Nieznajomość prawa szkodzi

[kazek]

http://londynek.net/czytelnia/article?jdnews_id=2577159

[bolek]

Ten artykuł można między bajki wsadzic…- nie ma on wiele wspólnego z rzeczywistością. Właściwie to można by go zatytułowac : " Nieznajomośc prawa [autorki] [moze Wam] [za]-szkodzic" – dla wnikliwych polecam Google lub kontakt bezpośredni z Jobcentre lub Tax Credit Office.

Pozwolę sobie jeszcze zacytowac opis z profilu:

"O autorze:
Piszę świat z kolorowych szkiełek, które dopiero po spojrzeniu z oddali tworzą zrozumiały witraż. To pozwala mi ujarzmić jego dziką rzeczywistość. Dziennikarstwo traktuję jako ideę. Kocham podróże i ludzi, a nienawidzę własnej niewiedzy."… o zgrozo.

😀

[cheeky girl]

Dokladnie, zgadzam sie z Bolkiem.

Jelsi chodzi o zdanie:
[quote:a60f663071]Po powrocie do Polski wciąż otrzymuje zasiłek macierzyński. Child Benefit i Child Tax Credit będzie otrzymywać aż do momentu, kiedy pójdzie do pracy, jako że wtedy stanie się mieszkańcem Polski.[/quote]

Z tego co ja sie orientuje to nie wolno pobierac zasilkow miejszkajac w Polsce. 😯
Kiedys nawet tlumaczylam goscia, ktorego partnerka pobierala zasilki, w tym child tax credits, mieszkajac w Polsce. (tutaj tylko przyjechala, zeby wyrobic sobie NIN 😆 ) On byl caly czas w UK, zasilki pobierane byly na ich nazwiska lacznie, ale na jej dzieci. Wezwali go na specjalne przesluchanie w urzedzie do wyjasnienia sprawy i oczywiscie pieniadze musza zwracac i mozliwe, ze sprawa nawet trafila do sadu!

[nowy_nowa]

”cheeky wrote:

Dokladnie, zgadzam sie z Bolkiem.

Jelsi chodzi o zdanie:
[quote:fbd09300c4]Po powrocie do Polski wciąż otrzymuje zasiłek macierzyński. Child Benefit i Child Tax Credit będzie otrzymywać aż do momentu, kiedy pójdzie do pracy, jako że wtedy stanie się mieszkańcem Polski.

Z tego co ja sie orientuje to nie wolno pobierac zasilkow miejszkajac w Polsce. 😯
Kiedys nawet tlumaczylam goscia, ktorego partnerka pobierala zasilki, w tym child tax credits, mieszkajac w Polsce. (tutaj tylko przyjechala, zeby wyrobic sobie NIN 😆 ) On byl caly czas w UK, zasilki pobierane byly na ich nazwiska lacznie, ale na jej dzieci. Wezwali go na specjalne przesluchanie w urzedzie do wyjasnienia sprawy i oczywiscie pieniadze musza zwracac i mozliwe, ze sprawa nawet trafila do sadu![/quote]
Nie mozliwe a napewno. Bo to jest wyludzenie i oszustwo. Bylem juz na kilku podobnych sprawach. A potem sie dziwia niektorzy ze jak w aplikacji urzedowej wpisza narodowosc "polish" czekaja dwa lub trzy razy dluzej na odpowiedz niz "tutejszy". Narka

[Autor]

Wpisy