Strona główna › Działy › Hyde Park › znowu wojsko
CHlopaki UWAGA 1 moze 2 tygodnie temu zgarneli chlopaka na lotnisku JEB£$%^ TREPY-polecial do polski i nie dokonczyl odprawy-
Ja mam pytania:
-Jak pozbyc sie obywatelstwa,
-jak zdobyc rezydenta
-albo jak moge uniknac tych trepow bo urlop mi chyba trafio szlag mialem jechac samochodem za 3 tygodnie ,ale nawet glupia kontrola na drodze to dla mnie karetka ZW i kto wie co jeszcze
nie mozesz sie pozbyc obywatelstwa poki nie masz nowego, rezydent nic ci nie da w tej sprawie. jedyna 100% mozliwosc unikniecia to nie jezdzenie do Polski
CHlopaki UWAGA 1 moze 2 tygodnie temu zgarneli chlopaka na lotnisku JEB£$%^ TREPY-polecial do polski i nie dokonczyl odprawy-
Ja mam pytania:
-Jak pozbyc sie obywatelstwa,
-jak zdobyc rezydenta
-albo jak moge uniknac tych trepow bo urlop mi chyba trafio szlag mialem jechac samochodem za 3 tygodnie ,ale nawet glupia kontrola na drodze to dla mnie karetka ZW i kto wie co jeszcze
Ustawa z dnia 21 listopada 1967r o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, art. 44 ustep 1 ptk. 1. mowi ze:
'Nie powołuje się do czynnej służby wojskowej poborowych (…) którzy stale zamieszkują za granicą’.
WKU decyduje o poborze na podstawie listy meldunkowej z gminy. Jezeli zlozysz w swojej gminie w PL wniosek o wymeldowanie, podajac adres w UK, jestes traktowany jako osoba mieszkajaca za granica.
A czy realne i mozliwe jest zalatwienie tego z Anglii?
Jakies papierki wyslac,upowaznic rodzicow?
A i jeszcze-czy jak im wysle moj adres w Anglii to czy nie dojdzie tu jakis mily w d$$^& pan trep i nie powie -wsiadaj do niebieskiego busa,przypna mi raczki do jakiejs klatki zebym na zakrecie nie spadl z fotela??
Przylaza pala zeby mi sie kregoslup dobrze ulozyl.
A moze dam im stary adres dla pewnosci ze nie trafia do drzwi?
A czy realne i mozliwe jest zalatwienie tego z Anglii?
Jakies papierki wyslac,upowaznic rodzicow?
Szczerze mowiac, nie wiem. Zadzwon do gminy to Ci powiedza.
A i jeszcze-czy jak im wysle moj adres w Anglii to czy nie dojdzie tu jakis mily w d$$^& pan trep i nie powie -wsiadaj do niebieskiego busa,przypna mi raczki do jakiejs klatki zebym na zakrecie nie spadl z fotela??
Przylaza pala zeby mi sie kregoslup dobrze ulozyl.
A moze dam im stary adres dla pewnosci ze nie trafia do drzwi?
Teraz to juz popadasz w paranoje. WKU nie moze nikogo zatrzymac w UK. Od tego jest brytyjska policja a ta guzik obchodzi czy odsluzyles w Polsce wojo.
Jeszcze jedno: mam nadzieje ze byles na komisji ale nie dostales jeszcze wezwania do woja? Jezeli jest inaczej to mozesz miec klopoty takie jak Twoj kolega…
czy jak im wysle moj adres w Anglii to czy nie dojdzie tu jakis mily w d$$^& pan trep i nie powie -wsiadaj do niebieskiego busa,przypna mi raczki do jakiejs klatki zebym na zakrecie nie spadl z fotela??
🙂 😀 😆
myślę ze co niektórym zasadnicza służba wojskowa i lekcja dyscypliny wyszła by na dobre pomimo ze jestem zwolennikiem armii zawodowej 🙂
A czy realne i mozliwe jest zalatwienie tego z Anglii?
Jakies papierki wyslac,upowaznic rodzicow?
wymeldowac sie mozesz tylko osobiscie
a tak szczerze to nie mozesz zadzonic do ZW (czy tam odpowiedniego urzedu zajmujacego sie poborem # sory baba jestem) i dowiedziec sie jak ta sytuacje rozwiazac, chociazby anonimowo (napewno specjalnie na twoj telefon nie czekaja wiec cie nie namierza)
jesli pracujesz, mieszkasz w Angli to zgodnie z ustawa cytowana przez 7s sluzba woj. cie nie dotyczy # kwestia tylko uregulowania tego w dokumentach, musi byc rozwiazanie
O ile byles na komisji a nie otrzymales jeszcze biletu do wojska nikt Cie nie zgarnie na granicy wiec mozesz do Polski jechac. Jezeli to co pisze Ela to prawda to pierwsza rzecza jaka musisz w Polsce zrobic to leciec piorunem do gminy sie wymeldowac.
Poniewaz gmina ma kilka tygodni na uzupelnienie ewidencji, istnieje ryzyko ze w tym czasie mozesz dostac powolanie. Na wszelki wypadek upewnij sie kiedy WKU robi kolejny nabor i postaraj sie jechac do PL zanim wysla Ci bilecik.
