Strona główna › Działy › Praca › forza
A czemus taka ciekawa?
13-tego (jak by to miało jakieś znaczenie) spłonęło pół forzy, a nie cała. Niemniej jednak fabryka miecha nie ruszy i to jeszcze długo. Prawie 600 osób pracujących w tej fabryce zostało chwilowo"bez pracy", chwilowo, bo część wysyłanych jest do Liverpool, Część do Wrexham, a pozostali czekają na telefon i póki co, są na urlopach – większość bezpłatnych. Nerwowa atmosfera udziela się wszystkim, szczególnie polskim menagerom z biura. Ktoś tam pisał o łukaszu… To niech porozmawia z pustym Adrianem albo z człowiekiem z zespołem ADHD zwanym Jackiem. Kombinują jak mogą i z tego co wiem chcą przetrzymać ludzi do czasu otworzenia nowej Forzy gdzieś w pobliskiej okolicznej wsi. W każdym razie zero informacji. Z dnia na dzień słyszy się co innego.
A teraz do tych, co niby twierdzą, że w Forzie jest słodko bo w Liverpool…. Szkoda gadać. Tak piszą tylko ci, którzy poza Forzą nic w życiu nie widzieli i nie wiedzą w jakich warunkach i na jakich zasadach pracują angielscy pakowacze mięs. No ale cóż. Jak w prawie polskiej fabryce w Anglii pracuja nieudaczni Polacy, którzy nawet po kilku latach w UK nie wiedzą co odpowiedzieć na "How are You?", to co się dziwić, że tak prości anglicy bazują na tępocie takich pracowników i wykorzystują ich stwierdzenie "dobrze że jest jakaś praca"….
a ty skad znasz takie szczegoly? od tych "nieudacznych Polakow
Pracuję tam…. jeszcze. Jestem jednym z nieudaczników, tyle że po roku umiem juz komunikować się w jęz. angielskim
Pracuję tam…. jeszcze. Jestem jednym z nieudaczników, tyle że po roku umiem juz komunikować się w jęz. angielskim
to co się dziwić, że tak prości anglicy bazują na tępocie takich pracowników i wykorzystują ich stwierdzenie "dobrze że jest jakaś praca"….
nalezysz do danej grupy tu: pracownicy i sie z nej wywyzasz, a nie masz powodow do tego, bo jestes taki sam jak oni dopoki tam pracujesz
Wcale się nie wywyższam. Piszę przecież, że jestem jednym z tych nieudaczników. Póki co nie mam mozliwości zmiany pracy.. do wiosny, kiedy to wreszcie agencje otworzą swoje "nowe horyzonty". Po roku pracy wiem, że Forza to obóz pracy. Co z tego że czysto, ładnie i nie śmierdzi, kiedy boss traktuje ludzi jak śmieci. Z roboty można wylecieć za wszystko: za zaparkowanie na ulicy a nie na zapchanym parkingu, za to, że nie chcesz przyjść na overtima, a nawet za to, że nieodbierasz telefonu, kiedy Forza dzwoni. No i praca za darmo! wchodzisz 15 min przed 7.00, a wychodzisz minutę przed 15.00 to już ucinają 15 min z wypłaty. Nie wspomnę tu o pracy po godz. 23.00 kiedy to nawiedzony line menager "musi" przerobić mieso, bo nie umiał zaplanować pracy. Za to też nie płacą…. Praca na nocki płacona stawką dzienną… Szkoda gadać. Mimo wszystko nadal pracuję w Forzie, bo lepsze to niż kaczogród, gdzie jeszcze dłuugo sie nie wybieram
Póki co nie mam mozliwości zmiany pracy.. do wiosny, kiedy to wreszcie agencje otworzą swoje "nowe horyzonty".
mam nadzieje, ze to cie Jakcyl przekonuje 😉
a teraz spadam bo juz 1 minute nadgodzin zrobilam 🙂
No ja wiem co chcę robić. Nawet wiem gdzie. Czekam tylko do kwietnia i wcale tonie biuro, bo praca biurowa mnie nie rajcuje. W pracy chcę czuć się człowiekiem i mieć zarobki na zasadach takich jak każdy pracownik w UK – mieć swoje prawa.
No ja wiem co chcę robić. Nawet wiem gdzie. Czekam tylko do kwietnia i wcale tonie biuro, bo praca biurowa mnie nie rajcuje. W pracy chcę czuć się człowiekiem i mieć zarobki na zasadach takich jak każdy pracownik w UK – mieć swoje prawa.
To dales czadu z ta wypowiedzia 😆
Ja poprosze o rozwiniecie tego stwierdzenia:
W pracy chcę czuć się człowiekiem i mieć zarobki na zasadach takich jak każdy pracownik w UK – mieć swoje prawa.
