No ta ja podziele sie tym, czym moj stol zostaje wlasnie oblaskawiony na okolicznosc swietowania choc moze nieco innego ale jednak swietowania. Nie mam choinki ale mam swiatelka, duzo swietelek w tym swiece w lichtarzach. Tradycyjnie nalezy skonsumowac placki ziemniaczane na slodko (np z koktajlem jablkowym i cynamonem) albo na pikantno jak kto lubi, ryby: sledzie, losos; wolowina na slodko-kwasno, salatka z migdalami;ze slodkosci: paczki z dzemem (suganijot), rogaliki z makiem, cynamonem i migdalami (rugelah), makowce i serniki, ktorych szczerze nie ceirpie;). To tak na poczatek…a potem jest juz tylko wiecej 😉 Zycze wszystkim radosnej konsumpcji i wesolego swietowania i czym predzej ide sie nurzac w swoim (kontynuowac).