Spokojnie Wioślarz- przeżyjemy i to… 😆 Choć wiem, że trzęsiesz portkami, bo i ja jestem w podobnej sytuacji…
Dwa lata temu WKU zagięło na mnie ostro parola (jeszcze w Polsce), cisneli mocno, żebym odsłużył swoje. Wezwania przychodziły naprawdę co miesiąc, a ja migałem się tak długo jak się tylko dało… Aż w końcu dłużej się nie dało, więc dlatego między innymi jestem teraz w U.K…. I dobrze zrobiłem, bo w dwa tygodnie po moim wyjeździe tutaj na moją chatę w Polsce wparowała żandarmeria… Od tamtej pory zaczęli traktować mnie jak przestępce, znaczy to sprawa trafiła do prokuratury i teraz tylko czekają w macierzy aż sam wpadnę im w ręce… Dlatego jestem w Anglii już prawie 17 miesiąc bez ani jednej wizyty w kraju… Bardzo to zaczęło być ostatnio dotkliwe, więc zainteresowałem się tematem i szczerze powiedziawszy niewiele mogę już w tym temacie zrobić, choć robię to, co powinienem był zrobić już dawno- łącznie z wymeldowaniem z domu przez mojego ojca, co jak okazało się jest jednak możliwe, choć latania po urzędach i tłumaczenia było ponoć co nie miara… Ale i tak na niewiele to się teraz zda- dlatego pierwsza rada dla Ciebie chłopie- wymelduj się z domu oraz zgłoś w Urzędzie Gminy wyjazd za granicę. Nie musisz podawać nowego adresu w Anglii, a to dlatego, że tutaj nie istnieje obowiązek meldunkowy. To powinno dać Ci w miarę spokój przed "prześladowaniami", w zależności oczywiście od tego w jakim stopniu zaawansowania jest Twoja sprawa w WKU. A druga rada- przede wszystkim wyluzuj, bo nie ma sensu zżerać sobie nerwów przez tych idiotów…
Ja lecę do Polski w maju- wiem, że na lotnisku czekać mnie może niemiła niespodzianka, ale wiem, że muszę się w końcu z tym zmierzyć, mam nadzieję tylko, że wszystko skończy się pozytywnie. Wiem, że na krótkiej rozprawie, która prawdopodobnie mnie czeka w razie złapania przez żandarmerię, należy przyznać się do winy, co pozwoli na przyznanie najniższej kary, tj. grzywny w wysokości kilku tys. złotych (bo istnieje najgorsza opcja- dwa lata więzienia…)
Zatem ściskam ciepluchno i życzę udanego urlopu!
Misiaczki zadzwonic moge -bo jest jakas tam blekitna linia WKU i zapytam sie jak sie na mnie zapatruja.Wyjasnic chialem ze w mojej sytuacji bylo bardzo fajnie poniewaz-Komisja lekarska ok bylem dostalem B24 (odroczenie na 2 lata) i juz im powiedzialem ze sie wiecej nie zobaczymy i tak sie stalo, z ksiazeczki wojsk mialem zaje**sty notes na telefony i adresy(orginalny) 😆
Dostalem jeszcze nakaz zgloszenia sie do szpitala wojskowego w krakowie-pojechalem z kielc bylem na 11 rano -a jakas mila pigola(nie obrazajac pielegniarek) z ryjem na mnie ze jak ja moglem nie byc na 6 rano tylko na 11 jestem -to ja jej milo i wdziecznie z jeszcze wiekszym ze w sumie to jest tu syf i nie dal bym sie tu badac,i ze mam w d**eich badania i ze mam lepsze zajecia niz tu przyjezdzac,zmienila ton i powiedziala zebym wybral termin kiedy dam rade- i wybralem 1/1/2079-a teraz to ona juz chyba bardzo mnie chce zobaczyc bo kolo mojej pupy robi sie cieplo i jakies nowe psy na osiedlu sie pojawiaja,niektore do mojego "smietnika" juz zagladaja.
Wiec jak widzicie moje misiaczki JA NIE MAM NAWET KATEGORII PRZYDZIELONEJ HA HA HA a moze i nie ha ha ,ale jak bedzie trzeba to bede dalej sie chowal po swiecie.teraz sprawdze a moze wiecie w jakich krajach najlepiej blisko nie siegnie mnie taki ewentualny poscig-nie mowie jeszcze o mexyku ,to ostatecznosc
robię to, co powinienem był zrobić już dawno- łącznie z wymeldowaniem z domu przez mojego ojca, co jak okazało się jest jednak możliwe, choć latania po urzędach i tłumaczenia było ponoć co nie miara…
w Polsce sa rozne rzeczy mozliwe……..czasem…..i jak bardzo zalezy
ja sie chcialam wymeldowac bo przychodzily pisma, ktorych nie odbieralam i ojcu powiedzieli, ze to tylko osobiscie lub na wniosek prokuratury (ktora robi rozeznanie i zbiera opinie wsrod sasiadow itp), a poniewaz mnie nie pililo to sie wymeldowalam przy kolejnej wizycie w Polsce. Minek chyba trafiles na przychylna osobe, a moze ja zle trefilam, ale wiem jedno wyluzuj sie Wioslarz, podzwon popytaj po odpowiedznich urzedach co sie da zrobic a potem panikuj.
Dzieki ELA . nie panikuje po prostu troszke mnie przypililo bo psy zwietrzylu y moja kryjoweczke w polsce i juz nie moge tam spokojnie przebywac,dlatego troche tak zaszalalem dzisiaj.Poze tym to w sumie mnie to bardzo nie boli bo slowacja tania,do polski blisko,2 tygodnie w hotelu na slowacji to nie problem,a kazdy z rodziny moze przyjechac.
Dowiem sie jeszcze do ponidzialku co tam o mnie slychac i jak cos to w samochodzik i z granicy na oslep prosto do urzedu i juz
CB w schowek i gaz do dechy