Strona główna › Działy › Finanse › Child Benefit
Na początek pozdrawiam forumowiczów /tych miłych i tych trochę mniej/
Mam małe pytanko ale go troszeczkę rozwinę. Mieszkałem i pracowałem w Leeds przez 8 miesięcy i w tym czasie udało mi się sporo rzeczy załatwić, o których dowiedziałem się na forum leeds.pl. Między innymi przyznano mi Child Benefit i zaczęto wypłacać od maja / 1 raz w maju przyszło wyrównanie od stycznia/. Następnie dostałem drugi przelew w czerwcu prawie 70 funtów. Z dniem 30 czerwca zakończyłem moją przygodę z Anglią. Byłem w IR i wypełniłem odpowiednie dokumenty ”leaving UK”. Wróciłem do kraju i jestem szczęsliwy z moją rodziną może również dlatego, że teraz jest wrzesień i ja w tym czasie dostałem następny trzeci już przelew na kolejne 70 funtów. Wreszcie dobijam do brzegu z moim pytaniem.
Czy powinienem coś z tym zrobić, czy po prostu czekać sobie i sprawdzać przez net stan mojego konta w Lloyds?
Proszę bardzo o konkretne odpowiedzi i porady i oczywiście jakieś prawdopodobne zagrożenia z tego tytułu.
Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich z Leeds, które mile wspominam, i w którym wciąż mam paru znajomych.
Na początek pozdrawiam forumowiczów /tych miłych i tych trochę mniej/
ciekawe kogo masz na mysli :)) tak nawiasem mowiac mozna by zrobic jakis sondaz na najmilszego i "tego troche mniej milego" formowicza 🙂 ale to tak na marginesie sugestia dla moderatorow 🙂
jezeli wypelniles odpowiednie papiery informujace o wyjezdzie, moim zdaniem mozesz spokojnie siedziec i otrzymywac ten benefit- to ich blad, w razie czego..
Tyle ze jak ci sie nie nalezy- to wezma spowrotem- tylko jak bedziesz wydawalte pieniadze to skad wezma?
Beda miec ta kwote w pamieci…
[quote:4506d87210] tak nawiasem mowiac mozna by zrobic jakis sondaz na najmilszego i "tego troche mniej milego" formowicza 🙂 ale to tak na marginesie sugestia dla moderatorow :)[/quote]
Już był…na najbardziej sympatycznego.
Wygrał moro_ns, a V-Tec był drugi.
Będzie jeszcze jeden. Niedługo… 🙂
To o czym piszesz (Leaving UK) dotyczy tylko podatków i nie ma nic wspólnego z child benefit. Aby zatrzymać wypłacanie benefitu musisz zadzwonić albo napisać do urzędu w Newcastle, dane masz na korespondencji od nich. Możesz też oczywiście nic nie robić 🙂 Ale jeśłi jednak zadzwonisz to radzę powiedzieć że wyjeżdżasz np. za dwa tygodnie, bo gdy podasz prawdziwą datę to każą ci zwracać to co dostałeś po tym dniu.
————-
2nd najsympatyczniejszy forumowicz (ale 1st zdezerterował więc niniejszym zajmuję jego miejsce 🙂 )
Bardzo dziękuję v-tec za rzeczową odpowiedź. Dziękuję również Marcie, natomiast kolegom: Wojtkowi i fatamorganie …………………….już dziękujemy……………….przynajmniej w tym poście.
Możesz mi v-tec jednak wyjaśnić co dokładnie miałeś na myśli, pisząc
Możesz też oczywiście nic nie robić 🙂
a krótko mówiąc proszę o Twoją poradę w tej sprawie i oczywiście napisz jakie mnie czekają zagrożenia z tytułu "nic nierobienia".
proszę o Twoją poradę w tej sprawie i oczywiście napisz jakie mnie czekają zagrożenia z tytułu "nic nierobienia".
Nie robiąc nic będziesz pobierał nienależny benefit czyli popełnisz tak zwany 'benefit fraud’ a jakie zagrożenia moga cię czekać z tego powodu nie mam pojęcia 😀
Widzisz Maryo, tak się składa, że wiem co Ci wtedy grozi, ale skoro mi już podziękowałeś…
Akurat taki przypadek jest w trakcie "rozpatrywania" przez pewien urząd.
😕 ❓
Nigdy przedwcześnie nie przekreślaj pewnych rzeczy ani tym bardziej ludzi. To się potrafi szybko zemścić… 😕
Widzisz Maryo, tak się składa, że wiem co Ci wtedy grozi, ale skoro mi już podziękowałeś…
Akurat taki przypadek jest w trakcie "rozpatrywania" przez pewien urząd.😕 ❓
Nigdy przedwcześnie nie przekreślaj pewnych rzeczy ani tym bardziej ludzi. To się potrafi szybko zemścić… 😕
Widzisz fatamorgano, tak sie sklada, ze widocznie potrzebujesz jakiegos bodzca albo jakis ciekawy temat czy tez jego autor musi Cie szczegolnie zainteresowac, abys dal konkretna rzeczowa odpowiedz.
