Strona główna › Działy › Hyde Park › Stockton
Witam uzytkownikow mam pare pytan odnosnie miasta do ktorego sie wybieram i chociaz oddalone od Leeds okolo 70 mil chcialbym sprobowac tutaj ,wiem takze ze sensowniejsze byloby zapytac na forum Sunderland lub Newcastle ale moze akurat ktos z uztkownikow bedzie cos wiedzial na temat Stockton on Tees,wybieram sie tam niedlugo do pracy i chcialem sie dowiedziec czegokolwiek,znam mniej wiecej ceny mieszkan i wiem ze raczej nie ma tam polakow nie wiem natomiast jak tam rodowici patrza na emigrantow jakie panuja, nastroje(wiem ze w niedalekim Newcstale nie najlepsze) jesli ktos wie cokolwiek na ten temat tego miasta serdecznie dziekueje za kazda informacje tutaj ewentualnie mail filo464@wp.pl
> wiem ze raczej nie ma tam polakow
🙂
To jednak zapytaj tych z okolic Newcastle.
Wiadomo o dość niemałej liczbie Polaków w Middlesborough, ale jak ktoś kiedyś pisał, im dalej na północ, tym mniejsza sympatia do nas.
Wyjątek (miły) stanowi dopiero Szkocja. 🙁
Podejrzewam- tzn zauwazylam, ze ludzie z tych mniejszych miast, sa raczej bardziej przyjazni, masz wieksze szanse na nawiazanie z nimi znajomosci blizszych…
Chyba ze bedziesz mial pecha i zamieszkasz akurat tam gdzie mieszkaja ksenofobi….i chavy- ale w malych misteczkach raczej sie to nei zdarza, Jest o wiele fajniej niz w Leeds. No i taniej.
Ja bym chetnie sie przeniosla do malego….w sumei to do Londynu tez mnie ciagnie, no ale mnie ciagnie wszedzie, we wszystkie strony
To zadam inne pytanie,miekszacie juz tam dlugo wiec rozpatrze chetnie Wasze opinie ,mam do wyboru prace w Manchester,Barsnley i wlasnie Stokton znaczy powiedzmy ze Wy macie ,stawka w Manch. I Barsnley wyzsza o funta na godzinie mieszkania drozsze o okolo 20 na tydzien co wybieracie?
Tu już sam musisz i policzyć i zdecydować. Choćby dlatego, że wybierasz nowe otoczenie na dłuższy czas (zakładając te min. 6 m-cy). A ono niekoniecznie musi Ci się spodobać.
Dobrze jest zobaczyć jak wygląda miasto z necie. Jakiś opis które dzielnice jak się prezentują coś takiego.
Jak wylądujesz wśród kolorowych może być ciekawie i to w wielu znaczeniach.
😀
Marta ma rację z tą zależnością od wielkości miasta.
Chuligaństwo z reguły rodzi się w dużych miastach. W małych wszyscy się znają i nikt nie będzie anonimowy. Nie da się ukryć żadnego draństwa.
Prowincja ma moim zdaniem więcej zalet codzienności. Jedyne utrudnienie to praca, czyli jednak podstawowa rzecz.
Jest jej mniej, ale czytałem gdzieś na forum, chyba w tekście o mieszkaniu na prowincji o tym, że i na niej daje się coś znaleźć.
W sumie przyjemniej się mieszka za miastem, bez dresów i tych całych Januszy oraz pijaczków. 🙂
bez dresów i tych całych Januszy oraz pijaczków. 🙂
Panie przecie oni wszedzie ❗ ❗ ❗ ❗ 🙂
A nieprawda!
Jak byłem na wsiach poza Leeds, to nawet pytałem czy miejscowi znają jakichś Januszów. Nie słyszeli nic. 😆
A jak kolega zabrał mnie na wycieczkę gdzieś na północ, to tam też ani razu nie widziałem żadnego "elementu.
