Strona główna Działy Hyde Park Wracać, Nie Wracać….

Wyświetlanych postów: 15 (wszystkich: 1)
  • Autor
    Wpisy
  • #16007
    MK
    Członek
    #94693
    Anonim
    Gość

    [quote:bd8910b30f]
    Ostatnie „szaleństwa” złotówki jednak są najlepszym dowodem na praktyczny proces ujednolicania się Europy. [/quote]

    😯 😯

    #94705
    back2berlin
    Participant

    zdecydowanie zostaje 🙂

    #94724
    Anonim
    Gość

    wracac ,wracac ,ale jeszcze troche poczekac 8)

    #94743
    stelmah
    Członek

    lepiej by pierwszym, niż lepszym, 🙂

    #94744
    cyklop
    Participant

    wracac? i co zaczynac od nowa?nie ma mowy zostaje choc tez juz nie jest tak slodko jak bylo ,koniec tygodniowego bycia milionerem w kraju ,bilet w lato 150 funtow do kraju a 2 tygodnie na Rodos 250,wybor jest chyba prosty 😀 😀 😀

    #94753

    Właśnie to jest dobre pytanie, wracać i zacząć budować OD NOWA swoją tożsamość, czy zostać na miejscu i 'pchać’ ten skrzypiący wózek?
    Biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną w Polsce, inflację ([b:fd21fe0322]run cen i płac[/b:fd21fe0322]) oraz [b:fd21fe0322]umacniającą się złotówkę[/b:fd21fe0322] na arenie europejskiej można oczekiwać że za kilka, kilkanaście lat – stopa życiowa będzie porównywalna.
    Faktycznie – obecne prognozy banku światowego są jednoznaczne – funt zmierza na pozycję [b:fd21fe0322]3.5 w stosunku do złotego[/b:fd21fe0322] i trzeba to po prostu zaakceptować. (portal HOTMONEY.pl , nie pamiętam dokładnie, który artykuł)
    Z drugiej jednak strony – Europa się kurczy. Obecnie za bilet lotniczy do Londynu płacę podobnie jak za[b:fd21fe0322] intercity do Krakowa[/b:fd21fe0322] (z Trójmiasta), czas podróży też jest porównywalny.

    Po wyrugowaniu czynników typu, ekonomia, odległość (a co za tym idzie klimat) pozostaje jedna… różnica kulturowa. I tu leży pies pogrzebany i bliskość rodziny.
    [b:fd21fe0322]Czuję się Polakiem[/b:fd21fe0322] (dlatego między innymi piszę po polsku, a nie po angielsku w tym momencie, i na tym forum). Dla Anglika który czuje się Anglikiem zawsze będzie istniała jakaś bariera… po prostu 'nie czują bluesa" tak jak ja, my.
    Warto nadmienić, że w zasadzie w całej Europie czuję się 'u siebie’, w przeciwieństwie np.: do Egiptu, ale jednak w Polsce czuję się 'bardziej u siebie’ prawie tak jak [b:fd21fe0322]we własnym pokoju[/b:fd21fe0322]:-) – a w Europie(w tym i Anglii) tylko jak we własnym domu.
    Podsumowując: Uważam, że ci z nas, którzy zostaną i będą budować swoją tożsamość na gruncie angielskim, pozostaną z takim statusem jaki mają obecnie.
    Ci, którzy zadecydują się na zmianę i wrócą do kraju, [b:fd21fe0322]zbudują tożsamość na solidnym postumecie[/b:fd21fe0322] i albo utrzymają swój status, albo zyskają nowy lepszy (np.; za pomocą zainwestowanych pieniędzy w lokalne przedsięwzięcia). Będzie się to jednak wiązało z kolejnym [b:fd21fe0322]stresem zmian[/b:fd21fe0322]. (życie w Polsce faktycznie jest wyjątkowe – że wspomnę tylko załatwienie takiej prostej formalności jak [b:fd21fe0322]rejestracja samochodu[/b:fd21fe0322]:-) ) i NAPEWNO [b:fd21fe0322]będą potrzebowali pomocy ze strony rodziny, zwłaszcza rodziny[/b:fd21fe0322] (długoletnia emigracja niestety ruguje znajomych, i 'przyjaciół’)

    Kończę już mój przydługi post. Ja to tak czuję. Dochodzi jeszcze sprawa wykształcenia – o tym w sumie nie wspomniałem. Ale w sumie można się chyba domyślić o co chodzi. Pa.

    #94764
    Anonim
    Gość

    wracać 🙂

    "Polscy emeryci patrzą z przerażeniem na lawinowe podwyżki cen regulowanych, zwłaszcza energii elektrycznej (o kolejne 20 proc.), gazu (o blisko 15 proc.) i cen żywności, które wzrosną być może o 15-20 proc.

