Strona główna › Działy › Czarna lista › OSZUŚCI Z 95 WEST PARK DRIVE EAST DZIELNICA ROUNDHAY PARK
to chyba do dzialu czarna lista powinno isc 😛
Ja mam sytuacje z Panem Grzegorzem Gwiazdą. Kombinator ze Słupska, który ma domek na Cottingley. Wprawdzie jest miły i finansowo mnie nie oszukał a wręcz przeciwnie dał upust to jednak robił wszystko nielegalnie i unikał podpisania umowy. Teraz mam kilka dni zaledwie na wyprowadzenie się (rodzinka przyjezdża) i szanse na zostanie bezdomnym. Grzegorz Gwiazda, 28 Dulverton Gardens, LS11 0LF, UK.
ojej jak mi przykro
to jest szok,
ale może teraz, jako bezdomny, dostaniesz od councilu, legalnie, emergency accomodation…
Ja mam sytuacje z Panem Grzegorzem Gwiazdą. Kombinator ze Słupska, który ma domek na Cottingley. Wprawdzie jest miły i finansowo mnie nie oszukał a wręcz przeciwnie dał upust to jednak robił wszystko nielegalnie i unikał podpisania umowy. Teraz mam kilka dni zaledwie na wyprowadzenie się (rodzinka przyjezdża) i szanse na zostanie bezdomnym. Grzegorz Gwiazda, 28 Dulverton Gardens, LS11 0LF, UK.
Aha czyli teraz skoro zostalo ci tylko pare dni to mozesz kapowac bo juz ci nie zalezy. tak? I wczesniej nie wiedziales o tym i nie pomyslales zeby poszukac czegos innego? ZALOSNE… a podawanie danych personalnych tego pana tez chyba do legalnych nie nalezy… Nie mowiac o tym, ze moglby cie teraz podac do sadu o znieslawienie…
moglbyt ale w polsce tu jest to legalne
podawanie danych personalnych tego pana tez chyba do legalnych nie nalezy… Nie mowiac o tym, ze moglby cie teraz podac do sadu o znieslawienie…
Panie prawnik, jeżeli fakty opisane w poście miały miejsce (a zakładam że tak jest) to chyba nie może być mowy o zniesławieniu?
Panie prawnik, jeżeli fakty opisane w poście miały miejsce (a zakładam że tak jest) to chyba nie może być mowy o zniesławieniu?
Ciiich…! Skad ma to wiedziec? Przeciez w szkole mowili kiedy jest znieslawienie a nie kiedy go nie ma!
Reddbull wrote:podawanie danych personalnych tego pana tez chyba do legalnych nie nalezy… Nie mowiac o tym, ze moglby cie teraz podac do sadu o znieslawienie…
Panie prawnik, jeżeli fakty opisane w poście miały miejsce (a zakładam że tak jest) to chyba nie może być mowy o zniesławieniu?[/quote]
Jesli mialy miejsce… 🙂 panie sedzia
jak na razie sad nikomu niczego madralo nie udowodnil… a twoje zalozenia wiesz ile sa warte…
v-tec wrote:Panie prawnik, jeżeli fakty opisane w poście miały miejsce (a zakładam że tak jest) to chyba nie może być mowy o zniesławieniu?
Ciiich…! Skad ma to wiedziec? Przeciez w szkole mowili kiedy jest znieslawienie a nie kiedy go nie ma![/quote]
i kto tu komu przytykac zaczyna ? a w innym poscie pare godzin temu napisales, ze to ja sie wychwalam… nie bede znizal sie do twojego poziomu- glupca bo przewyzszysz mnie doswiadczeniem…
Rebull to nie jego wina, przyznałeś się nam że studiujesz prawo dlatego mamy prawo 🙂 wymagać od ciebie nieco więcej jeżeli już piszesz na te tematy a ty ciągle na czymś wpadasz. Nie przytykam ci tylko tłumaczę o co chodzi bo widzę że nie jarzysz. Nie odpowiadaj tylko się zastanów
i kto tu komu przytykac zaczyna ? a w innym poscie pare godzin temu napisales, ze to ja sie wychwalam… nie bede znizal sie do twojego poziomu- glupca bo przewyzszysz mnie doswiadczeniem…
Jaki jest zwiazek logiczny miedzy wychwalaniemi sie a przytykaniem komus, panie przyszly prawniku?
Vtec jak sam przyznales jestem studentem a nie prawnikiem… 🙂 I jeszcze wiele przede mna zanim zostane prawnikiem. Po drugie pokaz mi na czym wpadlem. Bo to co Ty myslisz nie ma najmniejszego znaczenia. Pan G. moglby pozwac autora posta o znieslawienie. Wiec gdzie moja wpadka powiedz mi prosze? Mam ci wyslac linka do legislacji zebys uwierzyl?
A co jesli autor posta chce sie w jakis sposob zemscic i w jego poscie nie ma ani deka prawdy? Malo takich ludzi? wiec przypuszczac sobie mozemy. Pan G moglby pozwac autora w kazdej chwili i 'burden of proof’ nalezy do autora posta.
Jesli nie mam racji to powiedz mi jak wyglada prawo w danym temacie. Nie twierdze przeciez, ze sie nie myle i jesli to co pisze mija sie z prawda przyznam ci racje. Rzecza ludzka jest sie mylic, a czlowiek uczy sie cale zycie 😉 Jak na razie nikt mnie w niczym nie poprawil, ewentualnie drwicie sobie ze mnie i to na tyle…
I gdzie moja 'wpadka’?
Reddbull wrote:i kto tu komu przytykac zaczyna ? a w innym poscie pare godzin temu napisales, ze to ja sie wychwalam… nie bede znizal sie do twojego poziomu- glupca bo przewyzszysz mnie doswiadczeniem…
Jaki jest zwiazek logiczny miedzy wychwalaniemi sie a przytykaniem komus, panie przyszly prawniku?[/quote]
Podaj mi jeden przyklad mojego wychwalania sie prosze… panie obecny robolu 🙂
7sisters wrote:Reddbull wrote:i kto tu komu przytykac zaczyna ? a w innym poscie pare godzin temu napisales, ze to ja sie wychwalam… nie bede znizal sie do twojego poziomu- glupca bo przewyzszysz mnie doswiadczeniem…
Jaki jest zwiazek logiczny miedzy wychwalaniemi sie a przytykaniem komus, panie przyszly prawniku?[/quote]
Podaj mi jeden przyklad mojego wychwalania sie prosze… panie obecny robolu :)[/quote]
Nie znam 7sisters osobiscie, ale cos mi sie wydaje, ze jednak nie masz tu duzej racji…
Z drugiej strony – jak mozesz nazywac ludzi robolami?? Nawet jesli pracuja fizycznie, to ZADNA praca nie chanbi!!
Za to ty powinienes sie wstydzic tego, jak zwracasz sie do innych…
A to, ze studiujesz prawo nic nie znaczy – jesli oceniasz ludzi po tym, czy pracuja fizycznie, czy studiuja, etc. no to sory, ale nawet doktorat z prawa, medycyny i filozofii Ci nie pomoze stac sie swiatlym czlowiekiem…