Strona główna › Działy › Hyde Park › Mam pytanie…
Witam
Za 2 tygodnie po raz pierwszy zawitam w Leeds. Szukam aktualnie mieszkania i znalazlem kilka ofert w Beestone. Chciałbym sie dowiedzieć jak to daleko od centrum Leeds?
Z góry prosze o nie pisanie komentarzy w stylu "kolejny janusz itd" 🙂
radze przeszukac forum.
na temat Beestonu juz tu duzo zostalo powiedziane :). Ja tam mieszkania bym nie wzial chocby mi za darmo chcieli dawac.
Generalnie jest dosc blisko centrum ale Beeston jest spory wiec nie koniecznie musialbys blisko centrum wyladowac.
Polecam sprawdzic mapy:
http://www.streetmap.co.uk
badz
http://www.multimap.co.uk
Tam wszystkie adresy mozesz sobie sprawdzic i zobaczyc orientacyjnie jak daleko do centrum
dosc blisko centrum, co zreszta jest podkreslane w ogloszeniach.generalnie dla wielbicieli ceglasto-betonowego krajobrazu z nastawieniem na wyluskiwanie strzepow zieleni i angielskojezycznosci.generalnie amatorzy ogorkow kiszonych i zywca moga korzystac z dobrodziejstw tatejszych off licence.szczerze?nawet za doplata bym podziekowala.
Dzięki za pomoc i ostrzeżenie !
Ponadto od niedawna obecni są na Beestonie ..Cyganie. Obecni w większej liczbie…Rozniosło się już co robili na Harehills, więc chyba poszli "orać" na nowe pole… Jelenie przecież czekają.
A poza tym, ten Beeston to teraz przechowalnia Azjatów i "nowych" ze Wschodu Europy. Czyli takie Harehills B powoli… 😆 😆 😆 🙁 👿
Po drugiej stronie Beestonu, na południe (White Rose Shopping Centre), jest jednak zupełnie przyjemnie. Mam tam znajomego Murzyna. Twierdzi, że jest spokojnie. Dzielnica willowa, z tańszymi, wolno stojącymi domkami. Zieleni sporo. I nie za drogo.
No wlasnie widzialam kilka ogloszen z calkiem fajnymi domkami wlasnei na beestonie…i tanio, ale ja sie jednak boje….jak mam sama mieszkac na beestonie, to nie dzieki, nie wazne juz w jakiej czesci beestonu- fata- witamy!!!!!!!!!
pojawiasz sie i znikasz..
Ponadto od niedawna obecni są na Beestonie ..Cyganie. Obecni w większej liczbie…Rozniosło się już co robili na Harehills, więc chyba poszli "orać" na nowe pole… Jelenie przecież czekają.
A poza tym, ten Beeston to teraz przechowalnia Azjatów i "nowych" ze Wschodu Europy. Czyli takie Harehills B powoli… 😆 😆 😆 🙁 👿
Po drugiej stronie Beestonu, na południe (White Rose Shopping Centre), jest jednak zupełnie przyjemnie. Mam tam znajomego Murzyna. Twierdzi, że jest spokojnie. Dzielnica willowa, z tańszymi, wolno stojącymi domkami. Zieleni sporo. I nie za drogo.
he he … jak mi brakowalo tych watkow cyganskich 🙂
Witaj Fatamorgana. Fajnie znow widziec post od Ciebie i wiedziec tym samym, ze masz sie dobrze. Masz tu swoj "dorobek" i swoje miejsce, sugeruje, zebys nie znikal 😆 . Obserwator nie jestest drugim Fatamorgana – jest Obserwatorem i tak jest lepiej, bo kazdy "pracuje" na swoj imadz i amplule 😉 . Wracajac do watku glownego. Do Harehills i Beeston nie zagladam, nie chodze tam. I raczej watpie, zebym chcial tam zamieszkac. Dobrze sie czuje w swojej dzielnicy, chociaz mam troche odlotowego sasiada. Chyba za duzo pije i zdaje sie, ze slyszy glosy, bo ostatnio w srodku nocy chial ze mna rozmawiac i nagrywal mnie na kamere w telefonie komorkowym. Maly pikus. Generalnie uwazam, ze osoby szukajace mieszkania czesta lapia sie na lep dwuskladnikowy, ktory jest jak zywcem wyjety z Cialdiniego: "taniej niz gdzie indziej" plus "my wszystko zalatwimy". Wizja zaoszczedzonej kasy plus minimalnych formalnosci otumania i czyni takiego bidnego spryciarza owieczka, ktorej nawet nie trzeba ciagnac na postronku, bo idzie jak po szynach. Pozdrawiam
Dorzuce sie do tego co Fatamorgana napisal odnosnie poludniowej strony Beeston.Tam jest o wiele spokojniej i wszystko wyglada normalnie.Normalnie czyli nie jak getto.Sa dzielone domki,trawa,drzewka i troche przestrzeni miedzy chodnikami i domami.Stamtad jest bardzo blisko z kolei to takiego dosc duzego parku ktory niepamietam jak sie nazywa.A ten park ma w srodku taka gorke gdzie pewni ludzie w niedziele testoja rozne machiny latajace!Ale fakt faktem ,ze wiekszosc Beestonu jest dosc Hardcore’owa dlatego swego czasu chodzilem tam w czarnym kapturze.No i niedlugo znowu chyba bede chodzil w czarnym kapturze 🙂
Fata, co sie tego 1000 tak trzymasz, 1111 wyglada o wiele lepiej… 😉
A odnosnie Beeston to poza zakupami w polskim sklepie to nie chcialabym miec nic wspolnego z ta dzielnica…. 🙁
Fata, co sie tego 1000 tak trzymasz, 1111 wyglada o wiele lepiej… 😉
A odnosnie Beeston to poza zakupami w polskim sklepie to nie chcialabym miec nic wspolnego z ta dzielnica…. 🙁
Po zakupy zawsze mozna podjechac albo zrobic gdzies indziej…
Lepej calkowicie trzymac sie z daleka 🙂