Co ma na mysli podmiot liryczny… 😀
A z ciekawosci napisz prosze co rozumiesz pod pojeciem 'praca biurowa’?
I jeszcze jedno: chcieć a móc, to dwie różne sprawy. Chcę być pilotem, ale niestety już za późno: starych tam nie biorą.
Na koniec: czy ten post dotyczy pracy w UK czy pożaru w forzie?
Pracy nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. Najbardziej to olewają w FORZIE starych pracowników co to pracują tam od początku. Pracę teraz ma w większości tylko rodzina i bardzo dobrzy znajomi (czytaj – co coś niecoś d…ą). Często są to ludzie, którzy pracują tam dopiero kilka miesięcy a czasami też np. 4 dni. Tak jak ostatnio przy sprzątaniu. Są też osoby , które wybrzydzają , bo np. nie chce się jej sprzątać – może daliby coś innego , czy nie ma ochoty zostać dzisiaj na nocce a jutro mimo wszystko jedzie do pracy. Inną osobę chętną do pracy zdejmują, bo tamta ma lepsze chody, mimo iż wybrzydza. Tak wygląda teraz FORZA! W biurze nie odbierają telefonów, do biura jak przyjedziesz nie wpuszczają, a rozmawiają z tobą tylko na parkingu. Tutaj są równi i równiejsi oraz byle co 😡 . Obiecali zapłacić za postuj tzw. holideye a dostałeś gówno.
Na jutro zaplanowali zebrania z ludźmi w Bradford na BD5. A co boją się wpuścić do forzy. Ostatnio nawet biura pilnowała policja. Czyli coś jest nie tak. Ma być zorganizowany manifest z udziałem BBC, i innych telewizji oraz konsula. Ciekawe czy się uda, czy zamydlą na zebraniu ludziom oczy.
witam mam pytanie do tych dwoch cieci co pilnowalo pracownikow w nocy co zrobili w tym kierunku aby zapobiec pozarowi hali. nic bo sie posrali ich miejsce jest w …………
agma!
tu na forum jesteś mocna. czemu nie powiesz tego wprost – tam gdzie trzeba. Na przykład w sobote na zebraniu? Mi za takie wypowiedzenie groziło wywalenie z pracy, ale przedstawienie argumentów Rossowi spowodowało, że póki co im sie nie udało.
A może teraz jest nalepszy czas by wywalczyć swoje? Może tak zbierzemy się wszyscy i wreszcie RAZEM coś powiemy a nie tylko będziemy słuchać co mają do powiedzenia angole w przetłumaczeniu nieudaczników z biura…
No i coś o tej manifestacji. Nie radzę liczyć na pomoc takiej akcji, którą organizuje sławuś, kierowca z bombowca, dla którego każdy, kto kupi swój samochód jest zdrajcą. BBC? Konsul? Hasła z smsa rozesłanego z netu bo z własnego numeru "ktoś " sie bał – Czego?
Pracy nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. Najbardziej to olewają w FORZIE starych pracowników co to pracują tam od początku. Pracę teraz ma w większości tylko rodzina i bardzo dobrzy znajomi (czytaj – co coś niecoś d…ą). Często są to ludzie, którzy pracują tam dopiero kilka miesięcy a czasami też np. 4 dni. Tak jak ostatnio przy sprzątaniu. Są też osoby , które wybrzydzają , bo np. nie chce się jej sprzątać – może daliby coś innego , czy nie ma ochoty zostać dzisiaj na nocce a jutro mimo wszystko jedzie do pracy. Inną osobę chętną do pracy zdejmują, bo tamta ma lepsze chody, mimo iż wybrzydza. Tak wygląda teraz FORZA! W biurze nie odbierają telefonów, do biura jak przyjedziesz nie wpuszczają, a rozmawiają z tobą tylko na parkingu. Tutaj są równi i równiejsi oraz byle co 😡 . Obiecali zapłacić za postuj tzw. holideye a dostałeś gówno.
Na jutro zaplanowali zebrania z ludźmi w Bradford na BD5. A co boją się wpuścić do forzy. Ostatnio nawet biura pilnowała policja. Czyli coś jest nie tak. Ma być zorganizowany manifest z udziałem BBC, i innych telewizji oraz konsula. Ciekawe czy się uda, czy zamydlą na zebraniu ludziom oczy.
podobno kaczor z tuskolandi jest w drodze 😀 😀 😀
a co do pierdolek do zejdzcie na ziemie bedziecie mieli prace
tylko od was zalezy 😀 😀 😀
tak ze nie pisze nic ale w buraczki dowiecie sie w poludnie 😛 😛 😛