Strona główna › Działy › Hyde Park › Polish party w NU, to już ROCZEK!!!
a co zadyma ma byc jakas?
polacy maja znowu dymu narobic?
Nie sądzę, zadymy to melodia przeszłości…
Jak przestały wchodzić dresy i podobne typy, widać, że można się zabawić normalnie.
Poza tym, dzisiaj było fajnie.
Było sporo ludzi i jakoś nikt nie narzekał. Za to zabawa była na całego.
A bydło zostało na polu… 😆 🙂 8) 😉
Nie no musial byc pierwszy, ledwo wrocil z Polski, byl na polskiej imprezie godzina 02:49 wszedl do domu. 02:50 jest juz post -> to jest caly ALEK lol ;p nic dodac nic ujac, wiadomo kto musi byc pierwszy…
kolezanki koledzy, czy waszym zdaniem warto pojsc na polska impreze? hmm zastanawiajace czy tak szumnie brzmiaca z nazwy impreza jest na tyle dobra by mozna sie z nia utozsamiac. Czy to pewien folklor?jaka muzyke puszczaja??
troche w netku poszperac i mozna znalezc wszystko ja juz widzialem 3 razy i nadal oczom nie wierze 😯 😯 😯 http://youtube.com/watch?v=qNHVBJ9BbbE
323 fotki z imprezy urodzinowej klikaj tu…..
milego ogladania 😛
Nie no musial byc pierwszy, ledwo wrocil z Polski, byl na polskiej imprezie godzina 02:49 wszedl do domu. 02:50 jest juz post -> to jest caly ALEK lol ;p nic dodac nic ujac, wiadomo kto musi byc pierwszy…
Nic bardziej mylnego Piter…
Póki jeszcze pamiętałem jak było i trzymałem się na nogach, napisałem pierwsze wrażenia, bo potem z braku czasu nie byłoby nic, ani śladu jaka impreza była.
Na pewno mi nie zależy, aby być z tym pierwszym.
Każdy pisze kiedy chce, albo kiedy może. 🙂 😉
Pozdrawiam.
Lodowy "tron" był niezły. 😆
Poza tym, dzisiaj było fajnie.
Było sporo ludzi i jakoś nikt nie narzekał.
❗ bylem tam wtedy ze dwa razy ❗
❗ NU to stajnia dla plebsu ! NIESTETY! ❗
fatamorgana wrote:Poza tym, dzisiaj było fajnie.
Było sporo ludzi i jakoś nikt nie narzekał.
❗ bylem tam wtedy ze dwa razy ❗
❗ NU to stajnia dla plebsu ! NIESTETY! :!:[/quote]
chlopie plebs to Cie zrobil i teraz widac co wyszlo z wora 😀
To samo chciałem też napisać…
Skoro tam był plebs i on tez tam był, to….
Poza tym, to zwyczajne chamstwo nazywać tak ludzi, których się nawet nie zna. Jakby nie było, tam są ludzie, którzy się umieją zachować i bawić. DJ-je to tez plebs, organizatorzy i ich znajomi też?
Poza tym pytanie: Skoro tam jest taki plebs, to po jaką cholerę tam łazisz jeden z drugim??? 😯 😈 👿
chlopie plebs to Cie zrobil i teraz widac co wyszlo z wora 😀
❗ Drogi Kochaniutki albo kochaniutka !Polskiej klasy sredniej lub wyzszej tam nie widzialem.Pelno chlejacej mlodziezy i utlenionych kobiet ❗
Jesli gustujecie w zwierzetach to na zdrowie ! Pijcie i jedzcie do woli Towarzysze ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ❗
”James wrote:fatamorgana wrote:Poza tym, dzisiaj było fajnie.
Było sporo ludzi i jakoś nikt nie narzekał.
❗ bylem tam wtedy ze dwa razy ❗
❗ NU to stajnia dla plebsu ! NIESTETY! :!:[/quote]
chlopie plebs to Cie zrobil i teraz widac co wyszlo z wora :D[/quote]
Ziomal-kapturzak sie obruszyl w mysl zasady: zły to ptak,co wlasne gniazdo kala!
