Strona główna › Działy › Czarna lista › cd historii Maxa L…
Taki malutki wtrecik- koles nadal jest aktywny, wlasnie wyrzucono go z mieszkania za zdemolowanie i napasc na innych mieszkancow domu. Przeniosl sie na Beeston i teraz straszy w okolicy Dewsbury Road. Nadal wykazuje zadziwiajaca aktywnosc i skutecznosc w unikaniu jakiejkolwiek pracy i zerowaniu na naiwnosci swojej dziewczyny i innych..
Przeniosl sie na Beeston i teraz straszy w okolicy Dewsbury Road.
Call Ghost Busters 😀 😀
😆 😆 😆
Chyba go widziałem!
Niski, krępy, "obrzezany" na głowie, szeroki, czółko małe i wąskie, nieodłączne adidasy i dresy, a słownictwo jak z rynsztoka…
Pasuje?
A przechodzący obok niego starsi Anglicy widząc go i słysząc polską mowę mruknęli: "Fuc…g Polish". 😛 😈
Widze ze palamy do niego taka sama sympatia potrzebowal bym jego dokladniejszy adres gdyz wyprowadzajac sie do innego mieszkania mysli ze nikt go nie odnajdzie 👿 👿
Ciekawe gdzie podzial sie nieugiety obronca biednego, szkalowanego Maxa, niestrudzony Pandasos… czyzby "obiektywne fakty" i "niezbite dowody" na które w swoich postach sie powolywal stracily na waznosci? 😯 A moze raczej raczej wstyd 😳 za slepe oddanie oszustowi i nowe okolicznosci ktore zreszta byly do przewidzenia 😆 sprawily ze wreszcie przejrzal na oczy? Lepiej pozno niz wcale… 😉
W zasadzie bylem pewny P.Ino że to już koniec bełkotu. Nie rozumiem dlaczego wyprowadzka Maxa L. jest tak ważna aby to oglaszac. Czy to jakiś portal typu nowinki gwiazd "PUDELEK" ? NIe widzialem aby ktos tu pisał " Pani Ina odeszła z pracy" jest to tyle ważne co jego wyprowadzka. Byłem ostatnio u Pani ale zapach alkocholu skutecznie oddalił mnie od drzwi. Ile jeszcze będziemy pisac pierdół aby się podbudowac ? Czy to tak naprawde panią zabolało ze młody nastolatek odrzucił pani zaloty ? NIe oszukujmy się zycie kieruje sie tak aby to miało jakiś wygląd… Pani juz go nie posiada…
IWOO w zasadzie adres znam Maxa.L jak i twój poinformuje go o tym ze chcesz sie spotkac..napewno ucieszy cie jego wizyta. (odpowiedz na twoje poszukiwania)
Fata…niestety to fakt Max Klnie… ale nie uwazam by to go w jakis sposob dyskryminowało… trzeba długo sie uczyc by zrozumiec ze duzo robimy zle.
Na jego ogladę lingwistyczną przyjdzie czas…. a nie sądze abyś mial pretensje do czlowieka który klnie a uratował by cie z opresji… wymagamy od ludzi by sie zmieniali ale przykladu nikt nie chce dac.
