Strona główna › Działy › Hyde Park › ja bym nie oddal
Ja tam nie bede czarowal,jakbym znalazl taka kase to nogi za pas i zadnych znaleznych nie chce.Zglosisz sie z mafijna kasa na policje to se jeszcze klopotow narobisz.
A jeszcze czesto dola bedziesz dostawal kiedy pomyslisz co moglbys…
A może to były stare banknoty?
.Miałem kiedyś taki jeden z lat 60-tych.Wiedząc że cynkciarze go nie kupią, trzymałem go hobbistycznie.Raz przyniosłem go do szkoły,koleś z innej klasy nie wiedząc że jest stary,zaproponował mi że go odkupi, podając połowę czarnorynkowej ceny, mając nadzieje że na mnie zarobi.Koledzy którzy nie mieli już na piwo przekonali mnie ,żebym mu go sprzedał a potem poszedł z nimi do osiedlowej mordowni.
Myślałem, że następnego dnia będzie chciał ode mnie zwrotu pieniędzy, ale sprzedał go innemu frajerowi za 75% ceny, po tym jak go cynkciarze wyśmiali 8)
Do tych, ktorzy nie oddaliby.
A co byscie zrobili jakby sie okazalo, ze to podrobione banknoty? Policja by was zlapala i jak byscie sie z tego wykrecili? Znalazlem kase w wentylatorze prosze pana policjanta 😉
Do tych, ktorzy nie oddaliby.
A co byscie zrobili jakby sie okazalo, ze to podrobione banknoty? Policja by was zlapala i jak byscie sie z tego wykrecili? Znalazlem kase w wentylatorze prosze pana policjanta 😉
Tez mi problem: mozna wziac do banku troche banknotow, powiedziec ze ktos Ci nimi zaplacil i poprosic o ich sprawdzenie albo jeszcze lepiej kupic sobie samemu tester.
Bardziej martwilbym sie jak ukryc pieniadze przed skarbowka.
Bardziej martwilbym sie jak ukryc pieniadze przed skarbowka.
mozna otworzyc pralnie 🙂
pare lat temu w rzeszowie kilka osob w tym jeden dr z politechniki rzeszowskiej (ktory rozprawcowal material) "biło" 5-zlotowki. swietnie im szlo. moneta byla nie do rozpoznania. wpadli przez zachlannosc. mieli kilku hurtownikow wprowadzajacych w obieg monety i to wzbudzilo zainteresowanie banków. teraz maja chlopcy czas na czytanie ksiazek i spacery 🙂
Indra wrote:Do tych, ktorzy nie oddaliby.
A co byscie zrobili jakby sie okazalo, ze to podrobione banknoty? Policja by was zlapala i jak byscie sie z tego wykrecili? Znalazlem kase w wentylatorze prosze pana policjanta 😉
Tez mi problem: mozna wziac do banku troche banknotow, powiedziec ze ktos Ci nimi zaplacil i poprosic o ich sprawdzenie albo jeszcze lepiej kupic sobie samemu tester.
Bardziej martwilbym sie jak ukryc pieniadze przed skarbowka.[/quote]
podrobione jak podrobione, ale gorzej jakby byly znaczone w jakims konkretnym celu wtedy podejrzewam mozna byloby wpasc w gorsze tarapaty
a co do pieniedzy i skarbowki, to jest dopiero bol miec kase a nie moc jej wydac bo sie czepiaja (mam takich przyjaciol w Polsce)
reasumujac lepiej chyba tekiej kasy nie znalesc 8)
ela jak znajdziesz i nie bedziesz chciala daj mi znac 🙂 ja juz bede wiedzial co z nimi zrobic 😀
ela jak znajdziesz i nie bedziesz chciala daj mi znac 🙂 ja juz bede wiedzial co z nimi zrobic 😀
spoko, jak cos zostanie………..po pierwszych zakupach 😆
”wojti” wrote:ela jak znajdziesz i nie bedziesz chciala daj mi znac 🙂 ja juz bede wiedzial co z nimi zrobic 😀
spoko, jak cos zostanie………..po pierwszych zakupach :lol:[/quote]
Wojti potrzebuje na waciki 😆 😆 😆
Ja bym oddał,ale tylko połowe 😀 wystarczyla by mi i tak na dluuuugo a te drugą polowe bym zaniósł na policje po to aby w mediach napisali jacy to polacy są uczciwi 😆
kto wie…moze oni wlasnie oddali tylko polowe he he
pamietam jak kilka lat temu moj kuzyn z kanady przyjechal pozwiedzac europe i pierszy kierunek obral na szkocje w pierwszy dzien zubil wszystkie dokumety i pieniadze poszedl na posterunek policji i okazalo sie ze ktost to znalazl i pszyniusl na posterunek.
Pewnie jak by to znalazl polak to kuzyn moglby sie pakowac i wracac ale widac inne nacje chyba do takich rzeczy podchodza inaczej.