Dowiedzialem sie, ze na forum padly cieple slowa pod moim adresem, z czego ani jedno od Kobiet, ktore tak uporczywie afirmuje 😆 😆 – to akurat dobrze, bo proznosc zabilaby moja skromnosc zanim ta zabilaby mnie.
Pomine cala mowe oskarowa i dziekowanie braciom babci mojego masazysty. Konkurs od poczatku moglem traktowac i dalem temu wyraz – jako poltowarzyska zabawe. Jak kazdy sondaz, wskazal zainteresowanie czy tez sympatie dla poszczegolnych osob, w wyniku czego znalazlem sie na tzw. pudle. Ale to raczej przypadek i kwestia tego, ze – jak to zostalo juz slusznie wskazane w jednym z watkow – wiele osob odwiedza i czyta forum, poozostajac za zaslona anonimowosci – niektorzy decyduja sie "ujawnic" i zostaja na dluzej. Wielu tylko czyta. W konkursie Fatamorgany byl zatem od razu Wielki Final. Wielki Final bez samego Fatamorgany, ktory jest dla jednych sola w oku, dla innych Kotanskim tego forum, dla niewielu jest bezbarwny, co jest o tyle smieszne, ze nawet jego wrogowie ujawniajacy sie tu od czasu do czasu deklaruja "wysoka temperature relacji" nie zdajac sobie z tego sprawy.
Dziekuje za cieple slowa. A co do peletonu, masz racje Prekursorze. Jadac z tylu na bobiku z krzywym kolem trzymam mam inny widok niz Ci, ktorzy jadac przede mna, ogladnawszy sie za siebie zawsze zobacza tylko twarze
😆 😆 😆
V-Tec to moim zdaniem dowod, ze facet, ktory nie stara sie w ogole zaskarbic sobie jakiejkolwiek sympatii, moze doprowadzic do szalu i fruwajacych elementow bielizny, strzepow sukienek oraz krawatow zadeptanych pod scena. V-Tec to taki Jack Nicholson tego forum.
Prekursor pokazuje silna i ciekawa osobowosc, co zjednuje i przyciaga, w dodatku zaprzecza roznym placzliwym protestom typu "wchodze na to forum pierwszy raz ale mam gdzies, ze mnie nie polubicie".
Nie jestem teraz tak czesto obecny na forum, bo glowa zawalona innymi sprawami. Ale zaleta tego forum jest to, ze zyje, funkcjonuje i rozwija sie niezaleznie od tego, kto jest bardziej czy mniej aktywny, kto ma cos do powiedzenia, a kto tylko mowi. Pod tym wzgledem jest to bardzo demokratyczna i liberalna formula. A jesli ktos sadzi inczej albo dopatruje sie kliki i zmowy, to znaczy ze musi zastanowic sie nad wlasnymi kompleksami – bo droga tu otwarta dla kazdego. Jak na razie, oszolomow i bandytow nie slychac, choc jestem pewien, ze czytaja to forum. W ten sposob slowo pisane dociera dociera tam, gdzie jest nieczestym gosciem :)))
Jeszcze raz dziekuje za te slowa, a Tobie V-Tec i Tobie Prekursorze gratuluje.