Wyświetlanych postów: 15 (wszystkich: 1)
  • Autor
    Wpisy
  • #12815
    magda_w
    Participant

    Witam wszystkich forumowiczow, dolaczylam do Was dzisiaj, mimo ze nie mieszkam w Leeds ale czasem tam bywam, chcialabym prosic o jakies wiadomosci na temat Polskiego Osrodka(i nie tylko), o ktorym wiem tyle, ze znajduje sie kolo kosciola, mieszkam dokladnie w Tadcaster (ok. 30min busem do Leeds), do Anglii przyjechalam w ubieglym roku na poczatku wrzesnia, pracuje jako au-pair (opiekunka do dzieci), o ile dobrze mi wiadomo to nie ma tutaj zadnych Polakow(->Tadcaster) dlatego ciesze sie ze znalazlam te strone, bo nie ma nic gorszego jak samotnosc, pozdrawiam wszystkich i prosze piszcie![b:de2bb41e34][/b:de2bb41e34]

    #62964
    7sisters
    Participant

    Nie ma Polaków? Nie wierze, sa, spokojna głowa. Wystarczy ze sie pokrecisz kolo dowolnej budowy, restauracji albo charity shop, znajdziesz na pewno.

    #62967
    fatamorgana
    Participant

    Troszkę nie chce mi się wierzyć, że ktoś narzeka na samotnośc w kraju, gdzie tak łatwo nawiązuje się nowe znajomości, a ludzie nie są tak nieufni do ich zawierania i przede wszystkim bardziej otwarci na innych niż to było w Polsce.
    W Tadcaster powinni być jacyś Polacy, choćby dlatego że gdzies tam są/były jakieś fabryki czy magazyny, a tam najczęściej zatrudniają Polaków, ale to już wyjaśni może więcej nasz V-tec, bo tam to raczej jego "rewir"…
    Skoro Polaków można nawet spotkać w maleńkiej dziurze zagubionej w dolinach Yorkshire Dales, to tym bardziej w Tadcaster.
    Możliwe że nawet ktoś z naszych pracuje na terenie stadionu konnego pod Tadcaster.

    Na temat Ośrodka Polskiego przeczytasz więcej w dziale "Życie Leeds" na str. głównej.
    Jak będą problemy ze znalezieniem na mapie adresu to wstukaj http://www.multimap.com i wstaw kod pocztowy.
    W sumie nie brakuje tam imprez, czy spotkań. Jest szkółka, klub brydżowy a wkrótce ruszy koło fotograficzne. Co miesiąc można spotkać się z policjantem (w razie problemów), prawnikiem czy zjeść obiad w weekend w restauracji.

    Pozdrawiam.

    Taka mała rada: nasze forum czasami bywa dość specyficzne, tzn. wydaje się niektórym że z góry traktuje nowych, ale tym się nie przejmuj, bo tak naprawdę mało gdzie tylu nowych otrzymało pomoc.
    W gruncie rzeczy sporo tu osób dających rzeczywistą poradę i pomoc, więc pozory mylą.
    Taka jest prawda…
    A tak w ogóle, to miło Cię widzieć na naszym forum.:)

    #62968
    v-tec
    Członek

    ’Stadion konny’ w Tadcaster? Fata skąd ty bierzesz te rewelacje?
    Znam Tadcaster i potwierdzam że nie ma tam naszych. No może jakieś pojedyńcze okazy się znajdą, ale tłumu nie ma w każdym razie.
    Na szczęście na forum odległości się nie liczą! 🙂

    #62971
    fatamorgana
    Participant

    O co Tobie znowu chodzi? 😯
    Nikt przeciez nie pisze o tłumach.
    Żadne rewelacje. Przecież pod Tadcaster jest stadion gonitw konnych. Odbywały się tam dość duże zawody/wyścigi konne.
    Przynajmniej tak mi powiedzieli Anglicy i czytałem w brytyjskich mediach mówiących o wyścigach konnych. Nie wiem czy jeszcze są, ale jakoś nie wierzę, że to tam zarasta chaszczami.
    Jadąc A64 z Leeds do Yorku , po lewej mija się ten stadion widoczny na łąkach w oddali. Jakoś nie pasuje mi to na stadion piłkarski w takim oddaleniu od miasta…:roll:
    Może tam akurat nie byłeś. A może to inny Tadcaster stadion?
    Niedaleko jest też zamek z hotelem (Hazlewood Castle), w którym pracowała jedna Polka.

    A jeden z pubów dla zainteresowanych nosi nazwę "The Coach&Horses" i zaprasza gości np. takimi słowy:
    "The pub also caters for buffets or breakfasts for anyone heading to the coasts or a day out at the races."

