wesela nie planuje, ale im człowiek starszy, tym więcej głupich pytań. W każdym bądź razie- dzięki za miłe słowa 😆
no ja dora ja po dziecku tez mialam problemy z tarczyca i tez mialam uwagi …no powodzi sie w angli bo jak wyjezdzalas to jak bys z oswiecimia wyszla a teraz no prosze…
przytaknelam bo po co zaczynac temat jak i tak kazdy swoje wie lepiej 😕