Strona główna › Działy › Babski kącik › Polski ginekolog i opinie o angielskich ginekologach w Leeds
Opieka lekarska Fata jest tutaj gorsz niz w Polsce- ci co do lekarzy nei chodza nie wiedz- wiadomo, ale moje dziecko juz razb ylo w sztpitalu przez zaniedbana przez lekarzy infekcje ucha…musial dostawal dozylne antybiotyki. Ja mialam jakies zapalenie…umieralam z bolu- powiedzieli mi ze to sa bole ktore powinny same przejsc…sama zaczelam brac antybiotyk-po ktorym mi cudotworczo normalnie przeszlo….
Polscy lekarze- i polskie podejscie jest pod tym wzgledem o niebo lepsze niz tu w UK.
BRI- Bradford Royal Infirmary- szpital w Bradford.
Wiesz Fata nie mam ochoty na walkę. Straciłam Kogoś bardzo cennego. Niestety moje złe przeczucia się spełniły. Szukałam ginekologa od początku kiedy tylko sie dowiedziałam,że jestem w ciąży.Jak pamiętacie również tutaj na forum zadałam pytanie o gina.
Opieka w St James jest naprawde rewelacyjna. Pani ginekolog od razu mnie zabadała. Na drugi dzien na obchodzie jak jej powiedziałam co mnie spotkało na obchodzie to bardzo się zdziwiła i powiedziala,że oni w weekend tez nei robią usg ,ale na pewno zostawiliby mnie na oddziale, na obserwacje do poniedziałku.
Mam nadzieje,że wktórce ściągną do nas ginekolodzy, bo jedyny ktorego znalazłam był w Londynie-wysoko ceniący swoje uslugi. Jednak cena nei gra roli.
Życzę wszystkim kobietką oczekującym na maleństwa spokojnej ciąży i usmiechu na twarzy. Nie martwcie się- u was na pewno będzie dobrze.
Ja wierzę ,że do mnie mój Aniołek powróci…
Pozdrawiam
Opieka lekarska Fata jest tutaj gorsz niz w Polsce- ci co do lekarzy nei chodza nie wiedz- wiadomo, ale moje dziecko juz razb ylo w sztpitalu przez zaniedbana przez lekarzy infekcje ucha…musial dostawal dozylne antybiotyki. Ja mialam jakies zapalenie…umieralam z bolu- powiedzieli mi ze to sa bole ktore powinny same przejsc…sama zaczelam brac antybiotyk-po ktorym mi cudotworczo normalnie przeszlo….
Polscy lekarze- i polskie podejscie jest pod tym wzgledem o niebo lepsze niz tu w UK.
nawet nic nie pisz na ten temat serce mi sie kraje jak lekarze podhcodza do dzieci,szczerze moge powiedziec ze nfz jets jaki jest ale podejscie lekarzy do sprawy wPolsce ejst o niebo lepsze!!
Przyklda dziewczynka kaszel,katar jaies przeziebionko ale w miechu 1 miesiaca takich spraw sie nei olewa a lekarz tu mowi ze to normalne 😯 😯 i wszytsko co nie zglosisz to mowia ze normalne,pytalem midwife o witamine d3 to wiesz co sie zapytala co to jets???? wpolsce to sie podaje od bodajze 2 tyg zycia a ona niewie co to jest???dziwne nawet jak nie uzywaja to powinna po szkole wiedziec co to i na co ??
Opieka lekarska Fata jest tutaj gorsz niz w Polsce- ci co do lekarzy nei chodza nie wiedz- wiadomo, ale moje dziecko juz razb ylo w sztpitalu przez zaniedbana przez lekarzy infekcje ucha…musial dostawal dozylne antybiotyki. Ja mialam jakies zapalenie…umieralam z bolu- powiedzieli mi ze to sa bole ktore powinny same przejsc…sama zaczelam brac antybiotyk-po ktorym mi cudotworczo normalnie przeszlo….
Polscy lekarze- i polskie podejscie jest pod tym wzgledem o niebo lepsze niz tu w UK.
ej ale moj maluch dostal- od razu po urodzeniu….ta witamine
ej ale moj maluch dostal- od razu po urodzeniu….ta witamine
ale po urodzeniu to dawali wit. k
acha
to pomylilo mi sie
A po co chcesz dawac witamine D?
W Polsce daja?
O ile sie nie mylę wit D jest przeciwko krzywicy,umożliwia wchłanianie wapnia i fosforu, wpływa na kształtowanie się kości i zębów, działa korzystnie na system nerwowy i mięśniowy, łagodzi stany zapalne skóry.
