Jesienna noc, a w Mediolanie 22 stopnie i suche powietrze ze nie mozna spac.Klima zainstalowana na scianie ale nie dziala.
Ale od poczatku- czyli miasta do ktorych lata Ryanair
Genua – chyba najbardziej emeryckie miasto w tej czesci Europy , pelno blokow na stromych wzgorzach i tylko babcie i dziadki, bacie i dziadki.
Ciekawiej jest w starej zachowanej dzielnicy portowej – tzn takiej w ktorej chowam kamere do reklamowki na wszelki wypadek i wyjmuje kiedy nikogo nie ma w poblizu. Kto obrobi kolysajacego sie wasacza z reklamowka z Lidla?
Ale nie majac jej w reku nie zdolalem zrobic ujecie pewnej … Bulgarce ?, z blizna na szyi gdzies na 20 cm.
W porcie stoi niszczejacy powoli okret z ..Piratow?
Generalnie architektura zroznicowana jak to w miescie portowym, palace bylych wloskich bankierow z XVI w. przejal Deutche Bank.
Dyrektorka hostelu Yha jest Polka – tak powiedzial pewien wloski dziadek czesto tam mieszkajacy – wiem starosc nie radosc ale jak mozna 2 godziny ukladac sie do snu?
Turyn
W centrum 2 place i 2 dlugie ulice handlowe ze sklepami znanych marek do ktorych nikt nie wchodzi bo ceny ustalono dla kochanek oligarchow z Rosji.
Poza centrum urbanistyka jak na Ursynowie.Ludzie tez jacys warszawscy w zachowaniu.
Mediolan
Jakos tu brudno tzn. pylowato.Do zwiedzania tylko plac oraz przeczyszczony dworzec kolejowy za czasow faszyzmu.
Moda coraz bardziej przypomina angielska, na szczescie od czasu do czasu mozna spotkac idealne bioderka modelek.
Malo tu przestrzeni ,dlatego nie trzymaja psow , duzo osob porusza sie dlugimi srebrnymi kombi, a potem przesuwaja zderzakami inne samochody na parkingu.
Malo ludzi w restauracjach i pizzeriach – nie jak w Palermo.W kafejkach troche mam ubaw proszac o "cafe polacco".
Czyli wycieczka do tych miast – raczej nie, opcja bardziej dla tych co chca zatrzymac sie jadac samochodem.