interpretacja wiazaca w sprawach podatkow

[Mediator]

No to sobie przeczytajcie to:

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,3757141.html

[GAWEL]

To pewnie w ramach akcji" Przejrzyste panstwo" … a ja dalej nie wiem czy sie smiac 😆 czy plakac 😥

[fatamorgana]

[quote:8574258dd2]Kontrowersyjny zapis pojawił się w poprawce wniesionej przez posłankę Marię Zubę z PiS na posiedzeniu sejmowej komisji finansów 24 października 2006 r. Poparł ją Marian Banaś, wiceminister finansów. Włodzimierz Gurba, naczelnik w departamencie administracji podatkowej MF, stwierdził, że "wydawanie przez izby skarbowe decyzji o uchylaniu wiążących interpretacji jest bez sensu". Honorata Łopianowska, wicedyrektor tego samego departamentu, dodała, że "informowanie podatników o wygaśnięciu interpretacji jest niepotrzebne". Przekonali 397 posłów. [/quote]

Niech szlag trafi na zapas tego durnia, który to wymyślił.
Kuźwa, kim oni są?!?!?! DYLETANCI I NIEUKI!
Najlepiej przed wprowadzeniem w życie.
Mój Boże….
40-sto milionowy naród, duży potencjał, zdolni ludzie, piękne karty w historii i "podboju" Zachodu, bitwa o Anglię ponownie wygrana, a tu taki bubel zrobiony przez bałwana.
TRAGEDIA!
Co za JanuszE polskiej polityki … 👿 👿 👿 👿 😡 😡 😡 😡

[Mediator]

Takie fiolki w prawie sprawiaja, ze czlowiek czuje sie we wlasnym panstwie jak dojna krowa na lodowiksu. No ale przeciez wiadomo, ze to wcale nie glupota. Zawsze chodzi o jedno – o pieniadze 😈

[v-tec]

Chodzi o to żeby urzędnik nie musiał nic robić i nie ponosił żadnej odpowiedzialności, a podatnik wręcz przeciwnie nie dość że płaci na utrzymanie tego urzędnika to jeszcze musi wszystkiego pilnować i za wszystko odpowiadać a jak nie dopilnuje albo się pomyli to urzędnik dołoży mu karę 😉
Powiecie Polska według kaczorów. Tak, ale po rządami sld, po, aws, kogokolwiek zawsze było tak samo taka mentalność rządzących wywodząca się z czasów komunizmu albo z zaborów jeszcze

[Mediator]

Jedna z kardynalnych zasad jakimi rzadzi (powinien) sie proces tworzenia prawa jest kryterium jego przejrzystosci oraz unikanie sytuacji, gdy przepis wymaga interpretacji albo gdy nie reguluje w ogole jakiejs dziedziny w sposob skonkretyzowany. W tym wypadku ma miejsce jeszcze inna sytuacja. Taka mianowicie, gdy obywatel – w tym wypadku podatnik znajduje sie w sytuacji, w ktorej otrzymuje interpretacje wiazaca, nastepnie w wyniku nawet minimalnej zmiany przepisu, ktory byl w polaczeniu ze stanem faktycznym podstawa wydania tej interpretacji wiazacej, traci z moca wsteczna ( 😈 ) podstawe swojej obrony w przypadku konfliktu z fiskusem. Moim zdaniem taka sytuacja nie powinna absolutnie miec miejsca w prawidlowym systemie prawnym. Powinno byc tak, ze interpretacja wiazaca wydana wedlug stanu prawnego z dnia X powinna byc wiazaca w odniesieniu do stanu faktycznego z dnia wydania interpretacji, bez wzgledu na pozniejsze zmiany – chocby dotyczyly tego samego przepisu. Sytuacja odmienna jest zaprzeczeniem wszystkiego ze zdrowym rozsadkiem i zasadami sprawiedliwosci spolecznej wlacznie. To dokladnie tak, jakby Kowalski przeszedl przez przejscie dla pieszych w czasie, gdy swiatla byly zepsute. Odczekal i przeszedl. Chciano mu dac mandat ale po zinterpretowaniu stanu faktycznego przez np. sad zostal oczyszczony z zarzutu naruszenia prawa. Dwa lata pozniej Kowalski dostaje wezwanie do zaplaty zaleglego mandatu z odsetkami, poniewaz zmienily sie przepisy i w przypadku, gdy swiatla nie dzialaja "domniemywa sie, ze bylo swiatlo czerwone". Przyklad absurdalny, bo tylko taki sie nadaje 😕

[GAWEL]

To jest dla urzedasow b. dobre bo teraz beda mieli racje ZAWSZE! 🙁 a przy okazji dobry "bat" na krabrnych i niewygodnych! Ten co te cudo splodzil byl bardzo MONDRY 😉

[Autor]

Wpisy