Strona główna › Działy › Finanse › Barclays – olefka
Zmień bank , tylko po tym jak zwrócą kasę .Mi wlepili debet do karty ,500 funtów ale ja nie występowałem o ten debet!!!?? i w razie użycia tego debetu to obciążają mnie dodatkowo 30 funtów na dzień. BARCLAYS TO S….. zero kompetencji tylko jakiś pedałkowaty ciapaty na obsłudze klienta co zawsze nic nie wie.
Asik – complaints department – skontaktuj sie z nimi, jesli to nie poskutkuje – Ombudsman (kontakt powinnas miec na umowie ktora podpisalas z bankiem oraz na kazdym wyciagu).
a jak rozmawiasz z kims na zywo to pros o jakiegos menago
Mi wlepili debet do karty ,500 funtów ale ja nie występowałem o ten debet!!!?? i w razie użycia tego debetu to obciążają mnie dodatkowo 30 funtów na dzień.
jesli dali Ci debet do wykorzystania to zaplacisz normalne oprocentowanie
kary sa wtedy jak sam zrobisz debet bez ich zgody
podobna sytuacje mialem jakies 2 lata temu,wyczyscili mi konto i weszli na debet tylko ze poszedlem od razu do banku kazalem zablokowac konto a z banku od razu udalem sie na policje i zglosilem kradziez pieniedzy z mojego konta. w banku na wydrukowanym statemencie zaznaczylem tranzakcje ktore byly wykonane nie przez moja osobe podliczyli srodki jakie zostaly mnie skradzione a z policji dostalem list w ktorym bylo kilkanascie pytan takich jak czy to mozliwe zeby ktos znal pin do karty, gdzie bylem wtedy w tym czasie co zostaly dokonane nie moje tranzakcje itp. podalem najwiecej szczegolow ile tylko pamietalem, podalem takze policji w jakich bankomatach i o jakiej godzinie przy jakich ulicach zostaly pobierane kwoty z konta sprawdzili CCTV kamery sprawdzili ze sam siebie nie okradlem i nie probuje nic wymuszac. nie pamietam teraz dokladnie po jakim czasie(chyba okolo 2 tyg.) ale zwrot srodkow finansowych jakie mnie ubyly z konta zostal zwrocony w calosci. z takimi sprawami to trzeba od razu na policje w koncu to kradziez.
mam analogiczne pytanie odnosnie tych 500f. przyznanego kredytu – oczywiscie bez proszenia o niego. Konto mam w Lloydsie i wyslali mi laskawie kredytowke z 500 stówkami ,ktorymi moge dysponowac i do 21 dni jesli je splace od momentu wybrania z konta nie place zadnej prowizji. Oczywiscie nie wierze w takie kity i nawet nie aktywowalem tej karty. Czy ktos tez ma cos takiego z Lloydsa i ile ewentualnie wynoszą (ukryte ) prowizje od tego chwilowego kredytu? Dla mnie proste jest tylko jedno w tym wszystkim – zaden bank nie daje kasy swoim klientom nawet na krotki okres za total free. Dzieki za ewentualne komentarze do tematu. 🙄
mam analogiczne pytanie odnosnie tych 500f. przyznanego kredytu – oczywiscie bez proszenia o niego. Konto mam w Lloydsie i wyslali mi laskawie kredytowke z 500 stówkami ,ktorymi moge dysponowac i do 21 dni jesli je splace od momentu wybrania z konta nie place zadnej prowizji. Oczywiscie nie wierze w takie kity i nawet nie aktywowalem tej karty. Czy ktos tez ma cos takiego z Lloydsa i ile ewentualnie wynoszą (ukryte ) prowizje od tego chwilowego kredytu? Dla mnie proste jest tylko jedno w tym wszystkim – zaden bank nie daje kasy swoim klientom nawet na krotki okres za total free. Dzieki za ewentualne komentarze do tematu. 🙄
Ale karta kredytowa dziala w ten sposob. Niektore maja okresy przejsciowe z zerowym oprocentowaniem 10-12 miesiecy i wiecej. Mozesz ja wtedy traktowac jak kredyt bez odsetek. Bank daje ci taka karte, bo chce, zebys sie zlapal i byl uwiazany do splacania.
Dla mnie proste jest tylko jedno w tym wszystkim – zaden bank nie daje kasy swoim klientom nawet na krotki okres za total free. Dzieki za ewentualne komentarze do tematu. 🙄
Daje , daje 🙂
ja mam taka kredytówke – przez 6 miesiécy 0% , a potem normalne oprocentowanie. Zdazylem juz cos kupic i splacic i wyszly mi " raty 0% " 😀
Barclays ( 😈 ) daje teraz na 10 miesiecy
dzieki za odpowiedzi – kasą to lubie dysponowac ale swoją i nie bylem pewien gdzie jest pies pogrzebany w tych kredytówkach 0%
Asix nie sądzę żeby przysługiwało ci odszkodowanie, chyba że od tych co cię okradli. Banki jak wszystkie instytucje działają bardzo powoli. Na dodatek jeżeli kradzież nastapiła w bankomacie to ktoś musiał użyć pin-u pytanie skąd go miał i oni będą chcieli to wyjaśnić. Wysłanie listu (a nie dzwonienie) powinno pomóc. Nie panikuj ani nie zamykaj konta (co wtedy ze skradzioną gotówką?)
