Strona główna › Działy › Hyde Park › Polityka socjalno-ekonomiczna Wielkiej Brytanii.
Co sądzicie o wszelkich formach pomocy, ze strony rządu brytyjskiego, w tym o konkretnych programach mających na celu podniesienie poziomu życia społeczeństwa na przestrzeni przyszłych lat. Mam na myśli pomoc finansową ze strony państwa, ukierunkowaną na kształcenie i edukację przyszłych i obecnych pokoleń. Chodzi mi o takie programy jak Home Access, czy też pomoc dla młodych rodziców w pokryciu kosztów opieki nad dzieckiem, oraz wszelkiego rodzaju stypendia czy granty.
Temat pozostawiam otwarty i zapraszam do dyskusji.
czy też pomoc dla młodych rodziców w pokryciu kosztów opieki nad dzieckiem
jestem mloda mamcia i nie wiem dlaczego panstwo mialoby mi pomagac skoro z mezem jestem wstanie utrzymac rodzine? z checia oczywiscie bym cos wziela za darmo, ale odbyloby to sie pewnie kosztem innych zapomog dla bardziej potrzebujacych wiec lepiej ich wspierac finansowo bo nie wiadomo czy sami kiedys nie bedziemy w potrzebie
popieram benefity i wszelka pomoc dla niepelnosprawnych, ludzi starszych, takze programy umozliwiajace latwy dostep do pracy dla mlodych rodzicow (czyli zapewnienie wykwalifikowanej opieki dla dzieci, aby rodzic mogl spokojnie pracowac i to powinno sie odbywac bez wzgledu na zarobki jak to nie ma miejsce teraz!)
ludzie w wieku produkcyjnym, pelnosprawni powinni sami zarobic na siebie i swoja rodzine
wiadomo sa wyjatki, czasem straci sie prace i pomoc jest potrzebna, ale to powinna byc kwestia chwilowa
p.s. dla wtajemniczonych ~ mam nadzieje, ze moj post ma sens, byl szybko pisany, aby zdazyc przed zamknieciem bo to juz przeciez na forum bylo 🙄
LadyQ wrote:czy też pomoc dla młodych rodziców w pokryciu kosztów opieki nad dzieckiem
p.s. dla wtajemniczonych ~ mam nadzieje, ze moj post ma sens, byl szybko pisany, aby zdazyc przed zamknieciem bo to juz przeciez na forum bylo :roll:[/quote]
lol 😉 wyluzuj, tu normalny moderator panuje, to nie smietnik.. 😉 predzej temat trafi do erystyki.. 😉
Calkowicie zgadzam sie z Toba Elu. Tez tak mysle.
A co sądzicie o zwalczaniu nieuczciwych zasiłkowiczów donosami?
Taka sytuacja: Znajoma pracuje w salonie fryzjerskim jako samozatrudniona. Była tam również młoda Angielka na etacie, ale zaszła w ciążę, urodziła i poszła na urlop macierzyński. Za pierwsze 3 bodajże miesiące, płaci jej pracodawca, czyli właściciel salonu. Znajoma, dzięki kontaktom z klientkami dowiedziała się, że koleżanka dalej w domu przyjmuje klientki (na czarno oczywiście). Powiedziała o tym właścicielowi, który zresztą już miał takie podejrzenia. Wściekł się (na pracownicę) i na stronie Councilu zgłosił ją jako złodzieja podatkowego. Złość właściciela była tym większa, że na szkolenia i pensje dla tej pracownicy wydał do tej pory więcej niż zdążyła dla niego zarobić.
Off top:
p.s. dla wtajemniczonych ~ mam nadzieje, ze moj post ma sens, byl szybko pisany, aby zdazyc przed zamknieciem bo to juz przeciez na forum bylo 🙄
Nie martw się Jackyl, Ela nie do mnie pije. Ale dzięki za wsparcie 😉 I może o tym już starczy.
A co sądzicie o zwalczaniu nieuczciwych zasiłkowiczów donosami?
Taka sytuacja: Znajoma pracuje w salonie fryzjerskim jako samozatrudniona. Była tam również młoda Angielka na etacie, ale zaszła w ciążę, urodziła i poszła na urlop macierzyński. Za pierwsze 3 bodajże miesiące, płaci jej pracodawca, czyli właściciel salonu. Znajoma, dzięki kontaktom z klientkami dowiedziała się, że koleżanka dalej w domu przyjmuje klientki (na czarno oczywiście). Powiedziała o tym właścicielowi, który zresztą już miał takie podejrzenia. Wściekł się (na pracownicę) i na stronie Councilu zgłosił ją jako złodzieja podatkowego. Złość właściciela była tym większa, że na szkolenia i pensje dla tej pracownicy wydał do tej pory więcej niż zdążyła dla niego zarobić.
