Czy ktos latal z London Stanst. do Goleniowa?

[Mediator]

Witajcie. mam juz dosc tluczenia sie autokarami. Ostatnio moja "etatowa linia" zaczyna sie robic coraz mniej mila, przesiadki w nerwowej atmosferze, kierowcy czekaja na siebie godzinami, ogolnie zrobilo sie bardzo "inaczej". Poza tym 25 godzin to strata casu, bo razem – jak powiedzial Tym do Fedorowicza – to juz bedzie czterysta :))

Chcialbym odwazyc sie na trase – z Leeds do Londyn Stanst. (nie pamietam jaka koncowka, wiec dam krope) autokarem National Express. Potem do Goleniowa samolotem. Powrot tak samo, tylko, ze odwrotnie :)))

Goleniow bedacy lotniskiem Szczecina chyba nie doczeka sie predko polaczenia bezposredniego z Leeds, choc ciagle mam na to nadzieje.

Czy ktos z Was "przetarl" juz wskazany przeze mnie szlak? Bede wdzieczny za wszelkie informacje. Moze ktos jeszcze jest z rejonu zachodniopomorskiego i tez by na tym skorzystal. Zaznaczam, ze pamietam informacje Fatamorgany o polaczeniach z Liverpool do Poznania ale jakos za duzo tych dojazdow. poza tym wiem "zero" o podrozach lotniczych z Anglii do Polski.

Pozdrawiam i dziekuje

[mdm]

Jeśli chcesz dojechać do Stansted Airport najlepszym rozwiązaniem jest kolej.
Oszczędzasz czas i nerwy a sama podróż trwa ok 3,5 godziny.
Wsiadasz na Leeds Train Station i wysiadasz na Stansted Airport ( po drodze przesiadka w Peterborough)
Koszt biletu powrotnego, odpowiednio wczesniej
zarezerwowanego wynosi ok 60 f. także cena calkiem korzystna, co więcej porownywalna do ceny biletu autobusu (Naional Express)
Jednak z tego co pamietam to loty ze Stansted do Szczecina są ok godziny 12.20 wiec National Expressem raczej
nie dojedziesz 🙂 Z powrotem do Leeds też nie powinno byc problemu, bo są calkiem dobre połączenia. Pozdr.

[Mediator]

Mdm, bardzo Ci dziekuje. Przy okazji w Twojej informacji jestez bardzo cenna wskazowka co do ceny biletu kolejowego. £ 60 – do tego trzeba doliczyc koszt biletu lotniczego. Mysle, ze to sie ciagle miesci w cenie porownywalnej do autokarowego polaczenia z Polska.

A swoja droga zamierzam podzielic sie gorzka refleksja na temat widocznego spadku jakosci uslug z dyrekcja "swojej" linii. Zaczyna to wygladac na chalupnictwo. Za cene prawie 150 funtow za bilet powrotny – nie do zaakceptowania. Wyobrazcie sobie, ze jedziecie autokarem i dowiadujecie sie juz w Anglii, ze bedziecie czekac na drugi autokar dwie godziny, bo… tamten jechal za wolno a ten za szybko. Potem nerwowa przesiadka. Kierowcy tez jakby coraz bardziej nie l ubili faktu, ze maja pasazerow. Szkoda, ze to uderza w tych naprawde rozumiejacych co to jest dzisiaj obsluga klienta. Ja nie lubie, kiedy kierowca na pytanie o przyczyne opoznienia odpowiada mi "a co, niewyraznie mowilem?!". Oczywiscie potrafie szybko przywrocic wlasciwy ton takiej "konwersacji" ale nie po to siedze na twardym fotelu 25 godzin, zeby jeszcze miec tego typu atrakcje. Daltego szukam alternatywy.

Mdm, na pewno bede juz teraz "chodzil" kolo tego polaczenia, ktore zaproponowales. Dziekuje Ci bardzo i pozdrawiam

[Agnieszka_77]

ejjj nieeee!!!! do londynu tylko megabusem…www.megabus.com…. bilet mozna dostac nawet za 1F…a potem przesiadka zaraz obok np. terrawision na stansted, koszt ok. 14F…megabus jedzie z centrum leeds do londyn victoria, a tam co 15 min autobus na lotnisko. wiem bo latam ze stansted do bydzi…:)

[100%polak]

