Strona główna › Działy › Hyde Park › Refleksja
Tak czytam to forum, poczawszy od hobby szukajac potencjalnych nowych znajomych i morale z poczatkowo bardzo wysokiego spada na leb na szyje… jeszcze troche i bede trabil na "odwrot". Z forum wynika ze ludzie w okolicach interesuja sie samochodami (swoimi), w wolnych chwilach ogladaja Polsat, dzwonia do polski albo chodza na silownie, wieczorem zas na dyskoteke… Ciekawe co ma zrobic ktos kto na sam dzwiek slowa dyskoteka dostaje skurczu kacikow ust i napadu cynizmu, auto ma i lubi nim jezdzic ale nie koniecznie po miescie albo na silownie, ma niecodzienne i niepopularne (chyba) hobby, slucha "szatanskiej" muzyki i szuka podobnych sobie zeby wyszalec sie porzadnie przy ostrym Rocku albo metalu w klimatycznej knajpie/na koncercie?? HELP!!
Chyba kiepsko szukasz.
Spójrz na post "10 Opeth November Festival", a także pogadaj z diabłem, tzn, odszukaj post devila. On tam coś podobnego lubi.
Poza tym, znam tu kilku takich co też to lubią, ale nie biorą wcale udziału w forum. Także nie skazuj nas na zatracenie, bo muzycznie tu nie sami koneserzy siedzą. A nawet jak siedzą, to niekoniecznie o tym piszą…
Właśnie słucham Helloween, bardzo lubię Judasów ale jeszcze bardziejlubię to hobby, którego wcale nie wymieniłeś, a mianowicie fotografię i podróże.
Muzyka to nie wszystko…
Pozdrawiam. Aha, ci moi kumple jeżdżą na różne "mocne" koncerty, więc jak chcesz z nimi pogadać to daj znać.
tak wiec daje znac 🙂 mzoe rzeczywiscie morale upadlo za szybko… Podroze jak najbardziej… chwilowo stac mnie na anglie (koszt paliwa i inne priorytety w najblizszych 3 miesiacach) ale jest tu troche ciekawych miejsc… Szuakm wiec Devila i dzieki za odpowiedz… moze jeszcze nie wszystek umarlem 😉
mieszkam z techo-fanami,jak juz sie dorwe do kompa to i tak male szanse na to co lubie…..a rozne lubie,tylko zeby mialo rece i nogi….czytaj:tekst i gitarke w tle.a tu nie!tylko umc umc
Mam na komputerze tyle róznych mp3 że dla każdego coś miłego.Generalnie to słucham muzyki tzw.alternatywnej,wymienianie kapel jest bez sensu,zbyd dluga lista.Tak się chciałem podzielić tym czego słucham.
Keraj, a dlaczego Ty nie odpisujesz na wiadomości?
Czekam na kontakt z Tobą…
Wiesz chyba gdzie jest skrzynka z wiadomościami? 🙂
Mam znajomych ktorzy jezdza na takie koncerty. Podejrzewam ze jak zajrza na forum to cos odpisza:). Ja uwielbiam knajpy z muzyka na zywo (klimat starego rocka), natomiast na koncerty raczej nie mam czasu (tym bardziej ze sa na ogol poza Leeds). NIe nadaje sie natomiast to ciezkiego brzmienia.
Gro osob na tym forum raczej lubi umca umca, wiec nie licz na zainteresowanie tych z duza iloscia watkow:). Jest knajpa Duck&Drake w centrum, gdzie graja bluesowo-rockowo.
No i to chyba tyle poki co
Do autora wątku: czy masz coś przeciwko oglądającym polsat lub chodzącym na siłownię? Z twojego postu przebija słabo skrywane poczucie wyższości uzasadnione tylko słuchaniem heavy metalu a to dla mnie jakoś niespecjalnie przekonujący argument i dlatego nie chce mi się z tobą rozmawiać. Znakomita większość Polaków ma tu jedno hobby które nazywa się trzepanie kasiorki. Na tym tle dyskoteka albo polsat jawią się jako ekskluzywne sposoby spędzania czasu 🙂
Poprę trochę V-tec(a).Moim skromnym zdaniem takie wypowiedzi jak głosi twórca tego tematu są niedojżałe.Kiedyś miałem 15 lat i myślałem ze kazdy kto ma np.dres jest zły.Swój bunt trzeba przemieniac na pozytywne [świadome] życie.Żyjemy w Angli i myśle że nie powiniśmy przenosić swoich uprzedzen,nabytych w Polsce. Co do siłowni to uważam że jesli ktoś tam zachodzi to nic złego.Gorzej jak koś zamieni móżg w mięsień wtedy nie myśli i mamy problem.Uprawianie sportu mi osobiscie sprawia przyjemność.Co do muzyki "heavy metal" to pragnę wyjaśnić, ze ten gatunek wcale nie jest ciężki.Nazwa została stworzona dawno temu ,jak ten typ muzyki był najcięzszym brzmieniem dostępnym na rynku.