Pozdrawiam..cie…
ponawiam apel o nauke ortografii. Alkohol pisze sie przez samo h, a faktu "odejscia z pracy" nikt nie ogłasza bo to pozytyw jak ktos awansuje na wyzsza pozycje a nie kazdy lubi jak sie innym wiedzie… W wyprowadzkach nie ma nic nowego gdyby nie okolicznosci w jakich do nich doszlo- zdemolowanie mieszkania i napasc na wspollokatorow. No i okazuje sie ze teraz to nieszczesny nastolatek byl chyba przeze mnie molestowany i z tego powodu popadl w tak ciezka frustracje ze nie jest w stanie robic nic innego jak tylko zerowac na innych. Ciekawa teoria- czemu nie upubliczniles jej wczesniej? A ja sobie czytam na privie prosby od roznych takich osob o podanie nowego adresu naszego bohatera- szuka go nie tylko Iwo i grupa ludzi w Polsce do ktorej sie boi wrocic, szuka go policja w Armley i Pudsey, szuka go jeszcze kilka osob w Leeds, ciekawe czy nie szuka go bank i operator komórek? Bo zniknal a rachunki niezaplacone… A u mnie kolego nie byles, bo ja obcych do domu nie wpuszczam.Nie eksploatuj juz nieswiezego watku z alkoholem- slaba sensacja w kraju gdzie "wszyscy pija"…. Przekladajac na Twoje opinie- jesli ktos klnie to go nie dyskryminuje…
Wańka – Wstańka … Piekli się Pani jak nasmarowana . Ale mam pomysł zróbmy lincz..na stos…a Pani go podpali… a tę zasadę trzymajmy dla każdego… NIe mam wracac do czego? do Pani alkoholizmu?? Każdy lekarz terapeuta wie do czego jest zdolny alkoholik… Jeśli się pani nie wyleczyła ..jest Pani nie wiarygodną dla mnie osobą. Dobrze Pani wyłapuje moje błedy ortograficzne….(nie wiem po co ?) bo chyba jestem niedoskonały? prawda? Lecz zwróc uwagę na to co napisałem w treści nie w literkach… Ja byłem panią odwiedzic ale zapach od drzwi nie pozwolił mi na coś takiego jak pukanie. A tak przy okazji stosuje pani w pisowni obronę własną czy osobistą zemstę? Proszę to nazwac po imieniu. I nie podpisywac sie pod opcją że wszyscy piją … to kolejne usprawiedliwienie Pani choroby..
wracamy do punktu wyjscia…
Zadnych argumentow tylko proba obrazania. Przypomnijmy- post ma na celu ostrzegac przed oszustami co niniejszym czynie. Jesli chcesz mnie chlopczyku o nicku na [b:70d1aff31c]P[/b:70d1aff31c] obrazac musisz podszkolic sie w retoryce.
Poszukaj innych argumentow.Te ktorych uzywasz sa zwietrzale i malo przekonywujace. Ale idac za twoimi insynuacjami :alkoholiczka starsza wiekiem ktorej awanse do nastolatka tak atrakcyjnej postury jak opisal Fata(zapomnial o zezie i przygarbieniu) i o tak przebogatej umyslowosci i erudycji jak powyzej wspomniano i jaka jest naturalna dla osobnikow ktorzy gimnazjim konczyli w trybie indywidualnym (bo sie do normalnej edukacji nie kwalifikowali)- msci sie teraz -jak kazda kobieta odrzucona i szkaluje biedne dzieciątko- aniołeczka który miał to nieszczescie ze sie z nia zetknał. Ładny obrazek tylko nie wiem czy wiarygodny. Dzieci, zwlaszcza szczegolnej troski jakos mnie nie pociagały i nie pociagaja. Jakos nie doczekalam sie obiecanego pozwu sadowego i zyje sobie spokojnie obserwujac z sadystyczna przyjemnoscia jak sie niejaki Max kompromituje i pograza. Moze tak podamy namiary na portal nasza klasa.pl i dane jego dziewczyny zeby kazdy mogl sobie popatrzec jak to nieskazitelny Max promuje swoja wybranke? Niezly ubaw maja w hotelu z ktorego go wyrzucono… Ale dosc tych dywagacji. Zbierz kolego jakies konkrety i powtarzam- zwroc uwage jakiego tematu dotyczy post. Ja konsekwentnie ostrzegam przed oszustem i bede to robic nie dlatego, ze sie za cos wyimagowanego mszcze, ale ku przestrodze innych, aby nie byli w dobroci swojej tak naiwni jak ja i nie dali sie temu indywiduum wykorzystac. Bo jedno czego mu natura nie poskapila to bieglosci we wkrecaniu kitów i wykorzystywaniu innych. Zycze dobrego samopoczucia domoroslemu odwokatowi i jego klientowi. Proponuje wrocic do jednej z nowel Zeromskiego- tak jest sporo o tym ze akcja wywoluje reakcje. Tytulu nie podam- moze sprowokuje jakies myslenie i poszukiwanie bo nie podejrzewam ze wiesz o jaki tytul chodzi…Baw sie dobrze- ja sie wyłaczam i pozostane na wymianie informacji na prv z osobami które baaaaardzo chca sie spotkac z Maxiem…
