Strona główna › Działy › Praca › Do wszystkich czekających jak na zbawienie
Witam wszystkich jak wszystkim pracownikom GOLDEN… wiadomo jest niby przestój i nie ma pracy,aż do sierpnia,chodz to trochę dziwne ale takiego przestoju długiego to nie pamiętam wcale.Z informacji jakie dotarły do moich uszu firma ma zamiar wyzbyć się pracowników agencyjnych,ale nie wiem jeszcze kiedy to ma nastąpić,ale jest pewne że tak będzie zresztą skutki tego są już widoczne coraz mniej ludzi pracuje przy każdej linii,i nie tylko.Także moim zdaniem lepiej zacząć szukać sobie nową pracę niż czekać że coś się zmieni,sami zobaczcie na ten nowy system pracy,firma szuka oszczędności i już je wdrożyła,redukując personel,zamykając nawet poszczególne działy,jednym z nich są desery które na dniach zostaną zamknięte na prawdopodobnie trzy miesiące.Także pracy nie przybędzie wręcz ubędzie.A odnośnie pracy teraz ,to pracują wybrani przez pana K i pana W.Pan K. wciska swoich ludzi nie tych co maja pracować tylko tych którzy są tak zwanymi jego znajomymi,no nie licząc jego dziewczyny dla której praca jest non stop a dla innych nie.Pracują tez ci którzy mają tzw znajomości i ci których bliscy pracują w tej firmie.Też chyba wiecie o kim mówię.Ale bez imion i nazwisk.Więc moi drodzy puki jeszcze nie zjeżdżają się studenci itp ,radziłbym szukać pracy i nie liczyć na pracę w tej firmie,istnieje jeszcze około 300 agencji pracy prócz PMP.
a moze tak nauczyc sie angielskiego zrobic jakas szkole i znalesc normalna prace zamiast szlajac sie po agencjach i obrabiac dupska wszystkim dookola ❓
Na forum powinien się pojawić nowy dział "Gorzkie żale"… 😕
a moze tak nauczyc sie angielskiego zrobic jakas szkole i znalesc normalna prace zamiast szlajac sie po agencjach i obrabiac dupska wszystkim dookola ❓
to jak pisanie do sciany. szkoda nerwow kunegunda. to jest ciezkie do pojecia.
swieta racja.
swieta racja ehh 🙁
a moze tak nauczyc sie angielskiego zrobic jakas szkole i znalesc normalna prace zamiast szlajac sie po agencjach i obrabiac dupska wszystkim dookola ❓
A ja znam takich, co znają angielski znakomicie, do tego mają studia wyższe pokończone, a ze zwykłego lenistwa tułają się po agencjach. No bo po co coś w życiu osiągnąć, jak praca w fabryce większych poświęceń nie wymaga 8)
Motyla noga Tomka Mazura…
Nastepne 3 miesiace nie bedzie deserow!!!
Rozumiem ze ciasteczka do herbaty przynajmniej sie ostana…
bez nich gospodarka leglaby w gruzach!
Pzdr i czekam na deser.
kunegunda wrote:a moze tak nauczyc sie angielskiego zrobic jakas szkole i znalesc normalna prace zamiast szlajac sie po agencjach i obrabiac dupska wszystkim dookola ❓
A ja znam takich, co znają angielski znakomicie, do tego mają studia wyższe pokończone, a ze zwykłego lenistwa tułają się po agencjach. No bo po co coś w życiu osiągnąć, jak praca w fabryce większych poświęceń nie wymaga 8)[/quote]
Ciekawe co powiedza za pare lat jak stwierdza ze trzeba wracac do Polski… Nawet na szmate sie nie zalapia…
Choc z drugiej strony dobrze ze tacy sa bo robia miejsce dla tych ambitnych ktorzy chca w zyciu cos osiagnac… 😉
w polsce jest to samo. przykladem nasze dwie znajome jedna sie puszy ze ma studia (czyt. licencjat) uklada kwiaty w kwiaciarni. druga pojezdzila po swiecie przez 7 lat konczac tylko szkole srednia popracowala w uk 2 lata w banku obecnie pracuje w banku w polsce na bardzo dobrym stanowisku za zarobki jej przewyzszaja ta pierwsza okolo 5 krotnie (tak w polsce tez nie przejeli sie tym ze nie ma [b:da0882cd22]studiow[/b:da0882cd22] poprostu miala tak dobra opinie z uk ze to mnie stanowilo dla nikogo przeszkody)
Zasyszane:
W obecnych czasach studia to fajne hobby
dokladnie teraz sie nie patrzy na papierki tylko na doswiadczenie i dobre referencje
Kochani Ludzie, bardzo sie ciesze, ze tak swietnie znacie angielski i macie super prace, szkoda, ze poza nia juz nic ani znajomych ani zainteresowan. Zwlaszcza nowy_nowa, moze warto sie czyms zainteresowac lub poczytac dobra lekture zamiast non stop pisac na forum bez wzgledu na to czy ma sie cos do powiedzenia czy nie. Ot tylko aby zaistniec. Pozdrawiam.
