Strona główna › Działy › Hyde Park › Wracac czy nie jak tak to kiedy??
przyjechalam na rok ale zostane chyba jeszcze jeden 🙂 pozniej sie zobaczy…jakos ciezko sie zdecydowac czy zostac, czy jednak wracac
shaolin1 wrote:no i racja…
Do tego polskiego syfu nie ma po co wracać…
Szkoda tylko że coraz więcej Marianów, Stefanów itp tu do Anglii przyjeżdża a potem taki Anglik jeden z drugim sobie o nas opinię wyrabiają…
Ale zawsze to lepiej tu niż w Polsce:)i taki mały offtop:
znacie może jakiś kraj gdzie wogóle nie ma Polaków i ciapatych?:)Pozdrawiam
Nie pluj tak na wlasna ojczyzne Shaolin!!!
Skoro nie masz po co wracac to Twoj problem czy to wybor,
ale miej troche szacunku do miejsca w ktorym sie urodziles i wychowales.
Co do tych Marianow i Stefanow to nie przesadzaj, wielu Brytyjczykow ma nizszy poziom od nich, a juz napewno gorsza opinie maja niektore nasze rodaczki…..[/quote]
ok ok
A za co ja mam ta ojczyznę kochać?
Za to że musiałem wyjechać żeby godnie żyć i pracować?
Ojczyzna jak ojczyzna. Sentyment został i kiedyś może wrócę na starość:)
I nie unoś się tak Patrioto:)
Kto z was kiedy na stale wraca juz do polski?? albo kto ile jeszcze chce zostac w Angli??
po trzech latach pobytu nie chcialam tu zostawac, ale po tym jak tu pomieszkalam zrozumialam, ze na pewno nie chce wracac do polski…
teraz wszystko wskazuje na to, ze zostane. na dlugo 😀
a ja wciaz nie wiem, przyjechalam tu z ciekawosci, troche przezylam przez ten rok, poznalam fajnych ludzi,zaczelam szkole i na razie szkoda mi wracac 🙂
No ja uczciwie przyznaje ze olalem Anglie.
Zbrzydla mi, a przeciez prace i kase mozna nie tylko tu zarobic i znalezc.
Zrobile sobie tabelke z plusami i minusami no i rachuneczek wyszedl mi prosty… 😆
Najbardziej mnie jednak zdziwila reakcja znajomych- rowniez tych tylko wirtualnych- (No co Ty, zwariowales???!!! Ty wyjezdzasz z UK???!!! Stary, przeciez Tobie sie tu tak powiodlo itp itd, ze to niby dobrze sie tu odnalazlem)
Tak jakby gdzies kiedykolwiek bylo napisane, ze ja tu musze siedziec latami… 😆 😉
Ja tu na temporary time od poczatku bylem i tyle. 😆 😉
Ale latwo to nie jest stad wyjechac, jak sie ma sporo spraw z 4 lat tutejszych i jeszcze nie wszystko calkiem poodcinane. Kontakty, klienci, nowe propozycje itp.
W tym momencie na przyklad znowu jestem w Leeds, juz 3 raz od wyjazdu i przeprowadzki. 😆
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Moi znajomi wrocili, bo poumawiali sie na rozmowy o prace w dobrych firmach, wynajeli okazyjnie mieszkanie, tak jak Fatamorgana zrobili sobie rachunek plusow i minusów, tesknili itd.
Są już w Polsce od 2 miesięcy.Ostatnio ponownie zrobili rachunek plusów i minusów i wyszło im coś zupełnie innego.
Pracę dostało tylko jedno z nich i tylko przez pomoc jednego z rodziców, w urzędzie dla bezrobotnych niewiele się zmieniło, pracy dla osób ambitnych jak nie było tak nie ma. Ceny są zabójcze dla osób przyzwyczajonych tu w Anglii do pewnego statusu.
Dla mnie wniosek płynie jeden :To jeszcze nie teraz, ani w najbliżdszej przeszłości.
A znajomi wracają tu zaraz poświętach.
Ceny są zabójcze dla osób przyzwyczajonych tu w Anglii do pewnego statusu.
no wlasnie, tego sie bardzo obawiam, tej latwosci zycia. gdy w pewnym momencie rozwazalam wyjazd, wiedzialam, ze nie bedzie to powrot do kraju, ale raczej szukanie innego miejsca na ziemi. ze wzgledu na znajomosc jezykow (francuski, a teraz i angielski), myslalam o europie kontynentalnej (benelux, francja) i pracy w ktorejs z agend UE…
polska jest we mnie, ale trudno mowic o tesknocie. martwie sie o rodzine, brakuje mi 'strawy duchowej’: gazet, ksiazek, zartow, ktore lapie w lot, ale dzis to wszystko moge miec, dzieki otwartym granicom i zaawansowanej technologii…
a ja wracam na stale do polski nenenenen:P:) ale fajnie
Mam pytanie.
A w Polsce tez będziesz zadawał tyle pytań o wszystko tak jak tutaj?
(gorzej jak się znowu rozmyślisz i po powrocie znowu zaczniesz nas zasypywać tymi swoimi pytaniami). 🙂 😉
Mam pytanie.
A w Polsce tez będziesz zadawał tyle pytań o wszystko tak jak tutaj?(gorzej jak się znowu rozmyślisz i po powrocie znowu zaczniesz nas zasypywać tymi swoimi pytaniami). 🙂 😉
No ja mam nadzieje ze zabiora mu paszport i dowod i wiecej nie wypuszcza ( jak analizuje jego posty).No ale w tej kwestii komuna sie skonczyla i szkoda ze akurat w tej kwestii a w innej zostala Narka
ale ja naprawde wracam
ja mialam przyjechac tylko na wakacje… no i sie zlozylo ze zostalam…
juz 2.5 roku hehe
teraz jestem poza Leeds, ale tu juz sie bede trzymac wyznaczonych terminow i wroce kiedy mam wrocic.
A z Anglii nie chce mi sie wyjezdzac 🙂
ale ja naprawde wracam
Cale szczescie………mamy tylko nadzieje ze netu tam nie bedziesz mial…..ominiemy tym sposobem setki meczacych pytan ktore, jak jeden po drugim, zadajesz bez sensu. Narka
bede mial i bede jeszcze wiecej pisal:) Mam pytanie czy ktos wie jak mozna znalesc prace?
Mam pytanie czy ktos wie jak mozna znalesc prace?
Nie nikt nie wie, wszyscy jesteśmy tępi i nie potrafimy jej znaleźć. Ba ! NIE wiemy nawet jak szukać.