Strona główna Działy Hyde Park Jak jest naprawdę?

Wyświetlanych postów: 6 (wszystkich: 1)
  • Autor
    Wpisy
  • #13370
    fatamorgana
    Participant

    http://wiadomosci.onet.pl/1525431,28350,wiadomosceu.html
    a
    http://wiadomosci.onet.pl/1521594,28350,wiadomosceu.html#czytaj
    a (już cytowane)…
    http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=98&ShowArticleId=41730
    "(…)[b:3e7e13ec5c]Jak wskazuje sondaż przeprowadzony dla tygodnika "Economist", aż 75 procent Brytyjczyków uważa, że cudzoziemcy szkodzą ich gospodarce. To chwytliwy temat przed zaplanowanym na 3 maja głosowaniem[/b:3e7e13ec5c]"…

    Jak to pogodzić???
    Sprzeczność czy nieprecyzyjne dane? ❓ ❓ ❓ ❓

    #67238
    rollingstone
    Członek

    uzyskane wyniki nie sa miarodajne, zbyt male probki ankietowanych wybieraja (a referendum nie zrobia) – wiec wyniki nie sa porownywalne z rzeczywista opinia

    #67959
    M I K E
    Participant

    Poczekajmy jeszcze pare lat i zobaczymy jak prawo imigracyjne Wielkiej Brytanii zostanie zaostrzone. Juz pewne sily polityczne podejmuja ten temat. Ukroci sie rozdawanie azyli politycznych oraz innych form pomocy obcokrajowcom w osiedlaniu sie tutaj. To jedyny ratunek dla tych wysp oraz dla tego kraju.
    Wyspy brytyjskie, jak i cala Unia Europejska trzeszcza w szwach i nie sa "rozciagliwa materia".

    #67967
    v-tec
    Członek

    Ani UK ani żaden kraj Unii nie 'ukróci rozdawania azyli’. Musieliby najpierw z ONZ wystapić, bo prawo do azylu gwarantuje karta praw człowieka. Ale nie azylanci są problemem bo przyjeżdżających z powodu prześladowań jest b. mało, może 1%. Znakomita większość to emigranci ekonomiczni (tak jak my 🙂 ).
    W warunkach angielskiego bałaganu azylanci są problemem z tego względu że nie są pilnowani, puszcza się ich wolno i zanim rozpatrzy się odmownie ich wnioski mają dość czasu żeby zniknąć.

    #67978
    Uxbridge
    Członek

    Pozwoliłem sobie przetłumaczyć dowcip krążący po sieci w UK.

    Wiewiórka i Konik Polny – wersja standardowa.
    Wiewiórka pracowała ciężko upalnym latem, budując i ocieplając swoją dziuplę oraz zbierając zapasy na zimę. Konik polny śmiał się, że to głupota i bawiąc się przehulał całe lato. Przyszła zima, wiewiórka mieszkała w ciepłym domku i jadła do woli. Zziębnięty konik polny nie miał pożywienia i schronienia, więc zamarzł na śmierć.
    KONIEC