    Już dziś wiele artykułów żywnościowych w Polsce jest droższych niż w Grecji, Portugalii czy we Włoszech….Już dziś realnie płacimy za prąd 2,5-krotnie więcej niż Grecy, dwukrotnie więcej niż Brytyjczycy i Francuzi i o 50 proc. więcej niż Szwedzi. Dokąd to zmierza?

    Unijne naciski, aby zmienić sposób płacenia akcyzy z elektrowni na dostawców wróżą nam kolejne podwyżki. Już na maj 2008 r. zapowiadane są kolejne podwyżki cen energii. Polaków w najbliższych latach czeka wprost dramatyczny wzrost cen energii. Do 2012 r. ceny mają wzrosnąć od 90–100 proc."

    reformy socjalistów kosztują…wysoka inflacja, limity na CO2 (czyli wzrost cen!)

    http://finanse.wp.pl/POD,13,wid,9872588,prasa.html?P%5Bpage%5D=1

    Wierzycie w 100% wzrost plac? w Hiszpanii po 20 latach w UE sa na poziomie 50% tego co w UK 😯

    Gdzie te cuda i ta Irlandia? 😯

    #94766
    cyklop
    Participant

    wracac lub nie ,niewazne i tak wszyscy maja rodzine w kraju i w wiekszym lub mniejszym stopniu jej pomagaja szczesliwi ,ktorzy nie musza,ale spadajacy kurs funta albo doprowadzi do tego ,ze zaczniemy sciagac reszte swojej rodziny,bo latwiej bedzie im i nam w angli zyc razem niz utrzymywac ich w kraju ,albo co?jest jakas inna alternatywa?ktos p[owie,ze zawsze mozna wrocic i co podjac prace starczajaca na prad i gaz ,ok ktos inny powie zainwestujesz i otworzysz dzialalnosc,aha a zaraz potem pojawia sie chlopcy z pruszkowa po characz ,dziekuje ale postoje ,wybaczcie 😯 😯 😯

    #94770
    ”wojti” wrote:

    wracać 🙂

    "Polscy emeryci patrzą z przerażeniem na lawinowe podwyżki cen regulowanych, zwłaszcza energii elektrycznej (o kolejne 20 proc.), gazu (o blisko 15 proc.) i cen żywności, które wzrosną być może o 15-20 proc.

    Wierzycie w 100% wzrost plac? w Hiszpanii po 20 latach w UE sa na poziomie 50% tego co w UK 😯

    Gdzie te cuda i ta Irlandia? 😯

    Tak: Wzrost płac jest JUŻ faktem. Wolny rynek sam się reguluje – zwyżkujące ceny energii (żywności) pociągają za sobą wzrost płac. Polska to na szczęście nie Korea północna.:-)
    Prosty przykład – kolega pracuje w firmie informatycznej (domorosły informatyk) – przez szereg lat jego firma płaciła mu 3000PLN netto. W Styczniu wszystkim pracownikom dano podwyżki 20%, i są kolejne planowane (podobno) na kolejny styczeń.

    Zresztą ja uważam że to nie jest przypadek. Po prostu równamy do euro. Ekonomia to dobrze naoliwiony mechanizm, i tam nie nic nie dzieje się przypadkowo. Za wszystkim stoi rada polityki pieniężnej 😉

    Niestety emeryci dostaną 'rykoszetem’.. cóż…

    #94772

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193
    cyklop wrote:

    ktos inny powie zainwestujesz i otworzysz dzialalnosc,aha a zaraz potem pojawia sie chlopcy z pruszkowa po characz ,dziekuje ale postoje ,wybaczcie 😯 😯 😯

    Aż tak bardzo bym nie demonizował, mam kolegę z niedalekiej Zielonki (niedaleko Wołomina) i jakoś da się żyć. 😉
    Ten 'diabeł’ jest mniej straszny niż go 'dziennikarzyny’ malują.
    W Polsce potencjalny przedsiębiorca zderzy się jednak z 'mafią’ urzędniczą. Nieobliczalną 'korporacją’, która wymaga pewnego, wyjątkowego podejścia do załatwianych spraw… 😉

    #94773
    cyklop
    Participant

    otoz panie jaremi ,niestety nie wszyscy maja po 3000zl pensji i nie wszyscy sa informatykami ,wiekszosc spoleczenstwa to zwykli robotnicy ,sprzedawcy pracujacy w uslugach z pensja 1200,do 1600,polecam dac 20 procent podwyzki do takiej pensji i czy poczuje pan roznice ,nie sadze,a wiekszosc ludzi zarabia wlasnie na tym poziomie,wiec raczej ciezko bedzie im przezyc ,takie sa realia,nie sadze by wyjezdzal ktos za praca za granice zarabiajac 3000zl w kraju,pozdrawiam 😡