Zatem broni 🙂
Stojac kiedys pod NU miałem "przyjemność" usłyszeć jak grupka panów z lśniącą glacą uprawiała dealerkę,krzycząc na cały regulator do telefonu:
"To po ile masz?Qrwa czyś ty ochu..ł?!Tak drogo?!!!
Ten topic powinien być dołaczony do "wioszczanego"wątku
Fatamorgano,podążając za twoim stylem:
Czy James B.napisał [b:34dea7c069]każdy? 😆 [/b:34dea7c069]
Nie, ale od samego poczatku wypowiada się o tym miejscu jak najgorzej, a poza tym najwidoczniej chce wyszydzić.
Inni jakoś tego nie robią, mimo że im się tam nie podoba i nawet nie chcą przyjść.
Podkreślmy, że chamstwo stanowi tam jak już- nie większość, ale mniejszość, a od czasu lepszej ochrony byle łajza tam nie wchodzi.
Po drodze do NU, w knajpach na Eastgate i Headrow kilka razy widziałem burdy i awantury z wzywaną Policją włącznie.
Ale nie napisałbym, że tam chodzi bydło i jest to miejsce dla bydła czy plebsu, bo na pewno chavy i podobni tam nie siedzą całymi gromadami.
Poza tym, może się wiele nie podobać w takiej czy innej knajpie (jak np. mnie kiedys w "Townhouse"), ale nie znaczy to że mam zaraz pisać takie coś.
Nie, ale od samego poczatku wypowiada się o tym miejscu jak najgorzej, a poza tym najwidoczniej chce wyszydzić.
Inni jakoś tego nie robią, mimo że im się tam nie podoba i nawet nie chcą przyjść.
Podkreślmy, że chamstwo stanowi tam jak już- nie większość, ale mniejszość, a od czasu lepszej ochrony byle łajza tam nie wchodzi.Po drodze do NU, w knajpach na Eastgate i Headrow kilka razy widziałem burdy i awantury z wzywaną Policją włącznie.
Ale nie napisałbym, że tam chodzi bydło i jest to miejsce dla bydła czy plebsu, bo na pewno chavy i podobni tam nie siedzą całymi gromadami.
Poza tym, może się wiele nie podobać w takiej czy innej knajpie (jak np. mnie kiedys w "Townhouse"), ale nie znaczy to że mam zaraz pisać takie coś.
Aha,
notke a propos townhouse znalazłem.
Musiałeś tam zostać ciężko doświadczony, bo dość wylewnie dałeś upust swojej frustracji.
Opinia twoja w swojej jednostronności i stylu wcale nie ustepuje opini Jamesa.
Troche pokory,bo jej brak juz według strozytnych był powodem męk rodem z Tartaru
Pokłony 😉
Aha,
notke a propos townhouse znalazłem.
Musiałeś tam zostać ciężko doświadczony, bo dość wylewnie dałeś upust swojej frustracji.
Opinia twoja w swojej jednostronności i stylu wcale nie ustepuje opini Jamesa.
Troche pokory,bo jej brak juz według strozytnych był powodem męk rodem z Tartaru
Pokłony 😉
Kochaniutki nie bądź taki uszczypliwy bo jeszcze będziesz musiał stringi ubrać! 😉
Mam nadzieję,że się nie oburzysz za moje słowa.Właśnie w głowie szumi mi MOET & CHANDON.Ach……drobiazgi 😉
hypheno wrote:Aha,
notke a propos townhouse znalazłem.
Musiałeś tam zostać ciężko doświadczony, bo dość wylewnie dałeś upust swojej frustracji.
Opinia twoja w swojej jednostronności i stylu wcale nie ustepuje opini Jamesa.
Troche pokory,bo jej brak juz według strozytnych był powodem męk rodem z Tartaru
Pokłony 😉
Kochaniutki nie bądź taki uszczypliwy bo jeszcze będziesz musiał stringi ubrać! 😉
Mam nadzieję,że się nie oburzysz za moje słowa.Właśnie w głowie szumi mi MOET & CHANDON.Ach……drobiazgi :wink:[/quote]
Może lepiej pas forumowej cnoty 😉