Strona główna › Działy › Hyde Park › To już jeden rok!
Dzisiaj mija dokładnie rok czasu odkąd postanowiłem dołączyć do Waszego grona drodzy Forumowicze.
Decyzję tą podjąłem po długich wahaniach, ze względu np. na wyraziste posty V-teca i Woytha, którzy stali się niejako moimi "idolami" wiedzy i rozeznania, ale także i ze względu na zwyczajną, ludzką niepewność jak to będzie, ponieważ było to moje pierwsze forum w życiu. Do żadnego innego wcześniej nie zaglądałem, ani nie pisałem.
Jednak uznawszy że tworzyliście i nadal tworzycie pewną "rodzinę" ( nie Soprano, ale jednak…), oraz pomagacie sobie wzajemnie, ostatecznie dołączyłem.
Od początku zachęcał mnie MK, aby "coś tworzyć", choć wszystko pozostawiał moim chęciom, ale tych chyba mi jednak nie brakowało.
Dzisiaj mogę powiedzieć Wam jedno: to była najważniejsza w skutkach i najlepsza decyzja jaką podjąłem od czasu przyjazdu do Anglii i osiąścia w Leeds.
Ten serwis i to forum stały się dosłownie moją pasją i moim życiem niemal po godzinach, ale i także w czasie godzin niejednokrotnie.
Wielu doprawdy miłych chwil i wielu wydarzeń nie przeżyłbym/widziałbym wcale gdyby nie dołączenie do Was. Staliście się moim towarzystwem, otoczeniem (najpierw wirtualnym ale potem stopniowo fizycznym) i dobrą kompanią.
Po roku wszystko się tak rozwinęło, że dzisiaj to jest zupełnie inny świat dla mnie tutaj. Dodam, że świat o wiele lepszy i przyjaźniejszy, barwniejszy. Dzięki znajomościom tu zawartym.
Myślę, że to co przez ten rok się wydarzyło, niejako natchnęło mnie do wielu działań i do poznawania wciąż nowych ludzi, oraz do wymyślenia kolejnych- myślę że pożytecznych spraw.
Mając nadzieję, że wszystko będzie jeszcze lepsze i będziemy jeszcze bardziej zgranym towarzystwem, chciałbym Wam podziękować, Wam wszystkim, którzy wkładacie tu czas i wiedzę, oraz pomagacie w naszych wspólnych przedsięwzięciach. Bez zaangażowania nie byłoby tyle ile już mamy, zatem wszyscy którzy coś wnoszą i wnosić będą do tego wspólnego, naszego wypracowanego dobra mogą zawsze liczyć na pomoc i poparcie, zarówno ze strony mojej jak i MK.
Jeszcze raz dzięki za wspieranie mnie, za pomaganie, za zwracanie uwagi- nie ma ludzi doskonałych- za pomysły i za całość.
Jest mi niezmiernie miło, że los mnie z tym forum i z Wami skojarzył.
Niby to żadna specjalna okazja i "nic takiego", ale zapewniam, że dla mnie ma to bardzo duże znaczenie, ponieważ nie da się żyć dwa lata na obczyźnie samym zarabianiem i wydawaniem pieniędzy- w końcu człowiek szuka jakiegoś towarzystwa. Ja je znalazłem tu i bardzo wiele Wam zawdzięczam. No biednie i ubogo by to wyglądało bez tego wszystkiego….
Jeszcze raz dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Dzisiaj wypiję zdrowie nas wszystkich, ale Wasze bardziej!!! 😆 🙂 😀 😉
no i my tez Ci dziekujemy zostan z nami do konca swiata 😆 😆
🙂
W takim razie ja też przechylę łyczka za Twoje zdrówko fata 😉 Widać, że sporo serducha wkładasz w ten serwis i chwała Tobie za to ❗
a torcik był ? i zdmuchiwanie świeczek
😀
yuppi !
to teraz ja czekam na mój roczek
chociaz czasami zachowujesz sie jak ten z linku ale coz nie ma ludzi doskonalych.http://trole.joemonster.org/?troll=gestapowiec
Fajnie ze jestes
🙂 Paskudo
dopiero zobaczylem ze i ja juz rok tu siedze co ja tu jeszcze robie???????? 8)
A mi sie wydaje ze wlasnie pierwsze spotkanie forumowiczow to bylo w poczatkach marca, to zes szybko je zorganizowal…
Dla hammera 18 tez!!!! TO JUZ JEDEN ROK!
A mi sie wydaje ze wlasnie pierwsze spotkanie forumowiczow to bylo w poczatkach marca, to zes szybko je zorganizowal…
fata nie traci czasu…
Zgadza się, było wkrótce, ponieważ jednym z pierwszych priorytetów jakie sobie nakreśliłem po dołączeniu było zrobienie takiego spotkania, ponieważ- jak się okazało było i potrzebne i praktyczne. A potem to już poleciało z rozpędu i toczy się dalej…
Najciekawsze jest jednak to, że efekty tego pierwszego spotkania, a raczej decyzji tam jednomyślnie podjętych, są widoczne do dzisiaj i nadal trwają.
I to jest największa korzyść z tego spotkania, poza samym zejściem się i pogadaniem.
Za chwilę kolejna rocznica.
Moje 2 latka w Leeds.
🙂 🙂 😀
Też trzeba będzie to- tym razem w nieco większym gronie- uczcić… 😉 🙂
Gratuluje!
P.S. Niedlugo miejsca w kalendarzu zabraknie fata 🙂 ciagle jakies jubileusze , rocznice roznorakich sytuacji, tysieczne posty, pozniej rocznice od tysiecznego posta , itd. … oj ty to musisz lubic 🙂
a prawdziwe urodziny jak swietujesz?? to dopiero musi byc benefis pelna geba i z fajerwerkami 🙂
To oczywiście wszystko utrzymane jest w tonie żartobliwym, ponieważ zwyczajnie chodzi o urozmaicenie życia.
Ale wspólne przedsięwzięcia nieimprezowe to już poważniejsza sprawa.
Skoro ludziom chce się zejść nawet dla samego wypicia piwa w towarzystwie, to okazja taka jak jakaś rocznica tym bardziej na to zasługuje. 🙂
Z urodzinami natomiast jest u mnie zupełnie inaczej. Nie robię imprez, ale przeżywam je po swojemu. Niemal zawsze wyjeżdżam gdzieś dalej aby w spokoju pomysleć nad wszystkim. Rok poprzedni, rok nastepny i wszystko co wcześniej było w życiu. Jest nad czym pomysleć…
Skoro ludziom chce się zejść nawet dla samego wypicia piwa w towarzystwie, to okazja taka jak jakaś rocznica tym bardziej na to zasługuje. 🙂
He, he wyszlo szydlo z worka 😆 😉
Rzucajac Glenryck’owe gratulacje dodaje od siebie zyczenia nieskonczonej ilosc fug miedzy wielokolorowymi kafelkami! 8)