V-tec ma rację, choć nie tylko Azjaci mają w d..naukę angielskiego. Wiecie ilu Cyganów polskich i czeskich pobiera zasiłki?
Poza tym, jak się rozniosło wśród przybyszów z Europy Wsch. że można mieć kasę za darmo, to myslicie że nikt się po nią nie zgłosił?
Poza tym, Polacy z Victorii jednak kosztują podatnika brytyjskiego i zainteresowały się nimi władze, ponieważ uznano, że to problem społeczny i miasta, rzutujący na jego wizerunek, zatem w ub. roku przedsięwzięto akcję wyasygnowania środków na wysłanie ich na koszt państwa/miasta do Polski kupując im bilety na autokar, dając małą wyprawkę. Byle się ich pozbyć z dworca i z ulic.
Wywołało to polemikę społeczną jak pamiętam, ponieważ oczywiście politycy (przeciwnicy Blaira) nie omieszkali wtrącić trzech groszy (po co wydawać te pieniądze…).