Te kamerki mają to do siebie że są oznaczone i do tego pomalowane dla widoczności, a poza tym znajdują się wyłącznie w miejscach z ograniczeniem prędkości a nigdy na 'normalnej’ autostradzie.
Anyway ja jeżdżę ponad 2 lata nigdy nie dostałem mandatu za prędkość, mimo że ograniczeniami raczej się nie przejmuję.
(A nawet jakbym dostał – przyjemność czadzenia po autobanie jest warta 30 funtów. Wiem że jestem nudny ale to nie Polska gdzie pan w niebieskim wypisze kwitek na 500zł i przecież nie będzie się przejmował że masz 1,200 na cały miesiąc na utrzymanie całej rodziny. Dlatego w Polsce jak się przeprowadziłem to nie zmieniłem adresu w prawku żeby te mandaty przychodziły na Berdyczów 🙂 )