Swoją drogę tak się czasami już zasatnawiamy ze znajomymi, czy to nie jest tak,że my jesteśmy przewrazliwienia. Jesteśmy przyzwyczajone do tego,że jak chcemy iśc do lekarza zawsze możemy iść-państwowo czy prywatnie. Tutaj ludzie tez przecież żyją. Chyba duzo wody musi upłynąć,żebym potrafiła zroumieć ich podejście do ludzi. No i na pewno jak znowu zajdę w ciążę to nie dam sobie wcisnąć żadnych kitów i nie dam się spławić. Jeżeli nie doproszę się lekarza za każdym razem bedę latała do Polski, do Wrocławia. Nie pozwole żeby sie powtórzyło znowu coś złego.
Marta jak masz wątpliwości może się skontaktuj z lekarzem w Polsce , lub niech Twoja rodzina się porozumie z pediatrą. 🙁
Ja malemu daje regularnie witaminy, potem robie przerwe.
Chodzi o to ze to zarcie tutaj juz nie jest takie wartosciowe prawda?
Dziwnie pomidory smakuja- marchewki surowej juz nie pamietam kiedy jadlam ze smakiem.
Juz nei mowiac ze mieso tutaj jest poprostu obrzydliwe, no i ryby w sumie tez, ajkis taki nieswiezy posmak….cholera…i sie dziwic ze ludzie maja problemy z jedzeniem. JAkeis swinstwa same jedza.
W Polsce wlasnei bylam u specjalisty ktory mi pomogl zrozumiec kaszel u dzieci. Zbadal dokladnie wydziline z nosa i wiem co grozi malemu jakby nie wyszedl ze zwyklego przeziebienia. Tutaj????????????
Wit. d3 podaje sie w Polsce maluszkom do 1 roku zycia, potem mozna dawac w zimie, ale bez przesady – organizm sam sobie bez niej tez poradzi, wiadomo lepiej dac.
A co do opieki, kiedys mialam z malym ciezki przypadek, bylam w ciagu doby 2 razy w szpitalu, bo jego stan sie pogarszal i odsylali mnie do domu (raz zostawili mnie na 5godz. na obserwacje a jak objawy ustapily to wyposcili). Zaniepokojona zadzwonilam do szpitala w Polsce i lekarz powiedzial, ze przypadek wymaga natychmiastowej hospitalizacji, wiec pojechalam kolejny raz i poprostu powiedzialam, ze stan dziecka pogarsza sie, obawiam sie o jego zycie i zostalam w szpitalu tak jakby na wlasna prosbe (jak sie potem okazalo slusznie). Ja nie wiem jak generalnie to jest, ale przeciez mamy prawo sie nie zgodzic z opinia lekarza i jesli tylko prawo daje nam taka mozliwosc mozemy czegos zadac na wlasne zyczenie, mimo opini lekarza np: wlasnie moze to dotyczyc niektorych badan.
Mi tak samo zrobili lekarze, ale ja nie pojechalam do domu dopoki mi nie dali leku pomagajacemu malemu oddychac.
Mial jakies trudnosci z oddychaniem, dusil sie normalnei, a oni nic. powiedzieli ze to Krup i ze to jest bardzo czeste tutaj.
no to ja im na to ze neich sami siedza z moim malym w domu i przygladali sie jak on sie dusi. Zadzialalo.
wlasnie jak ma sie jakies watpliwosci i obawy to trzeba cisnac, byc moze straszac konsekwencjami zaniechanych dzialan, chocby nawet profilaktycznych.
cfcgirl mnie spotkało dokładnie to samo. Tylko utrata naszego dziecka nauczyła mnie bezwzględności w stosunku do tutejszych lekarzy. Poza tym mój 3 letni synek w Polsce był pod stałą opieką nefrologa i chirurga (wada nerek) a tutaj podobno cudownie ozdrowiał. Nie wspomnę już o tym, że 6 tygodniowy kaszel i katar (no przecież nic się nie dzieje , gdyby gorączkował proszę podać paracetamol) przerodził się w podejrzenie dziecięcej astmy. Mam radędla wszystkich borykających sięz tego typu problemem. Warto ich straszyć tzw. complaine (oficjalny sposób wyrażenia twojego niezadowolenia z niekompetentnej opieki, coś jak książka skarg i wniosków). Życzę zdrowia Wam i Waszym dzieciom, a po radę … do polskich lekarzy 😛
gwoli scislosci chodzi o complaint (skarge) jak mniemam , a nie complaine ?
jasne malgon dzięki za poprawke 😳