Off top:ela1981 wrote:p.s. dla wtajemniczonych ~ mam nadzieje, ze moj post ma sens, byl szybko pisany, aby zdazyc przed zamknieciem bo to juz przeciez na forum bylo 🙄
Nie martw się Jackyl, Ela nie do mnie pije. Ale o tym już starczy.[/quote]
Ux, a co Ty o tym sadzisz? dobrze zrobil? zle zrobil? 🙂
i nie martw sie, nie martwie sie, wiem ze nie do Ciebie pije 🙂 tak ogolnie pije 🙂
Ux, a co Ty o tym sadzisz? dobrze zrobil? zle zrobil? 🙂
On dobrze. W sumie baba go okrada. Czy znajoma dobrze zrobiła? Hmm. Ale w gruncie rzeczy koleżanka robi jej nieuczciwą konkurencję. Więc raczej też OK.
Ja rozumiem że dziewczyna chciała dorobić do zasiłku, ale cóż – ryzykowała i wpadła. Takie życie.
A w sumie było wyjście – trzeba było iść do szefa i powiedzieć: nie chcę zasiłku ale zgódź się żebym popracowała przez ten czas w domu na swój rachunek.
A teraz ty Jackyl weź i wyraź opinię. Wiem że to ciężka praca, ale spróbuj, nie wiem, pomyśl o czymś spokojnym, może o Czubównie…
jackyl wrote:Ux, a co Ty o tym sadzisz? dobrze zrobil? zle zrobil? 🙂
On dobrze. W sumie baba go okrada. Czy znajoma dobrze zrobiła? Hmm. Ale w gruncie rzeczy koleżanka robi jej nieuczciwą konkurencję. Więc raczej też OK.
Ja rozumiem że dziewczyna chciała dorobić do zasiłku, ale cóż – ryzykowała i wpadła. Takie życie.
A w sumie było wyjście – trzeba było iść do szefa i powiedzieć: nie chcę zasiłku ale zgódź się żebym popracowała przez ten czas w domu na swój rachunek.
A teraz ty Jackyl weź i wyraź opinię. Wiem że to ciężka praca, ale spróbuj, nie wiem, pomyśl o czymś spokojnym, może o Czubównie…[/quote]
ehh to doswiadczenie glebokie.. czubowna Tobie pomaga w podobnych przypadkach wymagajacych ciezkiej pracy czy tak ogolnie ja polecasz? 😉
a dales taki przyklad, ze chyba tylko fanatyczni przeciwnicy donosicielstwa stana po jej stronie – nie dosc ze angielka to jeszcze chciala przekombinowac.. 😉 wiec calkowicie sie z Toba zgadzam Uxbridge’u 😉 jakby mialy miejsce jakies dramatyczne zajscia mogace usprawiedliwic poczynania podmiotu tej historii.. moze byloby jakies wieksze pole do dyskusji.. 8)
co do tematu ogolnie – zgadzam sie z Ela 🙂 benefity dla potrzebujacych tak, dla darmozjadow nie 🙂 wiekszosc tak chyba uwaza, nie?
happy now? 🙂 wprawdzie nie widze za bardzo sensu wyskakiwania ze swoja opinia, jezeli pokrywa sie ona z mainstreamowym podejsciem.. niektorzy lubia dopisywac nic nie wnoszace 'zgadzam sie jak najbardziej’ itp, by 'swiat’ poznal ich zdanie.. a mi jakos nie zalezy 🙂
ale chciales Ux – to masz, specjalnie dla Cie sie szarpnalem 😉
…happy now? 🙂 wprawdzie nie widze za bardzo sensu wyskakiwania ze swoja opinia, jezeli pokrywa sie ona z mainstreamowym podejsciem.. niektorzy lubia dopisywac nic nie wnoszace 'zgadzam sie jak najbardziej’ itp, by 'swiat’ poznal ich zdanie.. a mi jakos nie zalezy 🙂
ale chciales Ux – to masz, specjalnie dla Cie sie szarpnalem 😉
Całkowicie cię popieram Jackyl 😆
P.S. Jeez, aleś się rozpędził. Naliczyłem chyba ze trzy opinie w jednym poście.
jackyl wrote:…happy now? 🙂 wprawdzie nie widze za bardzo sensu wyskakiwania ze swoja opinia, jezeli pokrywa sie ona z mainstreamowym podejsciem.. niektorzy lubia dopisywac nic nie wnoszace 'zgadzam sie jak najbardziej’ itp, by 'swiat’ poznal ich zdanie.. a mi jakos nie zalezy 🙂
ale chciales Ux – to masz, specjalnie dla Cie sie szarpnalem 😉
Całkowicie cię popieram Jackyl 😆
P.S. Jeez, aleś się rozpędził. Naliczyłem chyba ze trzy opinie w jednym poście.[/quote]
widac, zes niezly z matmy 😉
a, stwierdzilem, ze zaszaleje i od razu sie wyopiniuje z gory na 2010 rok.. 😉 did I make your day? 8)
i mam nadzieje, ze sie zrewanzujesz wlasna opinia w innym temacie.. 🙂
Ja tam benefitow nie biore bo i nie mam na co ale zgadzam sie z Ela. Wlasciwie to napisala wszystko na i na temat.
