Polski ginekolog i opinie o angielskich ginekologach w Leeds

[starstar]

Witaj!
Na pewno spotkasz sie z roznymi opiniami na temat poloznych, lekarzy i szpitali od kazdej z mamus, ktore rodzily w Leeds.
Do wyboru masz dwa szpitale LGI i St James.
Duzo napradwe zalezy na jaki zespol ludzi trafisz.
Jesli nie mowisz po angielsku to moze pojsc z toba twoj partner aby ci dodac otuchy.
Powodzenia!!

[Amber]

Jeżeli jeszcze tego nie zrobiłaś to musisz zapisać się do przychodni, tam zostaniesz umówiona na spotkanie z położną. Poproś o tłumacza jeżeli tak jak napisałaś nie znasz angielskiego, ponieważ położna przeprowadzi z Tobą wywiad odnośnie przebytych chorób + kilka pytań podstawowych, adres itp.
Otrzymasz tzw.książkę ciąży oraz broszury informacyjne.
Z lekarzem ginekologiem raczej się nie spotkasz, chyba że wystąpią jakieś komplikacje lub jest to ciąża mnoga. Tutaj o wszystkim decydują położne, przyjmują poród i wykonują wszelkie zabiegi po porodzie.

Jeżeli chodzi o USG to przeprowadza się je na początku ciąży i w 4-5 miesiącu. Tak było w moim przypadku. Jesteś w 7 miesiącu więc nie mam pojęcia jak Ciebie potraktują.

Wybór szpitala to no cóż wszystko zależy od personelu, ja nie mam doświadczenia w tym zakresie ponieważ rodziłam w domu,miałam świetne położne ze szpitala LGI, podobnie zresztą jak w szkole rodzenia była super położna z LGI, ale w razie komplikacji wybrałam szpital St. James.

Życzę Ci powodzenia i nie stresuj się niepotrzebnie tutaj jest jak jest i z pewnymi sprawami należy się pogodzić oraz uzbroić w cierpliwość. Powodzenia.

[justynab]

ja rodzilam 7 tyg temu w lgi. uprzedzam ze w czwartek w nocy odeszly mi wody nie kazali przyjezdzac, w piatek w nocy dostalam skurczy zadzwonilam powiedzieli ze jak nie regularne to nie musze sie spieszyc, ale pojechalam o 6 rano, czekalam z bolami do 18, tam dostalam przyspieszacza i zaczelo sie, niestety nie poszlo pomyslnie, po 2 godz musieli zrobic cesarke, maly byl pare dni pod specjalna opieka. mimo wszystko musze przyznac ze wszystko szlo sprawnie, i opieka dobra. wiem ze moze nie powinnam pisac ci przed porodem takich rzeczy, ale sama nie bylam przygotowana na taki obrot rzeczy wiec chce poinformowac, ze tu nawet czekaja do 48 godz po odejsciu wod dopiero cos dzialaja, ja nawet czekalam dluzej i bylam 2 tyg po terminie, teraz syn rosnie jak na drozdzach. radze wziasc tlumacza do porodu i mozesz wziasc 2 osoby z rodziny, w razie pytan pisz na prywatny, pozdrawiam , wszystko bedzie dobrze, a gdzie mieszkasz w leeds

[justynab]

jesli bedziesz czegos potrzebowala, postaram sie pomoc, w miare wolnego czasu

[justynab]

moze sa jakies mamy z armley, ktore w te ponure dni sier nudza

[magdalen232]

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi. A nie orjetujecie sie jak wyglada sprawa tłumacza?
Czy musze go sobie sama zalatwic czy oni go zapewniaja?
i czy bede musiala za to zaplacic?

[ela1981]

Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193

justynab wrote:

maly byl pare dni pod specjalna opieka

hej dlaczego maly byl pod specjalna opieka i jak ona wygladala, jesli chce Ci sie napisac
tak sie zostanawiam czy w UK (ja rodzilam w PL) tez jest tak, ze dziecko jest w szpitalu 24h na dobe przy mamie nawet jesli ona ma powazne powiklania i jest wpol przytomna

[Malgon]

Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193

magdalen232 wrote:

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi. A nie orjetujecie sie jak wyglada sprawa tłumacza?
Czy musze go sobie sama zalatwic czy oni go zapewniaja?
i czy bede musiala za to zaplacic?