Czysto! 😀
Nie wierze i zgadzam sie z Shamanem!Nawet w Tesco pracuja Janusze!Wracajac do okolic poza Leeds to sa napewno tylko ze OBSERWATOR zapomnial ze zwyczajowo oni sie pojawiaja w godzinach porannych albo wieczornych.No i w weekendy bo robia wtedy zakupy albo te "owery" czy cos tam jakies rowery!Nie do konca wiadomo co robia ale cos robia!!!
W Jedyne utrudnienie to praca, czyli jednak podstawowa rzecz.
🙂
Praca nie stanowi dla mnie problemu bo w tych trzech miastach mam zapewniona prace, moze zarobki nie rewelacyjne ale wlasnie manch.i barsnely 8.20 stockton 7.30 gwarantowana liczba godzin 60 wiec na pocztak zanim sciagne rodzine powinno starczyc ,chodzi mi wlasnie o lokalizacje, poniewaz jestem nadpobudliwy i jakis gowniarz rzucilby we mnie czymkolwiek to nie wiem czy nie wyladowal bym w jakims kiciu angielskim zamiast w pracy,duzo czytam o tej angielskij mlodziezy i mam coraz wicej obaw dlatego pisze tutaj,oczywiscie jade nastanowiony pozytywnie i chcialbym tam pracowac jak najdluzej dlatego chce trafic tam gdzie moze byc najlepiej i najwygodniej,po przyjedzie mam zalatwione przez firme wszytsko i nie chcialbym sie potem gdzie przeprowadzac, za dalsze informacje z gory dziekuje.
Praca nie stanowi dla mnie problemu bo w tych trzech miastach mam zapewniona prace
Bardzo pewien siebie jesteś. Oby choć jedna z tych prac wypaliła 🙂
Jak ma kontrakt w reku podpisany to moze byc pewien siebie. O ile wszystko jest jasne przed i po podpisaniu. 🙂
Hmmm. Takim to dobrze.
Kiedyś przyjechać na gotowe było marzeniem, teraz coraz częściej to norma. Oczywiscie jak pracodawca jest w porzo.
Nie dotyczy polskich cwaniakow i tych Cyganow zapewne.
Stary, masz niezla pensyjke i jeszcze te gwarantowane 60 godzin!
No, no…Kaska zapachniala. 😀
Jak ma kontrakt w reku podpisany to moze byc pewien siebie. O ile wszystko jest jasne przed i po podpisaniu. 🙂
Wielu było takich którzy przyjeżdżali z pięknie brzmiącymi kontraktami w ręku a potem lądowali w near-niewolniczych obozach albo na londyńskich trawnikach…
Oczywiście nie twierdzę że w wypadku filipa tak będzie, chcę tylko podkreślić że taki kontrakt to dopiero połowa sukcesu.
Bardzo wszystkim dziekuje za troskliwosc, o ta prace zaczolem starania jakeis 6 miesiecy temu,poniewaz wlasnie chcialem przyjechac na gotowe 😀 ,coz angielska firma zainwestowala we mnie wystarczjaco duzo pieniedzy zeby ze mnie teraz zrezygnowac,(2m-ce szkolenia tech. oraz 2 miesieczny kurs jezyka)konto,mieszkanie,wyslanie pisma o potwiedzeniu niekaralnosci wsyztskie zezwolenia pozwolenia itp zreszta Anglik sam sie pofatygowal zeby se kandydatow obejrzec troche we mnie zainwestowali i zeby kij mial dwa konce przy podpisaniu umowy podpisuje zobowiazanie ze nie opuszcze ich mieszkania przez 6 m-cy a ceny maja naprawde z kosmosu wiec odbijaja sobie te szkolenia ale olewam to jakos przezyje ale o prace jestem spokojny tylko wlasnie chodzi ze mam 3 mozliwosci (miasta)do wyboru i dlatego sie waham 😛
PS nie jest to zalatwiana przez zadnych Januszow,Cyganow czy znajomych wiec jestem raczej spokojny o prace.