Strona główna › Działy › Dziecko › Mlodziez i wychowanie
Taki przepis jest rowniez w Irlandii. Kumpel z Dublina opowiadal, ze autobusem nie da sie jezdzic. Wszyscy cichutko, a gnoje rzucaja gumami we wlosy, przykladaja telefony do uszu pasazerow z ta swoja gowniana muzyka. W sklepie wynoszenie np coli to normalka, ochroniarz moze najwyzej przytrzymac takiego, a jak jest gromada to oberwie jeszcze. wynosza rowniez alkohol. jest to wlasnie jedno ze skrzywien zachodniej europy, ale nie mam zamiaru sie powtarzac, bo przeciez wiekszosc wie lepiej.
moze o takiej irlandi mowil Tusk Cudotworca :)?
Ja się z Tobą Baggi zgadzam. To jest skrzywienie.
Ale nie chodzi o samą politykę, ale o społeczny brak przyzwolenia na takie rzeczy.
Gówniarstwo robi co chce, bo wynosi brak poszanowania wszelkich wartości z domu.
Matka z ojcem nie umieli przylać w ryło jak się toto darło i rodzicom mówiło fuc..off, i teraz są rezultaty…
Inna sprawa, że większośc Angoli (zwłaszcza w Yorkshire, gdzie dominuje klasa robotnicza!) ma głęboko gdzieś takie skandaliczne zachowanie swoich krewniaków.
Dopiero jak im samym dzieje się krzywda, reagują.
Matka z ojcem nie umieli przylać w ryło jak się toto darło
wiesz fata, to ja juz chyba wole najdurniejsze przepisy brytyjskie od twoich metod wychowawczych. A tak a propos – czy ty dzieci masz?
Wychowanie dzieci posrednio wiaze sie z dotacjami na ”samotne matki”. Maja wprowadzic ten przepis o koniecznosci podawania nazwiska ojca przy narodzinach dziecka (moze kasy juz brakuje w socjalu), ale poki co wydzieranie pieniedzy od rzadu jest na porzadku dziennym. Siostra mojego pierwszego landlorda powiedziala ze chciala by juz miec dziecko itp. miala 15 lat (ostatnia klasa szkoly sredniej). Council daje pieniazki na zycie i mieszkanie – wiec nareszcie mozna sie wyprowadzic od starych. zreszta widac na ulicach kilkunastoletnie matki z 3 dzieci nawet. nie bede opisywal jak wyglada wychowanie dziecka przez dziecko i w jakim domu dorasta.
I tu chodzi o polityke, ukrocic socjale na takie pasozyty i tyle.
pozwolenie spoleczne to chyba za duzo powiedziane, mysle ze wiekszosc anglikow chcialaby wprowadzenia kar dla tych nowych pokolen angielskich gentlemanow. Panstwo dajac pieniadze tak jakby przyzwala na degeneracje tego spoleczenstwa, ktore stacza sie na pysk z szybkoscia niespotykana w innych narodach.
fatamorgana wrote:Matka z ojcem nie umieli przylać w ryło jak się toto darło
wiesz fata, to ja juz chyba wole najdurniejsze przepisy brytyjskie od twoich metod wychowawczych. A tak a propos – czy ty dzieci masz?[/quote]
Nie moja wina, że nie rozumiesz przenośni…
Dawno w Polsce chyba nie byłeś.
😉 Zapewne znasz lepiej tutejszy język potoczny, ale ja znam lepiej polską mowę potoczną niż tutejszą.
Na przyszłość nie wyciągaj tak pochopnych wniosków. To prowadzi do bardzo nietrafnych uwag….(jakie możesz mieć pojęcie o moim podejściu do metod wychowawczych??? 😯 po jednej przenośni w jednym zdaniu???)
😉
Pozdr.
A jak chcesz mnie pytać o sprawy prywatne to przejdź proszę na priv.
(ja nie opublikuję innym). 🙂 😉
Baggins, prosze Cie nie wchodz na tematy socjalu, bo mnie sie od razu cisnienie podnosi. Do degeneracji spoleczenstwa, wlasnie przez zasilki panstwo swoja reke przyklada wyjatkowo skutecznie. Moja firma usilnie poszukuje semi-skilled pracownika na pol etatu (20 godzin tyg.) – od 5 tygodni nikogo nie mozemy zatrudnic. Dlaczego? Bo ci co siedza na zasilkach traca do nich prawo przy pracy ponad 16 godzin i im sie pracowac za te dodatkowe kilkanascie funtow po prostu nie oplaca, o czym nawet maja czelnosc nam mowic!
juz nie bede :), ale ciesze sie ze nie tylko ja widze polaczenie przyczynowo – skutkowe
Nie moja wina, że nie rozumiesz przenośni…
Dawno w Polsce chyba nie byłeś.
😉 Zapewne znasz lepiej tutejszy język potoczny, ale ja znam lepiej polską mowę potoczną niż tutejszą.
Na przyszłość nie wyciągaj tak pochopnych wniosków. To prowadzi do bardzo nietrafnych uwag….(jakie możesz mieć pojęcie o moim podejściu do metod wychowawczych??? 😯 po jednej przenośni w jednym zdaniu???)