Jestem skłonny sądzić, że te problemy biorą się stąd (lub z tego typu działania):
[quote:33cabb330b]Rumuńskie gangi okradające bankomaty stały się plagą na Wyspach.
Miał pecha, bo fotografia, na której widać numer ukradzionych pieniędzy oraz [b:33cabb330b]podrobione karty i nakładkę na bankomaty [/b:33cabb330b]znaleźli u niego policjanci. Zdjęcie było dowodem w sprawie przeciw złodziejowi. Wczoraj sąd skazał go na pięć lat więzienia za działanie w gangu i kradzież pieniędzy – podaje "The Sun".
Oszust był rezydentem [b:33cabb330b]jednego z gangów w Anglii. W krótkim czasie, dzięki panelowi montowanemu na bankomatach, uzyskał dane i numery PIN pozwalające mu podrobić kilka kart. Dzięki nim wyciągnął z bankomatów ponad 43 tysiące funtów,[/b:33cabb330b] czyli 172 tysiące złotych – czytamy w serwisie dziennik.pl.
[/quote]
Lub z tego, co opisywaliśmy z V-tecem ponad rok temu.
Mnie niecałe 2 lata temu ktoś ściągnął numer karty kredytowej- prawdopodobnie z którejś z azjatyckich stacji benzynowych, a potem gdzieś w Iranie zrobiono zakupy na jej konto. 😈 👿
(Dalsza część była może dla nadwrażliwych kontrowersyjna, ale za to prawdziwa…!) 🙂
podobna sytuacje mialem jakies 2 lata temu,wyczyscili mi konto i weszli na debet tylko ze poszedlem od razu do banku kazalem zablokowac konto a z banku od razu udalem sie na policje i zglosilem kradziez pieniedzy z mojego konta. w banku na wydrukowanym statemencie zaznaczylem tranzakcje ktore byly wykonane nie przez moja osobe podliczyli srodki jakie zostaly mnie skradzione a z policji dostalem list w ktorym bylo kilkanascie pytan takich jak czy to mozliwe zeby ktos znal pin do karty, gdzie bylem wtedy w tym czasie co zostaly dokonane nie moje tranzakcje itp. podalem najwiecej szczegolow ile tylko pamietalem, podalem takze policji w jakich bankomatach i o jakiej godzinie przy jakich ulicach zostaly pobierane kwoty z konta sprawdzili CCTV kamery sprawdzili ze sam siebie nie okradlem i nie probuje nic wymuszac. nie pamietam teraz dokladnie po jakim czasie(chyba okolo 2 tyg.) ale zwrot srodkow finansowych jakie mnie ubyly z konta zostal zwrocony w calosci. z takimi sprawami to trzeba od razu na policje w koncu to kradziez.
tak tak, masz racje, tak to sie wlasnie zalatwia, ale wiesz.. obraz z CCTV to jeszcze zaden dowod – w kazdym razie nie zdejmuje z ciebie domniemamnej winy – przeciez ktos na twoja prosbe mogl wyplacic kase 😉
Asix nie sądzę żeby przysługiwało ci odszkodowanie, chyba że od tych co cię okradli. Banki jak wszystkie instytucje działają bardzo powoli. Na dodatek jeżeli kradzież nastapiła w bankomacie to ktoś musiał użyć pin-u pytanie skąd go miał i oni będą chcieli to wyjaśnić. Wysłanie listu (a nie dzwonienie) powinno pomóc. Nie panikuj ani nie zamykaj konta (co wtedy ze skradzioną gotówką?)
dzieki., list wyslany mam nadzieje, ze ktos sie w koncu tym zainteresuje, a konto zamkne oczywiscie jak ta cala heca sie zakonczy kiedys.
Natomiast co do posiadania pin-u…ogladalam kiedys reportaz o specach od klawiaturek, kamerek itp, pin to nie problem, gorzej z chipem, ale jak widac – tez wykonalne.
Na wielu bankomatach jest naklejka lub na ekranie wyświetla się ostrzeżenie o treści mniej więcej takiej: jeżeli zauważysz jakieś podejrzane urządzenie na lub w okolicy bankomatu nie korzystaj z niego (z bankomatu) i powiadom bank lub policję
Jak widać ta uwaga nie jest od parady
A w ogóle to najlepiej ograniczyć korzystanie z bankomatów do niezbędnego minimum a wszędzie gdzie się da płacić bezpośrednio kartą.
Bezpośredno kartą?? Jk najczęściej??…drobne zakupy po kilka funtów?? Przecież to ZNACZNIE GORSZE…. automatycznie (zamiast np tego bankomatu) wydluża ci się prawdopodobienstwo, że ktoś może zeskanować kartę, wykraść, podpatrzeć PIN!!