Ale jeśli chcesz wybrać pociąg to zarejestruj się na http://www.trainline.co.uk .Sprawdzisz tam że bilet powrotny na stansted kosztuje 63Ł , ale kupując z wyprzedzeniem (np. od dzisiaj za 3 tygodnie czyli 4 luty) na loty w weekendy wyskakuje tam opcja – 2 singles could be cheaper- są to bilety GNER standard advance.Jadąc na lotnisko np. o 7 rano kosztuje 16Ł, a z powrotem 11-go wieczorem 21,50.Ja nie miałem okazji próbować.
Ale zawsze warto popytać się w kasach ; np. bilet z Yorku do Edynburga "day return "kupiony z wyprzedzeniem kosztował mnie 3 razy mniej niż normalnie.Tyle co nocleg w hostelu. 8)

[v-tec]

Mediator skoro masz problemy z przejazdami to przynajmniej wchodź jak najczęściej na forum, może jakąś bliskość poczujesz, bo strona leeds.pl to tak naprawdę szczecin.pl, nieprawdaż? 🙂
(to był taki żart, nie odpowiadaj)

[ewuski]

ja jechalam do stansted chyba za ok £25. cena w dwie strony. fajnie, komfortowo, czysto, wiadomo, jakie sa ekspresy gner.

Zadnego megabus!! fakt, ze tanio, jesli kupujesz z wyprzedzenim, ale ciezko trafic na porzadny autokar. Tlok, czesto jedzilam zwyklymi pietrusami w stylu najstarszych arriva, smierdzacych i dusznych.

No i te ciagle spoznienia i przesiadki na victorii. raz spoznil sie 2 godziny jak wracalam z polski, a przesiadka jest w niezbyt ciekawym punkcie, przypominajacym mi troche pks stadion w warszawie.

Zdecydowanie polecam podroz pociagiem, mimo, ze z przesiadka w peterborough. za to jedziesz prosto z dworca na lotnisku, za normalna cene i w normalnych warunkach.
i jedzie krocej niz autobus, nawet z przesiadka!

pozdrawiam

[Mediator]

Dziekuje z calego serca i jestem pod wrazeniem. Dziekuje takze za te porade na temat podrozy :)))

Rowniez bardzo serdecznie Cie pozdrawiam

[gonia]

ehh ja nie mam dobrych doswiadczen z trasy stansted- goleniow ….
ale nie chodzi juz nawet o trase z leeds do stansted …. tu tez polecam pociagi, spozniaja sie tak jak autobusy a z lotem to trzeba byc ostroznym ze spoznieniami, bo czlowiek spozni sie pare minutek i juz jest za pzono nie lecisz.
Natomiast nie mam dobrych doswiadczen z Lotniskiem i Rayinar’em ktorym lecialam do Goleniowa. Otoz byly to zeszloroczne swieta i te cale zamieszanie na lotnisku, tylko 2 check in stanowiska otwarte wszystko na huraaa, wielkie ponaglanie obslugi, gdzie to nie nasza wina ze sie nie wyrabiaja, mysmy byli na czas na lotnisku, pozniej wyscig z czasem do bramki tekst pani z oblugi "macie 5 min by dotrzec do bramki numer XX" aha 😯 a tu wielkie znaki informacyjne "bramka XX 12 minutes walking distance" hmm swietnie 😕
No i Goleniow …. tragedia, jak jestes ze szczecina to jeszcze luz, ale skas indziej 😕
Otoz jezdzi jakis autobus za pare zlotowek… do centrum Szczecina, no ale z tego co sie orientuje to ten Goleniow jest z jakis 60 km od Szczecina..
ale to tylko takie moje prywatne spostrzezenia….
mam nadzieje ze twoja pozdroz bedzie o wiele lepsza

[fatamorgana]

Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193

Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193

mdm wrote:

Jeśli chcesz dojechać do Stansted Airport najlepszym rozwiązaniem jest kolej.
Oszczędzasz czas i nerwy a sama podróż trwa ok 3,5 godziny.
Wsiadasz na Leeds Train Station i wysiadasz na Stansted Airport ( po drodze przesiadka w Peterborough)
Koszt biletu powrotnego, odpowiednio wczesniej
zarezerwowanego wynosi ok 60 f. także cena calkiem korzystna, co więcej porownywalna do ceny biletu autobusu (Naional Express)

😯 😯 😯
Odpowiednio wcześniej, czyli chyba 3 dni przed… 😆
Jakoś nie bardzo jest porównywalna chyba, skoro kilka dni "przed" powrotny National z Leeds do Londka kosztuje max. 20 Ł?
Poza tym, powrotny na GNER jest również o wiele tańszy- o ile naprawdę odpowiednio wcześniej jest zarezerwowany…:)

gonia wrote:

…ten Goleniow jest z jakis 60 km od Szczecina..
ale to tylko takie moje prywatne spostrzezenia….
mam nadzieje ze twoja pozdroz bedzie o wiele lepsza…

O tyle lepsza, że Mediator też będzie musiał pokonać najpierw owe 60 kilometrów…Jak będzie 2 godziny przed odlotem na lotnisku przy bramce, wtedy będzie lepsza. Może nie wyświetli się nic głupiego, co spowoduje maraton/sprint do bramki…

[Mediator]

Czytam i znow mysle sobie, ze takich informacji jednak czlowiek nie znajdzie w yellow pages. Bardzo Wam wszystkim dziekuje.

A Szczecin to miala byc oaza biznesu, rynek pracy i drugi Berlin. jest tak jak z tym lotniskiem. Pod wieloma wzgledami.

Nic, chyba przyjdzie jednak pokontemplowac wlasne za dlugie nogi pomiedzy fotelami autokaru :)))

Z innej beczki ale tez o transporcie. Wczoraj chcialem dojechac taksowka na wiadome spotkanie. Mowie do pana operatora (akcent jak czarownik z Indiany Jonesa), ze to bedzie Newton Hill Road. On sie pyta, jaki "niutaun". Tlumacze, ze taki sam "niuton" jak slynny odkrywca – fizyk (miedzy innymi). "Jaki fizyk? Mozes pseliterowac ten niuton?". Przeliterowalem duszac sie ze smiechu. Slyszalem jak notuje – en…. i…..dabliu…. wzruszylem sie – naprawde

Pozdrawiam

[fatamorgana]

To są tzw. efekty uboczne sprowadzania taniej siły roboczej z Azji…
Najeść się, napić się, pójść do meczetu, narobić zamieszania i syfu, pokrzyczeć no i pojeździć taksówką, żeby móc nadal najeść się, napić, pójść do meczetu i dalej robić syf… A poza tym ciemnota i zero myslenia. To dramatycznie obniżyło notowania tego kraju za "rozum".:? 😕 😕 😛 👿

[v-tec]

Mediator, chyba jednak za dużo wymagasz od taksówkarzy…
żeby znali nazwiska uczonych? przecież to dawno temu było..
dobrze że pisać umiał 🙂

A po poście faty nasunęła mi się taka uwaga że przecież wszystkie kraje zachodnie mają masę imigrantów, Niemcy Turków, Francuzi Arabów i też Turków, Szwedzi Irańców itd., czy tam też trzymają oni podobny poziom jak nasze pakusy?

[Mediator]

V-Tec, to jeszcze nic. Po imprezie wyszlismy z osrodka jako ostatni, z Fatamorgana i Andrzejem. Oni wsiedli w auto, my zamowilismy taksowke jeszcze raz. Jeszcze raz, bo za pierwszym razem nie dala sie zamowic :))

Probowalem…. tlumacze: Polish Catolic Center. "what center? Polis? What is polis?. Przeliterowalem. I juz literujac zdalem sobie sprawe z tego, ze dzisiaj Winetou ma zastepstwo za Koczisa, ktory wszedl w ostatniej chwili na zmiane Tumaja i piewszy raz mial na uszach kolcenterowy zesta nausznikow z lizawka. Za drugim razem dalem Mycica do telefonu, bo on mowi szybko i jakos tak plasko, wiec myslalem, ze sie latwiej dogadaja. Niestety, Duch puszczy po tamtej stronie kabla nie slyszal o Chappel Town. Moze zreszta on w ogole nic nie slyszal. Nie ryzykowalismy juz powtarzania numeru z Newtonem. Udal o sie zakonczyc rozmowe. Nie udalo sie doczekac taksowki. za trzecim razem przyjechala, bo Dzumandzi zostal prawdopodobnie zabrany na dluzszy spacer a na jego miejsce usiadla pani, ktora wiedziala i w dodatku wyslala samochod.

Zadziwiajaca lekkosc bytu – jak oni to robia?

V-Tec, dlaczego nie skusiles sie, by przyjechac do Leeds?

Pozdrowienia

[Mediator]

I jeszcze jedno….

Kto nie widzial wczoraj Keraja w plasach, ten nie widzial nic i nie wie co to mocne zycie z polotem i werwa. Keraj – byles niesamowity.

Pozdrowiania

[Autor]

Wpisy