    #94774
    cyklop
    Participant

    ja znam sprawe characzy z lini frontu sklepu spozywczego ,a nie z gazet niestety ,nie mowie,ze wszedzie,ale jest taka mozliwosc i czesto sie to zdarza,szczegolnie jesli nie masz tzw.znajomosci w swiecie przemocy,co jesli sie to przydarzy ?wole nie sprawdzac

    #94775
    Anonim
    Gość

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193
    Hrabia wrote:

    Tak: Wzrost płac jest JUŻ faktem.

    to prawda place rosna jednak ceny rosna znacznie szybciej o czym swiadczy ~5% inflacja a ma byc jeszcze wyższa. zadalem pytanie ile place wzrosna w 2012 roku gdy energia bedzie 100% drozsza i pokazalem sytuacje Hiszpanii.

    Hrabia wrote:

    Wolny rynek sam się reguluje – zwyżkujące ceny energii (żywności) pociągają za sobą wzrost płac.

    Wolny rynek w UE buhahah to mnie rozbawiles….
    W UE kazda dziedzina gospodarki jest szczegolowo regulowana. W ramach wolnego rynku UE ograniczyla nam ostatnio limit CO2 (o ~30%) co spowoduje znaczny wzrost energii materialow budowlanych wiec wszystkiego (a nie pieprzenie o wpływie na wzrost energii drożejącej zywnosci). Nie wspominajac o innych limitach i koncesjach. W ramach wolnego rynku nastepuje rozrost biurokracji, podatkow (obecnie panstwo obraca 75% pieniedzy obywatela) itd ja bym to nazwal socjalizmem biurokratycznym z kapitalem w rekach prywatnych…

    Hrabia wrote:

    Prosty przykład – kolega pracuje w firmie informatycznej (domorosły informatyk) – przez szereg lat jego firma płaciła mu 3000PLN netto. W Styczniu wszystkim pracownikom dano podwyżki 20%, i są kolejne planowane (podobno) na kolejny styczeń.

    specjalisci będą dobrze zarabiac. a co z reszta? (obawiam sie ze emigracja wcale nie zmaleje) przy obecnych kosztach zycia w polsce 3 tys netto to powiedzmy poziom dosc przecietny. nieosiągalny dla wielu

    Hrabia wrote:

    Ekonomia to dobrze naoliwiony mechanizm, i tam nie nic nie dzieje się przypadkowo. Za wszystkim stoi rada polityki pieniężnej 😉

    zalezy jaka 😯 obecna nie. 😯 Wolnorynkowa liberalna tak. 😉

    #94776
    ”wojti” wrote:

    Wolny rynek w UE buhahah to mnie rozbawiles….
    W UE kazda dziedzina gospodarki jest szczegolowo regulowana. W ramach wolnego rynku UE ograniczyla nam ostatnio limit CO2 (o ~30%) co spowoduje znaczny wzrost energii materialow budowlanych wiec wszystkiego. (a nie pieprzenie o wpływie na wzrost energii cen zywnosci) Nie wspominajac o innych limitach i koncesjach. W ramach wolnego rynku nastepuje rozrost biurokracji, podatkow (obecnie panstwo obraca 75% pieniedzy obywatela) itd ja bym to nazwal socjalizmem biurokratycznym z kapitalem w rekach prywatnych…

    Zgadzam się, że nie jest to zupełnie wolny rynek. Ale nie zapominaj, że 'dziki kapitalizm’ się nie sprawdził tak samo jak komunizm (koniec XIX wieku, prężna rewolucja przemysłowa – Anglia, USA itd.). Obecna gospodarka jest dużo bardziej sprawna i wydajna niż te 'zaszłe’ z obu 'obozów’.

    Ograniczenia emisji co2, no to jest cios.. dla polskich czarnych elektrowni węglowych. Ale dzięki temu już się mówi o 'czystej’ elektrowni atomowej.
    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,5091011.html
    Tak ogromna inwestycja przyniesie znaczny wzrost zatrudnienia właśnie specjalistów z różnych branż. Ja jestem raczej zdania, że ograniczenia (o ile są 'z głową’) działają raczej pobudzająco niż niszcząco. Po prostu ludziom nagle 'chce się coś robić’
    Pozdrawiam

Wyświetlanych postów: 15 (wszystkich: 1)
  • <a href="/login/">Zaloguj się</a> aby odpowiedzieć. Nie masz jeszcze konta? <a href="/login/?action=register">Zarejestruj się</a>.