Strona główna › Działy › Finanse › Koniec podwojnego opodatkowania
Polska-Anglia: Koniec podwójnych podatków
(IAR, tm/27.10.2006)
Sejm zdecydował o ratyfikacji polsko-brytyjskiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Dzięki niej osoba, która osiąga dochody tylko W Wielkiej Brytanii, nie będzie płaciła podatków w Polsce.
Umowa ma wejść w życie 1. stycznia. To oznacza, że za obecny rok Polacy pracujący na Wyspach Brytyjskich będą się rozliczać według starych zasad.
Obecnie podatnicy zameldowani w Polsce, ale pracujący w Wielkiej Brytanii rozliczają się z fiskusem w naszym kraju. Od tego podatku mogą sobie jednak odliczyć to, co zapłacili za granicą. Umowa między oboma krajami zakłada natomiast, że jeżeli podatnik osiąga dochód tylko na Wyspach, to tylko tam zapłaci podatek. Jeżeli będzie w roku podatkowym pracować także w Polsce, to dochód uzyskany w Wielkiej Brytanii będzie wzięty pod uwagę przy obliczaniu stawki podatkowej, według której podatnik zapłaci podatek od tego, co zarobił w naszym kraju.
Chocby nie wiem co, nie dostanie ten zlodziejski i nepotyczny rzad ode mnie ani pensa 👿
Popieram, i posyłam słynne trzy słowa do faceta prowadzącego ten bajzel. 👿 😡
Nowa umowa zostala wlasnie ratyfikowana w Polsce (choc dopiero po pieciu miesiacach od podpisania przez strony, kiedy to 20 lipca tez mielismy huczne tytuly w prasie – koniec podwojnego opodatkowania). Jest to napewno poprawa sytuacji ale nie koniec podw. opod.
Wieszczenie konca podw. opod. moze byc przedwczesne bo konieczna jest jeszcze ratyfikacja w UK! Umowa ma byc ratyfikowana przez obie strony! Jesli nie zdaza w tym roku to moze byc tak, ze metoda zaliczenia proporcjonalnego (czyli doplacanie w Polsce za prace w UK – stara umowa) bedzie obowiazywala za 2007! 😕
Miejmy jednak nadzieje ze tak nie bedzie…
Witam serdecznie. Czy orientujesz sie moze, jak wyglada sprawa z odliczeniem 30% diety dziennej za kazdy przepracowany dzien w Anglii w odniesieniu do 2006? Z publikacji prsowych za zadna cholere nie bylem w stanie tego odszyfrowac. W jednym bodaj artykule znalazlem taka informacje ale nie byla sformulowana wystarczajaco precyzyjnie. Cos w stylu "… polacy pracujacy w Anglii beda mogli odliczyc…" – no tak ale czy za 2007 czy juz za 2006? To jest kwestia odrebna od umowy z Wielka Brytania, bo dotyczy zmian w ustawie o podatku dochodowym od osob fizycznych. Zielony jestem i nic nie wiem. Moze Ty wiesz wiecej? Pozdrawiam
Mediatorze, nowa umowa wchodzaca w zycie od 01.01.2007 dotyczy m.inn. 2 podstawowych sytuacji:
1) Dochody uzyskiwane w roku podatkowym tylko w W.Brytanii i Irlandii i wtedy te dochody sa w Polsce zwolnione calkowicie z opodatkowania
2) Dochody uzyskiwane w roku podatkowym i w W.Brytanii i w Polsce – wtedy w Polsce podatek bedzie liczony metoda wylaczenia z progresja, i tu znajdzie zastosowanie odliczenie 30% diet (960 f) do ustalenia dochodu zagranicznego.
Jesli chodzi o 2006 r to wlasnie jedyna zmiana na lepsze ma byc wprowadzenie wyzszych kosztow uzyskania przychodu, owe 30% diet (960 F).
Poniewaz zmiany do ustawy uchwalone w piatek nie moga byc jeszcze opublikowane, wiec podaje Ci adres z projektem ustawy.
http://orka.sejm.gov.pl/Druki5ka.nsf/0/7C72303D1E40FD86C12571E900280246/$file/747-001.pdf
Pozdrawiam
O kurcze, to pytanie nie bylo skierowane do mnie 😳 I znowu sie wyrwalam, sorry, ale akurat temat nie jest mi obcy, wiec…. 😀
Jesli chodzi o 2006 r to wlasnie jedyna zmiana na lepsze ma byc wprowadzenie wyzszych kosztow uzyskania przychodu, owe 30% diet (960 F).