    #62979
    cfcgirl
    Participant

    Witam
    Fata widzę,że po tym poście co ja kiedyś napisałam, a propos jak się mogą czuć nowi forumowicze, wolisz uprzedzać fakty 🙂
    Kochana nie martw się nie martw- jak nie ma Polaków JESZCZE, to niedługo i tam dotrą.Witaj tak w ogóle

    [img:86124c3f9e]http://img86.imageshack.us/img86/2667/dzieckoipieshs3.jpg[/img:86124c3f9e]

    #62980
    M I K E
    Participant

    Serwus Magda19!

    Mysle, ze nie brakuje Polakow i tam, aczkolwiek bylbym zadowolony, majac to szczescie i nie spotykajac Polakow na kazdym kroku.
    Jeszcze to odkryjesz. A nie spotykasz ich tylko dlatego, ze pracujesz w takiej "branzy", tzn.bedac opiekunka dzieci w angielskiej rodzinie, nie masz kontaku z setkami prostych ludzi z prowincji, charujacych w przemysle lekkim lub podobnym sektorze.
    Co do osrodka polskiego, to zorientowalas sie chyba po poprzednich postach, ze NIKT spontanicznie nie zacheca do "milego" spedzania czasu w tym miejscu? Slyszalem, ze 2,5 roku temu parafia polska, jak i klub mialy byc zlikwidowane z braku zainteresowania miejscowej Polonii w Yorkshire.

    Powodzenia i nie przeporowadzaj sie!

    #63010
    fatamorgana
    Participant

    [quote:8febebbec2]Slyszalem, ze 2,5 roku temu parafia polska, jak i klub mialy byc zlikwidowane z braku zainteresowania miejscowej Polonii w Yorkshire.
    [/quote]
    😯 😯 😯 😯 😯
    Nikt z Zarządu nic o tym nie wie…
    Po piwie Twój informator był?:wink:

    Ja zaś usłyszałem a nawet przeczytałem, że Ośrodek oczekuje ludzi z inicjatywą aby wspólnie się rozwijać dla naszego pożytku.
    Dla Ciebie rozwój to narzekanie i siedzenie na d…?
    Skontaktuj się z kimś stamtąd, to dowiesz się wprost a nie ze słyszenia jak to jest.
    Jestes kolejnym co nie czyta wieści na bieżąco chyba… (patrz Artykuły nowe).
    Nawiasem mówiąc, mnie się tez kiedyś zdawało, że tam nie ma nic ciekawego, ale wystarczyło pójść, coś zaproponować, wziąść w czymś udział a nie marudzić i…okazuje się, że może być całkiem inaczej .
    Może trzeba podejście zmienić Mike?
    Jak wszyscy będą wychodzić z takich założeń jak Ty, to faktycznie nie ma sensu czegoś dla ludzi tam robić.

    #63017
    M I K E
    Participant

    Daj spokoj Fata… Wiesz, ze mam racje…
    Przeciez bylem i widzialem jak to wyglada.
    W niedziele, pomiedzy 10 a 13 jest mnostwo ludzi w osrodku, tlumy w restauracji, hahaha – wiekszosc przyszla przeczekac msze w kosciele przy kufelku Zywca. Bylbym obrazil tych, ktorzy cotygodniowym zwyczajem, przyjechali do Polskiego Osrodka – ale zrobic zakupy w tym pseudo-sklepiku. A jesli jestes urodzonym dzialaczem spolecznym – TO DZIALAJ! POWODZENIA! Mysle, ze zostaniesz doceniony przez polska spolecznosc…ale po smierci. 😀

    #63018
    M I K E
    Participant

    PS
    Moim informatorem, a raczej rozmowca byl pewien nobliwy, starszy pan, ktory byl filarem polskiej oazy emigracyjnej w tym hrabstwie przed naplywem szumowiny w roku 2004. Zastanow sie zanim cos palniesz!

    #63019
    MK
    Członek

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193
    M wrote:

    chrabstwie

    to sie chyba inaczej pisze 🙂

    M wrote:

    przed naplywem szumowiny w roku 2004

    przyjechales w 2004 roku? ja tak

    M wrote:

    Zastanow sie zanim cos palniesz!

    bez komentarza 😉

    #63023
    fatamorgana
    Participant

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193
    M wrote:

    PS
    Moim informatorem, a raczej rozmowca byl pewien nobliwy, starszy pan, ktory byl filarem polskiej oazy emigracyjnej w tym chrabstwie przed [b:682d7508a3]naplywem szumowiny w roku 2004[/b:682d7508a3]. Zastanow sie zanim cos palniesz!