Wańka – Wstańka..prywatna wendeta z wyimaginowanej sytuacji. Nie przypominam sobie abym tak się klarował w pozytywie jak Pani. (Chłopcze) to chyba nie na miejscu ale zwroty wcale mnie nie dziwią…łatwo Pani wpada w szał…a już szczególnie jest Pani podekscytowana jak się może Pani posłużyc pięknymi słowami. W żadnym z postów nie obrażałem Pani osoby ..interpretacja ta pewnie pochodzi ze zbioru własnych doświadczeń i zachowań którymi sie Pani kieruje. A jakie to banalne…pójdę sobie na priv…tam będę rozmawiała z osobami które poszukują Maxa.L . Pani Ino zajrzyj kobieto w swój garnek. Bo nie jesteś nieskazitelna. A przełamie wreszcie zasadę i poruszę sprawę pani syna…jak Pani porusza w postach Maxa.L I jego matki…gdzie do wypowiedzi na jej temat nie ma Pani najmniejszego prawa. Ponadto to miało byc miejsce do ostrzeżeń o ludziach nie uczciwych. Więc czemu się Pani tu sama nie wpisała. Co to za chamskie podejście w kwestii wszyscy śmieją się w hotelu . Co Pani wyrabia…chodzi pani po nasza-klasa poluje pani na ciekawostki w hotelu?? Kobieto powiedziałem lecz się…Bo to co robisz jest jawną oficjalną prywatną wredną wendetą z Pani tylko wiadomych powodów. W życiu nie chciał bym miec tak podłej osoby wokół siebie…osoby która wietrzy we wszystkim zło a sama je promuje w najlepszej okazałości..
A ja sobie czytam na privie prosby od roznych takich osob o podanie nowego adresu naszego bohatera- szuka go nie tylko Iwo i grupa ludzi w Polsce do ktorej sie boi wrocic, szuka go policja w Armley i Pudsey, szuka go jeszcze kilka osob w Leeds, ciekawe czy nie szuka go bank i operator komórek? Bo zniknal a rachunki niezaplacone…
😯
Ale dym…! 😆
Może im pomóc szukać?
– "Wszyscy szukają Maxa L." 😉
Taki malutki wtrecik- koles nadal jest aktywny, wlasnie wyrzucono go z mieszkania za zdemolowanie i napasc na innych mieszkancow domu. Przeniosl sie na Beeston i teraz straszy w okolicy Dewsbury Road. Nadal wykazuje zadziwiajaca aktywnosc i skutecznosc w unikaniu jakiejkolwiek pracy i zerowaniu na naiwnosci swojej dziewczyny i innych..
Zanim zaczniemy osadzac innych, moglibysmy wpierw spojrzec na siebie, Witam, chcialbym przyblizyc historie ktora miala miejsce 2 lata temu Pani Inocenty Z. nie bede tak niewychowany i nie podam pelnego nazwiska tak jak zrobila to autorka tego tematu, nie mi oceniac co zaszlo miedzy nia a Panem Maksem, ale musze poinformowac wszystkich tutaj forumowiczowm, zeby traktowac posty Pani redaktor troche z przymruzeniem oka.
Otoz kiedy to jeszcze 2 lata temu Pani pracowala jako redaktor brukowca w bydgoszczy, wyludzala pieniadze, my pokrzywdzeni nieswiadomi, i ufajacy ludzie(redaktor to jednak jest jakis statut spoleczny godny zaufania) pozyczalismy Pani rozne kwoty po czym slad o niej zaginal i dopiero przypadek chcial ze dowiedzialem sie od jej starych znajomcyh iz, mieszka w leeds. Kiedy zglosilem sie na Policje w celu wniesienia oskarzenia zostalem poinformowany ze jest to bezcelowe poniewac, ta Pani znana w kregach policyjnych, nie pojawia sie w kraju poniewaz ciazy na niej wyrok sadowy.
Jakiez zdziwienie mnie naszlo kiedy najwiekszy "watek oszustowy" na forum zaczela znana w calej bydgoszczy kryminalistka. Musze dodac ze dzieki malwersacjom finansowym Pani Z. bylem zmuszony w powodek finansowych uciekac z kraju, jaki to pech mnie przesladuje ze wybralismy ten sam kraj.
