Skoro juz podałes ich numery tel. to nie namawiaj już na priva…:lol:
Reklama zrobiona.
Tylko niech się nie bawią w naprawy poważniejsze, bo nie mając kanału i większej ilości narzędzi, mogą nie wydolić.
Kolega ostatnio musiał na siłę "zaoszczędzić" i pojechał do takiego fachmana z Polski, który miał zwykły lewar i jedną małą skrzynkę z narzędziami jak się okazało. Dłubał, dłubał i nic nie wydłubał, ale kasę wziął, no bo przecież "robił".
Chęc dorobienia to sprawa wyłącznie prywatna- danego naprawiacza, ale możliwości naprawy to sprawa ważniejsza z punktu widzenia potrzebującego.
Nie lepiej polecić jakiś zaprzyjaźniony warsztat?
Polacy potrafią, ale nie tylko.