    No właśnie…Zastanów się zanim coś palniesz…
    Wiesz, mówią o mnie, że ja taki krytycznie nastawiony jestem do niekulturalnych i bezmyslnych Polaków, ale ja bym tak nie napisał…
    Twój "filar" może już nie udziela się jak kiedyś i ma po prostu inne zdanie?
    Tu nie chodzi o jakiekolwiek moje zaangażowanie czy czyjeś.
    Chodzi o to że tak się odżegnujesz od tych "szumowin" i innych "polaczków", a tymczasem sposobem podejścia do Ośrodka i nastawieniem dokładnie równasz się z nimi…
    Tak.
    Czy będzie się coś działo i czy będą tam przychodzić ludzie jak wszyscy będą tylko gadac że tam nic nie ma?
    Pomyśl…
    Przecież jesteś inteligentny.
    Tam następuje wymiana pokoleniowa, "dziadki" nie mogą sami tego ciągnąć, więc jest potrzeba aby teraz młodzi przejmowali inicjatywę stopniowo.
    Ale słowo "inicjatywa" ma inne znaczenie niż u Ciebie.

    Poza tym mówimy o przyszłości i dniu dzisiejszym a nie co było przed 2004 r. Gdybyś się pofatygował tam nie tylko w celu wypicia tego piwka w klubie, może dowiedziałbyś się ile tam ruszyło przez ostatni rok, zamiast pokpiwać ze mnie.
    Samym naśmiewaniem się z Ośrodka NICZEGO nikt nie osiągnie.

    #63025
    7sisters
    Participant

    Przykro mi to stwierdzic, ale wlasnie takie podejscie zniecheca mnie do kontaktow z Polakami na wieksza skale.

    Polacy w niewielkich ilosciach sa z reguly doskonalymi kompanami ale w stadach robia sie nieznosni. W wiekszej grupie zaraz budzi sie rewolucyjna czujnosc i podejrzliwosc godna towarzysza Dzugaszwili, szerzy sie plotka, puszczaja nerwy i wylazi na wierzch otwarta wrogosc.

    Nie mowie ze kazdy ma zaraz kochac wszystkich dookola (choc zdarzaja sie takie egzemplarze). Tylko czy musicie brac sie zaraz za lby?

    #63029
    M I K E
    Participant

    Alez dorga kolezanko!

    Tradycyjnie juz, Fatamorgana rozkreca bogata polemike nad kwestiami, co do ktorych (prawdopodobnie) mamy zgodne zdanie.
    Ja bardzo chetnie zrobilbym cos dla tego osrodka, szczegolnie jesli chodzi o dzialalnosc kulturalna, ale nie spotkalem jeszcze nikogo chetnego do powaznej wspolpracy.
    Fata zas twierdzi, iz ja mam jakies wrogie do tego nastwaienie i niesprawiedliwie oceniam ludzi, nazwijmy to "skupionych" wokol polskiego kosciola i osrodka. Poza tym, gdybm kiedykolwiek widzial tam choc jednego czlowieka ubranego w marynarke(tak jak Fata), moze moje wrazenia bylyby inne, hahaha?

    PS
    7sis – absolutnie sie z Toba zgadzam, co do Polakow w wiekszych spolecznosciach.

    #63030
    fatamorgana
    Participant

    Nie mówiłem o żadnej wrogości Mike.
    Wygląda to tak, że sporo osób stoi z boku i narzeka na ten Ośrodek, ale właśnie na tych "stojących" młodych tenże Ośrodek czeka… 🙂
    Tam są funkcje i prace już podzielone, ale każda sensowna inicjatywa jest mile widziana. A najprostszym udziałem jest…obecność na tym co się tam organizuje.
    Ciekawym ile osób przyjdzie jak coś tam znowu urządzimy….
    Jak nie ma żadnej imprezy to narzekają że nie ma. Ale jak już jest coś, to nie przychodzą.
    Może by trzeba było puścić wieść po mieście, że darmowe piwo tam rozdają, to by przyszli…. 😆 😆 😆 😉

    Skoro już o tym mowa, to zrobimy małe badanie opinii niedługo.
    Tylko że nasze forum to zaledwie garstka Polaków w Leeds.
    Co z resztą?
    ❓ 💡

Wyświetlanych postów: 15 (wszystkich: 1)
  • <a href="/login/">Zaloguj się</a> aby odpowiedzieć. Nie masz jeszcze konta? <a href="/login/?action=register">Zarejestruj się</a>.