Gratuluje przede wszystkim!! Nic sie nie martw bo to nie pomaga 🙂 POczytaj tu na forum – duzo bylo o porodach i szpitalach w Leeds. Sama rodzilam w LGI. Wszystko zalezy od przypadku tak teraz mysle. Ale poczytaj – zawsze to jakos lepiej w glowie sie robi jak wiesz czego mozna sie spodziewac.

O potrzebie tlumacza informujesz najlepiej juz teraz i oni sami ci go zalatwiaja no i nic nie placisz !! Pojdz z kims kto mowi po angielsku na nastepne spotkanie z midwife i ona ci powie dokladnie jak to wyglada.

[Agnieszka_77]

ja jestem obecnie w 22 tygodniu, przenioslam sie do leeds z mniejszej miejscowosci i niedlugo bede sie rejestrowala w tutejszej przychodni (dokladnie tej w THE Lights), jezeli jestes z centrum (LS2, 1, 8,9, 11) moglabys sie zarejestrowac ze mna, wowczas na pierwsze spotkanie z midwife moge isc z toba, jako tlumacz 🙂 a moze nawet na porodowke, to sobie popatrze co i jak h ehe 🙂 PS. ja wybralam st. james’a

[magdalen232]

O to fainie sie sklada ja mieszkam w centrum. Tylko nie wiem jak to zrobic bo wczesniej mieszkalam tez w mniejszej miejscowosci i musze sie teraz przeniesc tutaj do poloznej czy musze od tej poprzednjej poloznej cos wziasc czy tylko pojsc i tu sie zapisac.

[Agnieszka_77]

wyslalam ci wiadomosc prywatna z moim nr.
a wyglada to tak, ze musisz isc do nowej przychodni, wziac od nich formularze i je wypelnic- tam miedzy innymi podajesz namiary na stara przychodnie i juz. przy pierwszej wizycie u midwife musisz tylko zabrac ze soba notatki z ciazy, tam wszystko jest napisane… masz takie notatki, czy to bedzie twoj pierwsy raz ever w ang przychodni, bo teraz sie troche pogubilam?

[m-zap]

witam, ja też mam zamiar przenieść się do leeds wcześniej nie byłam zapisana do przychodni i ani ja ani moj partner nie znamy angielskiego czy któraś z was moglaby nam jakoś pomóc jakie dokumenty będą nam potrzebne i czy od razu mogę poprosić o tłumacza (bo jeśli chodzi o to to bym się dogadała ;))

[nasturcja]

Polscy ginekolodzy przyjmują w Londynie i Manchester, więcej szczegółów znajdziecie tutaj:

http://pmc-medic.com/polska-przychodnia-londyn.html

http://pmc-medic.com/polska-przychodnia-manchester.html

[Anonim]

Pracuję w zespole poradni przyszpitalnych. Codziennie w innej. Widząc pracę angielskiej poradni ginekologicznej, nigdy, ale to nigdy w życiu nie udałabym się do polskiego ginekologa! Nie ma tu leżenia na "koźle"z rozwalonymi na boki nogami, ani lekarza zaglądającymi między nie. Na koźle tylko się leży do kolposkopii, intymne części ciała przykryte ręcznikiem, z nami zawsze oprócz lekarza jest kobieta, pielęgniarka. Po wprowadzeniu wziernika, lekarz wszystko widzi na monitorze! My też.

Do normalnego badania leży się na leżance, nogi zgięte w kolanach i odwiedzione na bok, przykryta ręcznikiem, wziernik i lekarz patrzy we wziernik. Przy nas zawsze pielęgniarka.

Dziewczyny, nie ma co szukać polskich lekarzy. Jeśli słabo posługujecie się angielskim, podczas umawiania na wizytę, poproście o tłumacza.

[PPMCR]

w tej przychodni na Eccles:

http://www.prywatna-przychodnia.eu
tel. 01617071983

Jest tam dwóch lekarzy ginekologów!!!!

[Autor]

Wpisy