Dla wiekszosci Polakow anglia to wciaz tylko Londyn, pare lat temu byl to tylko i wylacznie Londek, nic wiec dziwnego ze sa tam tlumu bezmozgich lajz, odciagnietych od pluga, czy tych co kupili sobie pierwszy oryginalny dres dopiero po wyjezdzie z kraju. wielkosc miasta stwarza duzo wieksza mozliwosc unikniecia kary, szczegolnie ze skala polskich przestepstw w porownaniu do dzialalnosci londynskich gangow naprawde jesr nieporownywalna. Londyn to niestety w wiekszosci straszna dziura ze znikajacymi ludzmi, burdelami z przetrzymywanymi kobietami itp. Oczywiscie wrazenie wywiera dobre bo nikt z turystow sie nie szlaja za daleko od centrum, ale im dalej w las tym…. wiadomo.
Zreszta mowie chyba rzeczy ogolnie wiadome,
Pozdro