Kochani Ludzie, bardzo sie ciesze, ze tak swietnie znacie angielski i macie super prace, szkoda, ze poza nia juz nic ani znajomych ani zainteresowan. Zwlaszcza nowy_nowa, moze warto sie czyms zainteresowac lub poczytac dobra lekture zamiast non stop pisac na forum bez wzgledu na to czy ma sie cos do powiedzenia czy nie. Ot tylko aby zaistniec. Pozdrawiam.
Mialbys tyle czasu co ja ( mimo 37.5h pracy tygodniowo) i mozliwosc kozystania z internetu/komputera, zarowno w domu jak i w pracy, tez nie stwarzalo by ci to wiekszego problemu. Mam na mysli aktywne uczestniczenie w roznych forach. Po za tym spedzam duzo czasu na roznego rodzaju hobby ( np. wedkowanie) i jeszcze mam czas dla rodziny.
Pewnie twoja praca zawodowa wypelnia caly twoj czas i energie i troszke ci zal ze inni moga. Przykro mi…………. kiedys gzies slyszalem……… "jak sobie poscielisz, tak sie wyspisz".
Zastanawiales sie kiedys nad tym? Moze najwyzszy czas? Miejmy nadzieje ze wtedy nie bedzie cie juz razic ze " inii moga, inni maja " itd,itd.
Zycze powodzenia i wiecej samokrytyki,postanowien,energi.
PS. Co do znajomych to wybacz, ale mam wielu. Tyle ze to inna narodowosc, mentalnosc i nie "wpada" sie na "kawke" codziennie jak to w innych tradycjach. A juz bez zaproszenia lub uprzedzenia to wcale.
Co do "znajomych" o jakich ty myslisz to wybacz, ale po kilkudziesieciu "wpadkach" zrezygnowalem z "goscinnosci" wsrod poloni.
Co nie znaczy ze ich nie szanuje, wrecz przeciwnie, ale wystarczy mi zwykle "hello" na ulicy czy telefon.
"goscic" to juz wole wsrod "swoich" rodakow jak i pewnie ty u swoich. Proste.
Kochani Ludzie, bardzo sie ciesze, ze tak swietnie znacie angielski i macie super prace, szkoda, ze poza nia juz nic ani znajomych ani zainteresowan. Zwlaszcza nowy_nowa, moze warto sie czyms zainteresowac lub poczytac dobra lekture zamiast non stop pisac na forum bez wzgledu na to czy ma sie cos do powiedzenia czy nie. Ot tylko aby zaistniec. Pozdrawiam.
ja pracuje od 8.30-5.30 pon -pt mam wlasne male dziecko
i mam czas na szkolenia fakt robie part-time collage od 6-9 2 razy w tyg plus kursy przez internet oraz czasem mam szkolenie w sobote
znajduje czas na wszstko aby polaczyc prace rozwoj zawodowy i co najwazniejsze nie zaniedbac rodziny
wiele wysilku kosztowalo nas dopracowanie grafikow ale dzieki temu mozemy powiedziec ze realizujemy sie na kazdym szczeblu potrzebnym do zycia kazdemu czlowiekowi
i na pewno sie nie nudzimy 🙂
Do nowy_nowa.
Nie przypominam sobie, zebysmy sie znali. Ja ocenilam tylko Twoja aktywnosc na forum a Ty juz od razu wiesz jaka mam prace i znajomych. Moze to jednak Ty powinienes zastanowic sie troche nad soba???
Pozdrawiam.
dora750 wrote: [quote:6f48fd72bd]A ja znam takich, co znają angielski znakomicie, do tego mają studia wyższe pokończone, a ze zwykłego lenistwa tułają się po agencjach. No bo po co coś w życiu osiągnąć, jak praca w fabryce większych poświęceń nie wymaga [/quote]
Jesli nie narzekaja, odwrotnie niz zalozyciel topicu, to nie zawsze znaczy ze to lenistwo czy brak ambicji. Dla kazdego co innego jest wazne, nie zawsze jest to hajs czy kariera. Ja doceniam takich ludzi, ktorych duzo tutaj na forum, ktorzy nie przyjechali "na zmywak":P Wielu podnosi swoje umiejtnosci i rozwija swoje talenty idzie do przodu. Nie bede szukal przykladow, sam rzucilem dobre studia i pracuje ponizej swoich umiejtnosci, takze tych co moglbym zdobyc. Nie czuje sie z tym niedoceniony itp. Ale to nie kwestia ambicji, to kwestia wyboru i co uwazasz w zyciu za najwazniejsze.
Wiec przejezdzajac kiedys swoim bmw(bez ironii:P) obok czlowieka ktory sprzata chodnik, zastanow sie dwa razy, czy na pewno jest tak naprawde "gorszy" i tak bardzo przegrany, bo moze byc zupelnie inaczej:D
Zycie i tak zabierze ci kaske, furki i inne pierdoly i jesli samo posiadanie czegokolwiek jest dla ciebie celem w sobie, to nic nie masz. Jesli jednak udalo ci sie robic to co kochac i dazysz co celu, nie wazne nawet czy to osiagniesz, to dla mnie juz wygralas:D
A cele sa rozne…