Strona główna › Działy › Erystyka › nie place mandatow !!! i co dalej
wedlug mnie jest
poza tym to nie jest wielkie przestepstwo zaparkowac gdzie nie nalezy – kazdemu sie zdaza…zeby od razu tak cwaniactwo
[i:89a85cb07d][b:89a85cb07d]teraz tez dostalem mandat bo zalapali mnie bo jezdzilem samochodem bez ubezpieczenia ponad rok czasu[/b:89a85cb07d][/i:89a85cb07d]
to nie jest zaparkowanie w niewlasciwym miejscu 🙂 to jest cwaniactwo 🙂 i to przez duze [b:89a85cb07d]C[/b:89a85cb07d]
no i ?
osobiscie uwazam ze placenie ubezpieczenia to cholerne zdzierstwo.
Placisz, a jak masz wypadek to wyplaca ci grosze o ile wogole…no i podniosa ci skladki…
Marta a co zrobisz jak walnie w twoj samochod inny ktory nie ma ubezpieczenia, bedziesz sie z nim sadzic? To zycze powodzenia …
Jak latwo przychodzi nam oszukwianie innych (nie chodzi mi tylko o osby prywatne, ale i o panstwo, urzedy, pracodawcow itp.), a jak ktos nas oszukuje tak latwo sie bulwersujemy.
MalaGosiu
Akurat mojej fury mi nie byloby zal…
nie raz przywalilam i nie raz mnei ktos walnal…sladow nie ma- bo jezdze ostroznie pomimo wszystko….
Ale nie bede chciala odszkodowania o byle co…wiecej zachodu niz to wszystko warte…
Rozumiem ogolnie idee ubezpieczenia i wiem ze trzeba…ale nie lubie placic 800 funtow rocznie …kiedy moglabym np zaoszczedzic odkladajac na studia mojego syna…
to wszystko
Mi sie wydaje ze w UK, w skladce masz tez koszty ewentualnego leczenia osoby poszkodowanej. Mozesz jezdzic ostroznie, ale nigdy nie widaomo. Ja tez z reguly jezdze ostroznie, ale zdarza sie chwila zamyslenia, a jak pieszego walniesz z predkoscia nawet 40 km/h ( i jak zle poleci), to moze sobie niezla krzywde zrobic, ajego leczenie moze kosztowac majatek.
Nawet jezdzac rowerem, na nartach itp warto miec OC w zyciu prywatnym, bo poszkodowany jak cie poda do sadu i wygra to mozesz sie nie wyplacic do konca zycia.
wiesz moj kolega mial podobny problem tyle ze 7 lat temu zobil mala wyplate pieniedzy przy powrocie do domu bo myslal ze jego ostatnia wyplata poktyje debet. Wiesz co wlasnie przyszla do niego polska firma zajmujaca sie zbieraniem dlugow. Odkupila porostu jego dlug od angielskiego banku i wtej chwili sciga go o ta kase w polsce. Prawo jest po stronie firmy komorniczej w koncu jestesmy w EU i co niektorzy z nas zaznaja smaku co to jest europa bez granic. Tym bardziej ze w obecnej chwili takich jak on (i ty) jest coraz wiecej.
———————————————————————————–
POMYSL O ODSETKACH
fajnie, ze tak sie dzieje!
fajnie, ze tak sie dzieje!
ze takich jak oni jest coraz wiecej? 😉
jak ja i on??????????????
ja place wszystko…nie rozumiem
wydaje mi sie ze wiekszosc forumowiczow to inteligentne i kulturalne osoby..
nie rozumiem tego ze chamstwo ignorujecie a zwykle wyrazanie opini – jak np ze nie lubie placic 800 funciakow na …no wlasnie na co? na czyjes chorobowe chyba…
Ja mam ubezpieczenie i rozumiem ze trzeba to placic, jak wszystkie rachunki councile i rozne pierdoly…
co nie znaczy ze mam wyzywac czlowieka ktory jest mlody i z nieswiadomosci tego nie robi.
powinien placic, kazdy powinien placic, bo nie wiadomo co sie stanie…
zgadzam sie z tym, co nie znaczy ze to lubie.
800 rocznie to nie jest malo dobrze ze zaraz mi minie rok jezdzenia i moze sie zalapie na jakas ulge
a moze 'on’ – kolega a 'ty’ – autor postu..? no, ale widocznie zle zrozumialem, ja z tych inteligentniejszych inaczej 😉
Ha!
a mi sie wydaje ze to po prostu przez ten ich caly balagan …
Fata …racja tu nie Polska ale Anglia tez nie jest nie omylna i nie idealizujmy….(i powiem ci tak szeptem ze nie dziwie sie reakcji Marty na twoj tekst bo byl dosyc ostry….)
W KAZDEJ …instytucji zatrudniani sa balwani ktorzy nie maja pojecia co robia i to wszystko znaczy(choc ich pierwszym jezykiem jest angielski) i przez ich glupote, balagan i totalny brak zrozumienia tematu nie jeden juz stracil i nie jeden zuskal…np autor postu rozpoczynajacego ten temat….
a w dodatku uwazam ze jesli mu sie udalo zyskac nie ich nierozgarnieciu to dobrze niech korzysta !!!
pozdrowka
A wlasnie co do mandatow ja tez chyba jestem przykladem.
Nie zaplacilem mandatu za parkowanie w miedzy czasie kilkakrotnie zmienilem adres zamieszkania. Co fajniej urzad miasta podal mnie do sadu i sprawa sie odbyla bez mojej obecnosci. do 40 funtow dolozyli mi 280 za rozpatrzenie sprawy i wyznaczono termin platnosci o czym nie mialem zielonego pojecia. Wiec wytoczono mi 2 sprawe ale tym razem namierzyl moj adres ktos z sadu nie jestem pewien czy komornik czy kto (zaznaczam ze na adresie na ktorym mnie znalazl nie widnialo moje nazwisko na zadnym z papierkow) ale na ta sprawe juz poszedlem wyjasnilem ze zaistnialo nieporozumienie z adresem, a mandat to ja zamiezam zaplacic ale nie w takiej kwocie bo pasuje mi jak by byl on 40 a nie z tymi wszystkimi pierdolami w doliczeniu. Narazie nie wiem co dalej bo czekam na odpowiedz z sadu. (pytalem sie prawnika moze to potrwac okolo 3 lat)
mysle ze ujdzie mi to kolejny raz plazem .
i sprawa zostaje odwieszona bo przecierz nie bedzie mnie w miesjcu zamieszkana bo teraz pojade do polski na rok czasu a po roku czasu zjade do anglina 3 miesiace
zarobic na miesiac 500 funtow i tak 3 miesiace i caly rok moge sobie zyc tak w kraju oszczednieee .
pozdrawaimm
Kazdy kiedys zaplaci…..
Kazdy kiedys zaplaci…..
idealista.. 😉