Wspolczuje Panu Maksowi, poniewaz znajac prywatnie Pania Z. jestem przekonany ze bylo wrecz odwrotnie.
czy to ta co zlamala noge w kostce :)??
najwiekszy "watek oszustowy" na forum zaczela znana w calej bydgoszczy kryminalistka.
😯 💡 ludzie sie zmieniajá z czasem?albo czasami 😆
ina wrote:Taki malutki wtrecik- koles nadal jest aktywny, wlasnie wyrzucono go z mieszkania za zdemolowanie i napasc na innych mieszkancow domu. Przeniosl sie na Beeston i teraz straszy w okolicy Dewsbury Road. Nadal wykazuje zadziwiajaca aktywnosc i skutecznosc w unikaniu jakiejkolwiek pracy i zerowaniu na naiwnosci swojej dziewczyny i innych..
Zanim zaczniemy osadzac innych, moglibysmy wpierw spojrzec na siebie, Witam, chcialbym przyblizyc historie ktora miala miejsce 2 lata temu Pani Inocenty Z. nie bede tak niewychowany i nie podam pelnego nazwiska tak jak zrobila to autorka tego tematu, nie mi oceniac co zaszlo miedzy nia a Panem Maksem, ale musze poinformowac wszystkich tutaj forumowiczowm, zeby traktowac posty Pani redaktor troche z przymruzeniem oka.
Otoz kiedy to jeszcze 2 lata temu Pani pracowala jako redaktor brukowca w bydgoszczy, wyludzala pieniadze, my pokrzywdzeni nieswiadomi, i ufajacy ludzie(redaktor to jednak jest jakis statut spoleczny godny zaufania) pozyczalismy Pani rozne kwoty po czym slad o niej zaginal i dopiero przypadek chcial ze dowiedzialem sie od jej starych znajomcyh iz, mieszka w leeds. Kiedy zglosilem sie na Policje w celu wniesienia oskarzenia zostalem poinformowany ze jest to bezcelowe poniewac, ta Pani znana w kregach policyjnych, nie pojawia sie w kraju poniewaz ciazy na niej wyrok sadowy.
Jakiez zdziwienie mnie naszlo kiedy najwiekszy "watek oszustowy" na forum zaczela znana w calej bydgoszczy kryminalistka. Musze dodac ze dzieki malwersacjom finansowym Pani Z. bylem zmuszony w powodek finansowych uciekac z kraju, jaki to pech mnie przesladuje ze wybralismy ten sam kraj.
Wspolczuje Panu Maksowi, poniewaz znajac prywatnie Pania Z. jestem przekonany ze bylo wrecz odwrotnie.[/quote]
Pociesze cie tym Krzysiu ze co drugiego polaka co tu spotykam i poznaje ciut blizej okazuje sie ze nie z powodow polepszenia swojej sytuacji finansowej tu koczuje lecz z podobnych jak ta pani.Zreszta nie podarmo pisaly ostatnio gazety lokalne,w oparciu o ostatnie extradycje policyjne,ze Anglia stala sie istnym schowkiem dla roznego rodzaju rzezimeszkow polski rodem. I powiem ci ze nie jest to fenomem ,bynajmniej, dotyczacy,ziemi angielskiej. Pamietam czasy gdy zniesiono wizy do niemiec i padl mur berlinski.Wtedy to w bardzo krotkim czasie zaroilo sie na niemieckich parkingach,nawet tych przy wioskach i drogach 5 klasy,koczujacych uciekinierow z polski,niestety,nie do pracy lecz przed polskim wymiarem sprawiedliwosci. Na szczescie,w przeciwienstwie do angielskiej policji,niemiecka bardzo szybko sie z tym uporala i mniej wiecej raz na tydzien jechalo po dwa-trzy autobusy zapelnione tymi osobami w strone polskich wiezien i aresztow sledczych.Coz,potem dziwia sie niektorzy tu na forum,nawet dzis taki nowy post zobaczylem,ze niektore kraje nie chca zniesc wiz polakom.W oparciu o doswiadczenia krajow ktore ten blad juz popelnily,wcale im sie nie dziwie. Pozdrawiam.