Rzad powienien kontrolowac to jakos i odbierac benefity tym ktorym sie nie nalezy, tak jak w przypadku tej fryzjerki…
A z drugiej strony to sposob na zycie. Kiedys slyszalem ze oplaca sie miec 3 dzieci i dostajesz tyle benefitow jakbys normalnie pracowal za najnizsza stawke, roznica wynosila jakies £20, nie wiem czy tak jest naprawde…
Jezeli tak jest to skoro prawie to samo to po co pracowac??
Pewnie niejeden przecietny anglik, czy Ci co maja model rodziny 2+20 z dalekiego wchodu 😀 tak wlasnie pomysla…
😀 😀 😀
Ja tam benefitow nie biore bo i nie mam na co ale zgadzam sie z Ela. Wlasciwie to napisala wszystko na i na temat.
a gdybys mial na co, to bys wzial? 🙂
Pewnie niejeden przecietny anglik, czy Ci co maja model rodziny 2+20 z dalekiego wchodu 😀 tak wlasnie pomysla…
😀 😀 😀
oni juz tak od dawna mysla 😆 tylko kogo winic, wykorzystujacych system, czy system, ktory sie tak daje ru**ac w d**e? 😉
. Chodzi mi o takie programy jak Home Access, czy też pomoc dla młodych rodziców w pokryciu kosztów opieki nad dzieckiem, oraz wszelkiego rodzaju stypendia czy granty.
.
Co do pomocy w kosztach opieki nad dzieckiem to one juz istnieja tzn. jesli obydowoje rodzicow pracuje i nie zarabia oczywiscie zbyt wiele 😉 moze starac sie o zwrot do 80% kosztow opieki tj. zlobek lub zarejestrowana niania. A oprocz tego kazdemu przysluguje child benefit oraz child tax credit (zalezny od zarobkow) Takze rodzinka z 3 dzieci moze dostac ok £300-£400 miesiecznie, a jesli bardzo malo zarabiaja to dochodza jeszcze dodatki na mieszkanie, council tax, working tax credits itp.. nie wspominajac tych niepracujacych 😉
Z jednej strony dobrze, ze rzad tak dba o spoleczenstwo, ale z drugiej ich to bardzo rozleniwia, ludzie zaczynaja kombinowac jak by tutaj udawac chorego, niezdolnego do pracy, postarac sie o dodatki i zyc na garnuszku panstwa. A co z takich ludzi wychodzi to widac na dzielnicach Seacroft, Holton Moor, Osmonthorpe itp…pijatyka, bijatyka, Sodoma i Gomora!
Polacy co po niektorzy tez juz sie tutaj zaczynaja czuc za wygodnie, ukrywaja informacje dotyczace dochodow, posiadanych nieruchomosci, aby tylko dostac pare funtow od panstwa. Sa rowniez nowoprzyjezdni, ktorzy nie radza sobie, nie maja WRS, sa wykorzystywani przez landlordow i pakuja sie z walizkami do urzedu miasta domagajac sie natychmiastowej pomocy rzadowej…bo nam sie nalezy! Dochodzi do tego, ze opieka socjalna oferuje im bilet powrotny do Polski!
derailed wrote:Ja tam benefitow nie biore bo i nie mam na co ale zgadzam sie z Ela. Wlasciwie to napisala wszystko na i na temat.
a gdybys mial na co, to bys wzial? :)[/quote]
Jakby mnie sytuacja zmusila to bym wzial, mam do tego prawo przeciez. Narazie mnie stac na zycie bez nich…
Polacy co po niektorzy tez juz sie tutaj zaczynaja czuc za wygodnie, ukrywaja informacje dotyczace dochodow, posiadanych nieruchomosci, aby tylko dostac pare funtow od panstwa. Sa rowniez nowoprzyjezdni, ktorzy nie radza sobie, nie maja WRS, sa wykorzystywani przez landlordow i pakuja sie z walizkami do urzedu miasta domagajac sie natychmiastowej pomocy rzadowej…bo nam sie nalezy! Dochodzi do tego, ze opieka socjalna oferuje im bilet powrotny do Polski!
To mnie tez drazni. Znam takich oslow ktorzy naprzyklad podaja do counsil’a ze w domu mieszka 1 osoba tylko po to zeby dostac znizke 20 funtow, a mieszka ich 5. To takie polskie…
To mnie tez drazni. Znam takich oslow ktorzy naprzyklad podaja do counsil’a ze w domu mieszka 1 osoba tylko po to zeby dostac znizke 20 funtow, a mieszka ich 5. To takie polskie…
nie przesadzaj nie tylko polacy tak robia…