Ja na koniec dodam ze wlasciwie to nie powinienes mowic negatywnie od dysktotekach bo tak naprawde dyskotem tym gorszym zadzwieczasz powstanie roznych odlamow muzyki chociazby tej z twoich gustow najczesciej sluchanych.Niestety swiat nieublagalnie sie zmienia tak i dyskoteki i zapewniam cie ze gdybys byl na dyskotece gdzie byl James Brown albo inni ludzie z branzy soul,funk,disco tego z dusza nie siedzial bys w domu i nawet afro bys ubral i dywanik na klate.Tylko ze to juz dawno sie skonczylo i na otarcie i wspomnienia pozostaja na nowoczesne mutacje ktore niestety bardzo rzadko maja duzo wspolnego z kultem kultowego disco!
Ano to co nazywa sie Disco teraz to chlam, ktory nie tylko nie ma nic wspolnego z tym co bylo jeszcze np 15 lat temu ale stoi wrecz po przeciwnej stronie: tragicznego jednostajnego dudnienia przez kilka godzin. I moze to wlasnie wywoluje skurcze ust autora watku?
Ano to co nazywa sie Disco teraz to chlam, ktory nie tylko nie ma nic wspolnego z tym co bylo jeszcze np 15 lat temu ale stoi wrecz po przeciwnej stronie: tragicznego jednostajnego dudnienia przez kilka godzin. I moze to wlasnie wywoluje skurcze ust autora watku?
kolego chyba disco pomylies z techno:)
Ja zamiast ripostowac i krytykowac Ciebie Autorze watku, chialbym tylko wyrazic lekkie zdziwienie tym, ze tak interpretujesz nas, ludzi pojawiajacych sie na tym forum. Z ktorych jeden nie tylko sie pojawia ale i znika 😆 . Czytam forum od dawna, sam mecze innych pisanina tez od dawna i jakos nigdy nie uderzylo mnie, by bylo to miejsce "spotkan" fanow Goraczki Sobotniej Nocy. Wrecz przeciwnie, chociaz ja akurat ten wlasnie film lubilem ze wzgledu na muzyke braci Gibb. Mniej za to ze Trawolta sie wnim miekko Gibbal 😆 . Slowo dyskoteka pojawia sie czasem i z tego co zauwazylem na ogol w kontekscie spotkan forumowiczow. Jest wiec akurat jednym z miejsc. Na kocercie metalu trudno by bylo pogadac czy nawet potanczyc. Samochod – no coz, rzecz uzyteczna, dlaniektorych hobby – ani gorsze ani lepsze od innych. Ale bylo i o gotowaniu i o wielu innych sprawach. Jestes mile widziany jako osoba majaca wlasne zainteresowania i wlasna indywidualnosc. Forum jest jednak platforma, na ktorej koegzystuja z Toba inne indywidualnosci. Gorzej, ze trafiaja sie rowniez idywidua ale tego sie nie da uniknac. Na pewno jednak zanim takie dosc kategoryczne poglady wyrazisz, dobrze byloby poczytac troche historycznych watkow – jest tam cale spektrum tematyczne i kazdy znajdzie cos dla siebie. Z drugiej strony veganin nie powinien wchodzic na impreze z pieczonym prosiakiem bez swiadomosci, ze spotka tam gusta odmienne. Brak tej swiadomosci skutkowac moze tylko nieuchronna krtyka czegos, co do niego nie pasuje. A przeciez ze wzajemnoscia 😉
Do Michał "Bjorn":
No to teraz- jak już Cię wszyscy kolego opierniczyli -możemy przejść do konkretów. 😆 😀
W skrzynce masz namiar do miłośnika mocnej muzyki (Anthrax, Iron M., Slayer itd…).
I na przyszłośc przeglądaj to forum dokładniej, bo może się np. okazać że jest tu u nas Twój kumpel ze szkolnej ławy i nie zauważysz tego… 🙂
Pozdrawiam w imieniu tych od siłowni, Polsatu, dyskoteki i innych… 🙂
P.S. Tak się chwaliłeś swoją ciężką muzyką, a tymczasem Twój wygląd sugeruje raczej zamiłowanie do "Kelly Family" a nie do heavy metalu…
Bez urazy… 🙂
Sometimes, I wish I……. eeeeeeejndzel, sometimes, I wish I …… 😆 Silownia by mi sie przydala, bo musze zrzucic z dziesiec kilo a tu waga ani drgnie, chociaz i pompki i brzuszki. Ograniczylem tez diete dzienna o jedno wiadro ale to chyba za malo 😆