Strona główna › Działy › Motoryzacja › uwazajcie jak parkujecie
Dzis zaparkowalam chyba jakos tak za blisko pewnego duzego samochodu.
No taki van to byl.
A blisko bo miejsca innego nie bylo, a juz 4 miechy parkuje w tym samym miejscu i jakos zawsze byl git.
Koles wzial i mi dwie oponki przebil.
Wiec uwazajcie.
Moj samochod to nic ale jakbym miala lepszy to bym sie wnerwila.
No ale w naturze….energia rodzi energie
Dzis zaparkowalam chyba jakos tak za blisko pewnego duzego samochodu.
No taki van to byl.
A blisko bo miejsca innego nie bylo, a juz 4 miechy parkuje w tym samym miejscu i jakos zawsze byl git.Koles wzial i mi dwie oponki przebil.
Wiec uwazajcie.
Moj samochod to nic ale jakbym miala lepszy to bym sie wnerwila.
No ale w naturze….energia rodzi energie
natsepnym razem bym go zobacyzl to bym jemu przbil,no niestety ale chamstwa nie lubie!a anstpnym razem bym wzial kamerke i obserowal jego zachowanie 😛
Teraz juz wiem czemu przbili obie opony- a nie np wszystkie…
Jedna wymienilismy – bo byla zapasowa…..
No ale jak zadzwonilismy do AA powiedzieli nam ze opon nie maja, i niestety nie moga pomoc- poza tym AA sa od wypadkow a nie…wlaman….itp
Wiec zostawilismy na noc, bo co innego zrobic z nim?
Rano znalezlismy samochod zmasakrowany…..
Wlamali sie…Rozwalili cala stacyjke…pobawili sie radiem, sluchali pewnie muzy na cala pare- wiec nie wiem jak z akumulatorem…..
Nie mogli nigdzie pojechac bo sie kierownica zblokowala, no i to z tylu kolo bylo sflaczale….wiec sobie pojezdzili w miejscu…..walneli w mur na przeciwko….wiec tablica roztrzaskana….
W srodku smierdzi spalona guma…opony doslownie sa lyse….miejsca po oponach czarne…kawalki skruszonych opon do karoserii przyczepione….
Kkkkkkk…………..!!!!!!!!
policja byla…odciskow nie ma, bo nosili rekawiczki…….
Nei wiem co mam zrobic…naprawiac…sprzedawac? Wywalic na scrapyard…? po co robilam MOT w zeszlym miesiacu? Ma na caly rok…..
Nie wiem.
Co poradzicie?
😕 😯 👿
powiedz jeszcze że pełnego ubezpieczenia nie masz…
A co z ubezpieczeniem auta? Wydaje mi się że ubezpieczenie powinno pokryć straty, no i druga kwestia podejście policji do problemów obcokrajowców jest zupełnie inne niż byśmy chcieli. Jak chcą aresztować to szybko i sprawnie z całą uciążliwością, ale jak zgłaszamy kradzież, napaść czy cokolwiek co wymaga interwencji policji to niemnogą nam pomóc.
ANO
Mam 3rd party only 😳
Bo moj samochod kosztowal 300funotw, pomyslalam sobie ze nie bede plakac jak sie cos stanie- juz dawno sie zwrocil….
Tymczasem serce mi peka.
Opony zalatwie jakos…..
Ale stacyjka…jak cos jeszcze to moze byc….
ze stowka na bank pojdzie…plus liczyc ze 150 moj MOT w zeszlym miesiacu…..
Sie zalatwilam
😯
Auta nie należy w tym kraju w dużych miastach pozostawiać w nieznanym nam bliżej miejscu (po godzinach pracy).
Ja już kiedyś szybę zaliczyłem.
Wbrew temu co myślisz, chciałbym Ci pomóc, ale najpierw zdecyduj co chcesz z autem zrobić i ile do niego włożyć.
Astra jest bardzo popularna więc nie będzie problemów z częściami, sa w poblizu 2 scrapy gdzie można pojechac i wymontować stacyjkę czy inne podzespoły samemu. Kosztuje to niewiele.
Współczuję. 😕 😕 😕
Jak chcesz więcej info, to przejdź na priva.
Pozdrawiam.
😕 😕 😕 😕 oooo to Cie ostro zalatwili 😈
Dobrze że Marty samochód jest wart mniej więcej tyle co moja lodówka 🙂
(teraz pewnie nawet mniej)
no dobrze dobrze…..
Chociaz dla mnie miala Halinka wiecej wartosci……
moj pierwszy samochod…na nim ucze sie jak dbac o samochody…
CZuje sie jakby mnie …….li 🙁
Martus…
przyznam Facie racje jedz na scrap yard …. skombinuj czesci i bedzie git …. znajdziesz kogos do pomontowania napewno jak cos to ci pomoge kogos znalezc ….
szkoda tego MOT’u ….
mysmy tez kiedsy tak robili ze jak cos poszlo to ze scrap yardu bralismy dana czesc ktora przewaznie byla z bardzo dobrym stanie
powodzonka
Nasz przyjaciel wczoraj zaparkowal pod praca elegancko. Skonczyl prace, wychodzi, a samochod zgnieciony kompletnie , caly tyl jak harmonijka 😯 przesuniety o kilka metrow, z otwartym bagaznikiem ..
Okazalo sie, ze cofajacy dostawca (kierowca ciezarowki – Polak jak sie pozniej okazalo) nie zauwazyl auta i mu sie w niego wjechalo 🙂
Ubezpieczalnia wywiezie auto na zlom, a dzis pod prace podstawi zastepcze 🙂 plus oczywiscie jakis ekwiwalent za auto bedzie 🙂
(nawet dobrze bo nawalal 😉 i i tak rozwazali zakup nowego)
nigdy nie wiadomo kto ci w tylek wjedzie 🙂
nigdy nie wiadomo kto ci w tylek wjedzie 🙂
dlatego należy nosić na tyłku książkę telefoniczną, włożoną między majtki a grube zimowe rajtuzy, a najlepiej to w ogóle z domu nie wychodzić 😀
jak ma wjechac to i tak wjedzie.
Co tam rajtuzy i ksiazka telefoniczna 😆
podobno yogini ćwiczą mięśnie zwieracza…
taki ma dobrze… postawi szlaban i nawet porno gwaizdor z NRD mu nie zbada okrężnicy…
matko boska… ale zboczyłem(dosłownie i w przenośni) z tematu 😀