😉
Pozdr.
jesli to byla przenosnia to faktycznie dla mnie nie byla zrozumiala. Dziekuje za zainteresowanie – z wyjazdu do Polski wrocilismy niecale dwa tygodnie temu. 😀 Z jezykiem potocznym raczej jestem i staram sie byc na biezaco na rozne sposoby (dlatego tez moja obecnosc na tym forum :D), ale nikt wsrod moich znajomych tak jak ty sie wyraziles nie mowil i nie mowi, ani takiego wyrazenia mimo rozleglej lektury w rodzimym jezyku nie udalo mi sie dotychczas spotkac na pismie, choc de facto super ekspresu nie czytam. Sorry jesli nie jestem dla ciebie wystarczajaco trendy.
Nidgy nie zdarzylo nam sie dyskutowac na tematy wychowawcze, ale czytam twoje posty od paru miesiecy i wcale by mnie nie zdziwilo gdybys swoje dzieci trzymal krotka reka. Tylko bardzo cie prosze nie posadzaj mnie ze insynuuje ze moglbys posunac sie do rekoczynow.
Co do spraw prywatnych to dzieki za zapewnienie ze korespondencja prywatna pozostalaby faktycznie prywatna, ale jak na razie ciekawosc az tak bardzo mnie nie pali.
rowniez pozdrawiam
przepraszam ale co do wychowania angielskich dzieci to polska wcale tak daleko nie odbiega od anglii. racze zapoznac sie rowniez z tym co dzieje sie u nas w kraju a nastepnie krytykowac anglikow.
tu chodzi o [b:38c67c538e]powod[/b:38c67c538e] wychowania w ten sposob. A o Polsce chyba nie mozna powiedziec, ze posiadanie dziecka jest droga ku zasilkom i nic nie robieniu cale zycie. A tu jest coraz gorzej mimo wyraznie latwiejszej drogi
Ja w ostatnia sobote wraz z rodzina zostalam napadnieta pod wlasnym domem,przez "mlodziez"nie starsi niz 15lat,poczawszy od okolo 10lat.Domyslam sie bo mam dzieci w podobnym wieku.Nacpani niewiem czym ale pierwszy raz w zyciu widzialam w oczach tyle agresji,zwlaszcza ze byly to dzieci.Nie bede sie rozpisywala co bylo powodem,bo go wlasciwie nie bylo.Pobili mojego meza i mnie,szarpali moja corke,nie ruszyli tylko mojego syna.Obiecali ze wroca i nas wybija.Policja przyjechala dosc szybko,stwierdzili ze ich widzieli ale nie potrafili ich zatrzymac bylo ich za duzo(ponad 10osob).Sprawa sie rozejdzie po kosciach to oczywiste.Nie potrafie opisac stanu psychicznego swojego i moich dzieci.Dzis otrzymalam list z policji,oferuja nam pomoc psychologow jako ze bylismy ofiarami napasci(standartowa procedura),moze i skorzystam.Tak naprawde to niewiem jak wrocic do normalnego zycia,bo kazdy stuk czy szelest wywoluje w nas strach.Nie pisze tego by wywolac wspolczucie,nie oczekuje pokrzepiajacych wypowiedzi.Chcialam tylko zwrocic uwage,ze dla tych mlodych ludzi ludzkie zycie nie ma absolutnie zadnej wartosci.Nie zycze nikomu,by przezyl cos podobnego,to nawet nie strach o swoje zycie,ale o zycie dzieci,o to ze nie jestem w stanie ich chronic,ze nie ma miejsc bezpiecznych.Oczywiscie mozna zminimalizowac ryzyko podobnych sytuacji(miejsce zamieszkania),ale gwarancji nie ma.Mnie sie wydawalo,ze mieszkam w dobrym,spokojnym miejscu.Juz nie.Pozdrawiam
skorzystaj z oferty spotkania z psychologiem
najwiekszym doraznym stresem dla Ciebie jest teraz po pogrozkach bezpieczenstwo we wlasnym domu – pomysl czy nie zainwestowac w alarm w mieszkaniu, a calej rodzinie nie kupic czegos z tego asortymentu:
http://www.c-p-p.co.uk/_personal_alarms/asp/CtgID/1006/af/page.htm
pozdr
widzę, że niektórzy chcieliby kształtować charakter przy pomocy pasa i agresji…
zapewniam, że nic dobrego z tego nie wyjdzie.. a nawet może się obrócić przeciwko wam… na starość pozostanie tylko czekanie na śmierć będąc świadomym, że dzieci mają nas w dupie lub pontencjalnie kochają, ale ze strachu… targedia !
tak się tworzy patologie
co do angielskich małolatów… najlepsza jest pałka i atrapa broni oraz ten sam wyraz twarzy jak u nich… dzieci najbardziej boją się widoku szaleńca..
co do angielskich małolatów… najlepsza jest pałka i atrapa broni
Dafunk,w UK za posiadanie repliki/atrapy broni palnej w publicznym miejscu grożą kary. Podobnie za użycie atrapy do groźby. W niektórych wypadkach prawo nie rozróżnia atrapy od prawdziwej broni, a za takie przestępstwa idzie się do więźnia bezwarunkowo i sąd nawet nie ma możliwości wymierzenia innej kary lub zawiasów.
nie chodzi mi o replikę tylko o atrapę-zabawkę… w rękach człowieka z opętańczym wzrokiem musi wyglądać przekonująco… :]