Cytat z bloga J. Kowina-Mikke:
[quote:c81732bbf6]… Niestety: w biurach kobiety zarabiały tyle samo, więc skupiło się na zamiataczach ulic i kucharkach.
Z tym, że zamiatanie ulic – to ciężka praca, zwłaszcza zimą – a kucharka ma ciepłe stanowisko pracy i jeszcze może sobie podjeść – co zresztą WIDAĆ. Ciekawe, jak Brytyjczycy będą to wyrównywać?
Na szczęście historia powtarza się jako farsa: wprowadzanie komunizmu na Ukrainie skończyło się paroma milionami ofiar – wprowadzanie komunizmu w Anglii skończy się masowym wymówieniem pracy przez sprzątaczy i brudnymi ulicami.
A może najmą do tej pracy Polaków?[/quote]
A może zamiast siedzieć w kuchni część kobiet zacznie sprzątać ulice i wywozić śmieci?
[b:c81732bbf6]Kobiety na ulice [/b:c81732bbf6] ❗ ❗ ❗ … 😯
Ponadto z tego artykułu wynika, że urzędach lokalnych pracuje w UK dwa i pół miliona osób! Zdaję sobie sprawę, że nie tylko w biurach ale także w różnych MPO ale i tak nadaje się to do postu Fatamorgany: [i:c81732bbf6]Co tu jest takiego samego jak w Polsce?[/i:c81732bbf6] – przerosty zatrudnienia w służbach publicznych.