I znowu ta akcja typu:
gdzie jest polski lekarz pediatra, polski lekarz psychiatra, polska fryzjerka, polski dentysta, polski prawnik, krawcowa, itp. itd…
Polski notariusz pracujący tutaj musi stosować tutejsze regulacje, zasady i stawki. A ponieważ wymaga to zarówno bardzo dobrej znajomości prawa tutejszego, wykształcenia i praktyki, więc…jakby już był, to raczej bedzie to ktoś mieszkający tu od lat- wtedy najprawdopodobniej nie będzie się orientował z polskich przepisach.
Mam nadzieję, że chodzi tylko o komunikację, bo jak chodzi o liczenie na taniej, to można się przejechać.
Czyzby angielski nie był w stanie Ci wykonać właściwych czynności prawnych?
Ktoś tu pisał, że inaczej się tutaj nazywa ta instytucja chyba.
Zapytaj w firmie Sanders& Geerson- reklama na str. głównej.