Dziekuje Ci bardzo. Sprawdze link na pewno. Z Twojej odpowiedzi (cytat wyzej) wynika, ze zmianaa na lepsze ma byc wprowadzenie wyzszych kosztow uz. przych. ale w nawiasie piszesz (960 F). Ciagle wiec nie mam pewnosci, czy za 2006 maja byc wprowadzone te zmiany odnosnie diet, czy zostaje 960 do odliczenia. Ale sprawdze w podanym przez Ciebie linku. Pozdrawiam serdecznie
Urszulko, sprawdzilem link i przeczytalem. Stoi jak …. byk 😆 , ze regulacja obowiazywalaby od 1 stycznia 2006. A to jest bardzo wazna dla mnie informacja. Przesylam duzo slonca zamknietego w bukiecie frezji i serdecznie dziekuje – zamieszczony przez Ciebie link na pewno zainteresuje wiele innych osob odwiedzajacych to forum a majacych obowiazek rozliczenia sie w Polsce za 2006. 😀
Drobiazg 😀 Tak sie ambitnie zajelam wyliczeniami pomniejszenia przychodu na przykladowych 100 dniach, ze przelazlo mi to do postu. Sorry, wstyd 😳 Oczywiscie angielski przychod ma byc pomniejszany o 30% diety (obecnie dieta 32 funty za dzien) za kazdy dzien pracy w roku podatkowym 😀
Pozdrawiam
Przeczytajcie ten dokument do samego konca….. Do ostatniego zdania. 😥
[quote:34abd82fc6]Przeczytajcie ten dokument do samego konca….. Do ostatniego zdania. [/quote]
Masz racje, rzad wnioskowal odrzucenie tego punktu ( i nie dziwi mnie to, tyle grosza mniej) ale sejm uchwalil. Jeszcze zobaczymy co prezydent (ciekawe, te powiazania rodzinne )
http://podatki.onet.pl/1424813,1,0,wiadomosci.html
pozdrawiam
Zgadza sie, do ostatniego zdania… Wiecie co, nie wiem, co mam powiedziec, bo cisna mi sie na usta tylko slowa niecenzuralne. Rada mInistrow argumentuje, ze nie mozna nam tych diet dac nawet w tej 30to procentowej stawce, bo za malo pieniazkow do budzetu wplynie. A co mnie to k…. 😈 obchodzi?!! To znaczy, ze cos takiego jak sprawiedliwosc spoleczna jest do olania, bo "za malo wplynie"? Odliczenie skladek zdrowotnych "umknelo poslom"? normalnie smialbym sie z takiego dowcipu ale to jest "na powaznie". Przeliczaja nas na zlotowy i taka jest wlasnie prawda o tym, dlaczego tak dluuuugo nikt sie "nie polapal", ze my tutaj w Anglii tyramy na podatek w Polsce a przy tym mamy g… do odliczenia z tytulu kosztow uzyskania i nie mozemy odliczyc tych skladek na ubezpieczenia oplacanych w Anglii. Dla mnie to jest normalne swinstwo. Jak mozna tak w ogole argumentowac? Przeciez jesli w Irlandii = tak niedaleko stad Polacy maja o wiele lepsze warunki pod tym wzgledem, to logiczne jest, ze trzeba bylo jak najszybciej ten blad prawny i systemowy naprawic. Nie wierze i Wy nie wierzcie, ze to komukolwiek "umknelo". Dla nich to jest czas zniw. Ostatnich przed 2007 rokiem. Wiedza, ze nie zbierzemy sie do kupy i nie pojdziemy – jak gornicy – z kilofami na Warszawe. Brak mi po prostu slow
Panu Bogu świeczka, a diabłu ogarek…
A Polakom w Anglii- ochłapy. 👿
No bo to są ochłapy jedynie. Polski rząd pomyślał:
"Pyskowali więc dostali, niech się cieszą, że w ogóle ktoś się tym zajął. Mamy przecież inne problemy tutaj…".
😛 😈
Na Warszawę nie pójdą, a na konsulat też chyba już nie, bo przecież podpisano ustawę nie? Więc o co drzeć szaty? 😕
[Wiedza, ze nie zbierzemy sie do kupy i nie pojdziemy – jak gornicy – z kilofami na Warszawe. Brak mi po prostu slow]
Tylko spokoj moze nas uratowac. Tak niewiele wskazywalo, ze 2006 rok zostanie objety jakakolwiek "ulga", a jednak sie zdarzylo, sejm uchwalil 🙂
Moze szczesliwie potoczy sie dalej, ja jednak jestem z natury optymistka, choc …czasami kazdego szlag moze trafic.
Pozdrawiam[/quote]