Strona główna › Działy › Hyde Park › [’] [’] [’] [’] [’]
Dziwic sie! niedalej jak wczoraj na posterunek policji w huddersfield przyszlo kilku polakow… zaden z nich po ang ani slowa. Okazalo sie, ze inni polacy zabrali im paszporty i inne dokumenty a ci musieli pracowac za darmo! Uciekli… i na policje
Oczywiscie, ze jest sie czym dziwic i na co oburzac… …
To bardzo smutne… tak sobie myślę że my tu narzekamy, sam narzekam jak to wszystko jest do d.. ale: siedzę sobie w domku, ciepło sucho i wygodnie, praca niezbyt ciężka, co wieczór ktoś na mnie czeka, a jak mam ochotę to mogę otworzyć komputer i ponarzekać. A gdzieś tam ludzie są stłoczeni w karawanach, zamknięci za drutami, na środku niczego, zero prywatności, tyrają za grosze, wykorzystywani i oszukiwani, oddzieleni od swoich partnerek które przyprawiają im rogi, i oni nie wejdą na forum i nie poskarżą się… to że sami tam pojechali to niczego nie zmienia, bo jak człowiek jest zdesperowany to chwyta się wszystkiego i myśli będzie dobrze, a na pewno lepiej niż jest teraz…
oddzieleni od swoich partnerek które przyprawiają im rogi…
hehe nie badz taki pewny ze jak masz sucho,cieplo,lekka prace i ktos na Ciebie czeka to tobie partnerka nie moze przyprawic rogow 😀
jak czytam takie artykuly to poprostu nie wierze, ze sa takie miejsca jak to wyzej opisane, tzn. wierze ale jak to mozliwe?
to ze takie firmy terroryzuja pracownikow to zostaje wewnatrz, ale przeciez oni te truskawki musza gdzies sprzedawac typu: tesco, morrisons a sieci wymagaja od swoich dostawcow audytow etycznych, powtarzanych co jakis czas czyli co jakis czas musi byc kontrola [u:ab6bfa2116]warunkow pracy, placy[/u:ab6bfa2116] itp. to jak takie rzeczy jak mieszkanie na kupie, potracanie za lekarza, ograniczona wolnosc przechodza to nie wiem
ok zgodze sie, ze jak sie wdepnie w lajno to pozniej trudno z niego wyjsc bo sie mysli "bedzie ok", ale ktos takie obozy przeciez kontroluje
Angole bojkotuja warunki pracy i placy w….np: Bangladeshu, a sami robia to samo
dzieci szyja ciuchy np. dla primarka a polacy zbieraja truskawki dla tesco/asda/morrison……
dzieci szyja ciuchy np. dla primarka a polacy zbieraja truskawki dla tesco/asda/morrison……
to samo chcialem napisac…
przeciez calkiem niedawno wyszlo na jaw jak to wlasnie Tesco smieszne pieniadze za szyte stroje za pare pensow dziennie placilo…
To bardzo smutne… tak sobie myślę że my tu narzekamy, sam narzekam jak to wszystko jest do d.. ale: siedzę sobie w domku, ciepło sucho i wygodnie, praca niezbyt ciężka, co wieczór ktoś na mnie czeka, a jak mam ochotę to mogę otworzyć komputer i ponarzekać. A gdzieś tam ludzie są stłoczeni w karawanach, zamknięci za drutami, na środku niczego, zero prywatności, tyrają za grosze, wykorzystywani i oszukiwani, oddzieleni od swoich partnerek które przyprawiają im rogi, i oni nie wejdą na forum i nie poskarżą się… to że sami tam pojechali to niczego nie zmienia, bo jak człowiek jest zdesperowany to chwyta się wszystkiego i myśli będzie dobrze, a na pewno lepiej niż jest teraz…
A jeśli partnerzy te rogi przyprawiają?! To chyba częstsze zjawisko!!!!!!!!!! I jeszcze te tysiące kilometrów….. Jak zwykle punkt widzenia (i odczuwania) zależy od punktu siedzenia. 😈
jak czytam takie artykuly to poprostu nie wierze, ze sa takie miejsca jak to wyzej opisane, tzn. wierze ale jak to mozliwe?
to ze takie firmy terroryzuja pracownikow to zostaje wewnatrz, ale przeciez oni te truskawki musza gdzies sprzedawac typu: tesco, morrisons a sieci wymagaja od swoich dostawcow audytow etycznych, powtarzanych co jakis czas czyli co jakis czas musi byc kontrola [u:19a45bc150]warunkow pracy, placy[/u:19a45bc150] itp. to jak takie rzeczy jak mieszkanie na kupie, potracanie za lekarza, ograniczona wolnosc przechodza to nie wiem
ok zgodze sie, ze jak sie wdepnie w lajno to pozniej trudno z niego wyjsc bo sie mysli "bedzie ok", ale ktos takie obozy przeciez kontroluje
Angole bojkotuja warunki pracy i placy w….np: Bangladeshu, a sami robia to samo
Jak wszędzie – rączka rączke myje.
hehe nie badz taki pewny ze jak masz sucho,cieplo,lekka prace i ktos na Ciebie czeka to tobie partnerka nie moze przyprawic rogow 😀
Dzięki za przypomnienie. W innych okolicznościach pociągnąłbym ten temat, ale w tym wątku nie da rady
tylko, że rozwiązaniem nie powinno być samobójstwo 😥
dzieci szyja ciuchy np. dla primarka a polacy zbieraja truskawki dla tesco/asda/morrison……
a no wlasnie przeciez Primark od niedawna jest czlonkiem Ethical Tade Iniciative
dobrze powiedziane: raczka raczke myje nawet w UK