    Wersja brytyjska.
    Wiewiórka pracowała ciężko upalnym latem, budując i ocieplając swoją dziuplę oraz zbierając zapasy na zimę. Konik Polny śmiał się, że to głupota i bawiąc się przehulał całe lato. Przyszła zima, Wiewiórka mieszkała w ciepłym domku i jadła do woli.
    Pracownicy socjalni znaleźli zziębniętego Konika, zwołali konferencję prasową i domagali się wyjaśnień, dlaczego Wiewiórka może żyć w cieple i dostatku, podczas gdy inni, mający mniej szczęścia, jak Konik marzną i głodują.
    BBC wyemitowało materiał pokazujący zziębniętego Konika, przerywany ujęciami Wiewiórki w jej wygodnym domu nad pełnym talerzem .
    Brytyjska prasa zaapelowała do społeczeństwa, że powinno się wstydzić iż w tak bogatym kraju biedne koniki polne cierpią, podczas gdy inni żyją w dostatku.
    Partia Pracy, Zieloni, Ruch Obrony Zwierząt oraz Stowarzyszenie Koników Polnych Wielkiej Brytanii rozpoczęły pikietowanie domu Wiewiórki.
    Ken Livingstone (burmistrz Londynu) stwierdził w wywiadzie, że Wiewiórka dorobiła się
    dzięki konikom polnym i wezwał do karnego opodatkowania wiewiórek aby w ten sposób oddały "należną część", oraz podniesienia im opłat za wjazd do centrum Londynu.
    W odpowiedzi na presję mediów, rząd nakreślił strategię Równości Ekonomicznej oraz uchwalił przepisy zapobiegające dyskryminacji koników polnych z mocą wsteczną od końca lata począwszy.
    Stawka podatkowa Wiewiórki została zweryfikowana. Wiewiórkę wezwano do sądu, gdzie została ukarana grzywną za niezatrudnienie Konika przy budowie swojego domu. Dodatkową karę wymierzono za oszczercze twierdzenie Wiewiórki jakoby Konik nie chciał pracować.
    Konik otrzymał lokal od gminy oraz dodatek na urządzenie się. Otrzymał również kupony na przejazdy taksówką aby zapewnić mu "mobilność społeczną". Zapasy Wiewiórki zostały jej odebrane i rozdysponowane bardziej potrzebującym członkom społeczności – w tym wypadku Konikowi.
    Pozbawiona pieniędzy Wiewiórka, nie mogąc opłacić grzywien i dodatkowego podatku, zbankrutowała i musiała zacząć budować nowy dom. Jej poprzedni dom został przejęty i zagospodarowany jako tymczasowe schronienie dla kotów azylantów, którzy dostali się do UK porwanym samolotem, bowiem w swojej ojczyżnie byli zmuszani do życia wśród myszy. Po przybyciu, koty usiłowały wysadzić w powietrze lotnisko, ponieważ dowiedziały się że Brytyjczycy kochają psy. Koty zostały aresztowane za akt terroru, ale natychmiast je zwolniono, gdy wyszło na jaw, że policja daje im do jedzenia sardynki zamiast łososia. Początkowe próby odesłania kotów z powrotem, zostały wstrzymane, bowiem obawiano się że po powrocie czeka je śmierć z rąk myszy. Koty zaczęły zarabiać na życie, ograbiając konta bankowe podrabianymi kartami kredytowymi
    W dzienniku pokazano Konika któremu kończyło się pożywienie z zapasów Wiewiórki, chociaż do wiosny było jeszcze daleko. Dom Konika zaczął się walić, gdyż o niego nie dbał. Zaczął natomiast brać narkotyki.
    Za sytuację Konika winą obarczono niewystarczające środki finansowe przeznaczane przez rząd, co doprowadziło Konika do choroby narkotykowej. Koty natomiast wystąpiły do sądu o odszkodowanie za straty moralne poniesione na skutek złego traktowania po przybyciu do UK.
    Konik został wkrótce aresztowany za zasztyletowanie starego psa w trakcie włamania do jego domu. Za zrabowane pieniądze Konik kupił narkotyki. Konika wkrótce zwolniono i umieszczono w zakładzie opieki gdzie miał zostać poddany leczeniu i znajdować się pod obserwacją. Wkrótce potem, Konik napadł i zabił Świnkę Morską. Koszty związane z Konikiem sięgnęły 10 mln funtów i zostały oczywiście pokryte z budżetu.
    Dodatkowe fundusze zostały przyznane na program kuracji odwykowej dla koników polnych oraz finansowanie pomocy prawnej dla azylantów. Koci azylanci zostali pochwaleni przez rząd za rolę w zwiększaniu różnorodności społecznej. Skrytykowano psy za nieuzasadnioną niechęć do kotów.
    Konik Polny zmarł z przedawkowania narkotyków. Prasa uznała odpowiedzialność rządu za fakt niedostrzeżenia przyczyn kłopotów Konika, który wpadł w depresję na skutek nierówności społecznych i traumatycznych przeżyć w więzieniu. Wezwano ministra do podania się do dymisji.
    Koty otrzymały po milionie funtów odszkodowania na głowę z powodu pogwałcenia ich praw. Rząd bowiem nie poinformował kotów że w UK też są myszy.
    Wiewiórka, psy, ofiary porwania, ataku bombowego, rabunków i włamań, będą musiały ponieść dodatkowe opłaty na kartach kredytowych aby pokryć straty związane z defraudacją. Podatki zostaną podniesione, aby móc przeznaczyć dodatkowe środki na sądy i policję. Wiek emerytalny podniesie się ponad 65 rok życia, gdyż rządu nie stać na zwiększenie wydatków.

    #67982
    Kaliko
    Participant

    jasna cholera fajny poscik ale dluuuuuuuugi jak stad na alske…….ale swietnie ujete podoba mi sie

Wyświetlanych postów: 6 (wszystkich: 1)
  • <a href="/login/">Zaloguj się</a> aby odpowiedzieć. Nie masz jeszcze konta? <a href="/login/?action=register">Zarejestruj się</a>.