Widocznie w tym przypadku tak nie bylo i Twoja odpowiedz nie byla na temat. Dlatego podziekowalem Tobie i koledze Wojtkowi tylko w tym poscie. Nota bene to liczylem na dwie rzeczowe odpowiedzi od wg mnie jednych z konkretnych forumowiczow. I one sie pojawily z tym, ze mnie jedna delikatnie zawiodla…………….?
Nie umniejszam Twoim sporym zaslugom na tym forum, ale z drugiej strony nie bede Cie szczegolnie prosil o porade w mojej sprawie.
Przestańcie. Mario sprowokowałeś 'niekonkretne’ opowiedzi swoimi zbędnymi uwagami o miłych i innych forumowiczach, a posty typu tym panom już dziękujemy… cóż forum nie jest twoją prywatna działką żebyś mógł ludzi wypraszać. A ty fata napisz proszę co wiesz, nie wykluczam że niezły ubaw będzie 🙂
Bardzo dziękuję v-tec za rzeczową odpowiedź. Dziękuję również Marcie, natomiast kolegom: Wojtkowi i fatamorganie …………………….już dziękujemy………………
Nie bardzo rozumiem twoje "dziekujemy". Czy ja (lub Fata) zlosliwie odp na twojegp posta? Czy w jakis sposob cie urazilismy? Tak naprawde slowo "dziekujemy" powinnismy odp takim jak ty … ktorzy swoja obecnosc na forum ograniczaja tylko do prosb lub zwracaja sie z pytaniami do innych nie dajac NIC od siebie. Takim osobom jak ty wlasnie juz dziekujemy na tym forum.
Nie bardzo rozumiem twoje "dziekujemy". Czy ja (lub Fata) zlosliwie odp na twojegp posta? Czy w jakis sposob cie urazilismy? Tak naprawde slowo "dziekujemy" powinnismy odp takim jak ty … ktorzy swoja obecnosc na forum ograniczaja tylko do prosb lub zwracaja sie z pytaniami do innych nie dajac NIC od siebie. Takim osobom jak ty wlasnie juz dziekujemy na tym forum.
Panowie, dziekuje za odpowiedzi na mojego posta. Chce powiedziec, ze nikt mnie nie urazil swoja odpowiedzia. Moje "juz dziekujemy" miało na celu skupienie sie nad trescia mojej prosby a nie schodzenia na tematy potoczne.
Doskonale wiem kogo jest to forum, bo mialem przyjemnosc poznac Marcina /pozdrawiam/. I oczywiscie nie robie z tego forum uzytku wylacznie dla siebie. Moja ograniczona aktywnie obecnosc spowodowana jest dwoma rzeczami.
Po pierwsze na konkretnie zadawane pytania czy poruszane problemy pojawiaja sie odpowiedzi od madrzejszych ludzi ode mnie czy tez z wiekszym doswiadczeniem i w sumie to juz nic lepszego nie moge dodac. Po drugie wiele rzeczy sobie wyszukuje z forum i nie zadaje /nie produkuje/ zbednych postow, jedynie w momencie gdy czegos nie znajde i uwazam, ze to rowniez moze sie przydac dla innych.
Jezeli czyms bardzo urazilem kogos to przepraszam, ale nie mialem nic zlego na mysli.
Wracajac do tresci przewodniej mojego postu, to mam juz pomysl jak sobie z tym poradzic, dlatego nie chce nikomu wiecej gitary zawracac, wiec prosze przenies swoja uwage na duzo bardziej ciekawsze tematy. Dziekuje i pozdrawiam.
….pozwole sobie jeszcze od czasu do czasu zajrzec na to forum i na ta stronke, dzieki ktorej moglem sie dobrze przygotowac do wyjazdu do Anglii…
Zaczekałem celowo z moją odpowiedzią, aby zobaczyć jak Ty naprawdę na to patrzysz.
I widzę, że jednak szukasz sposobu (albo go już masz) aby jednak ten benefit dostawać.
Chciałbym więc nie tyle Tobie radzić, co raczej powiedzieć Ci dlaczego jestem przeciwnikiem tego co chcesz zrobić.
Zdecydowana większość z nas, o ile nie wszyscy (pomijam Cyganów i cwaniaków oraz łotrów) przyjechała tu pracować a nie żyć z benefitów. Co innego jak masz prawo do korzystania z nich i tu na nie zarabiasz i zasługujesz. Rodziny czy ktoś z dzieckiem jest w pełni uprawniony aby mieć taką pomoc. Pytanie jednak brzmi dlaczego Ty chcesz pobierać benefit który kompletnie Ci się nie będzie należał?
Nie dość, że jest to zwykłe oszustwo lub zatajenie prawdy przed właściwym urzędem (nazywajmy jak chcemy), to w dodatku dołączysz do tych, przeciw którym tak często się wypowiadamy, czyli Polaków nieuczciwych względem tego kraju. Mało kogo obchodzi co Tobie się stanie gdy wpadniesz (a prawdopodobieństwo wynosi jak 70%), znacznie bardziej istotne dla nas wszystkich jest co innego. Coś, o czym chyba mało kto pomyślał.
Otóż Polacy bardzo rzadko korzystają z zasiłków i benefitów w sposób NIEUPRAWNIONY, czyli niezgodny z prawem. W samym Leeds, są to dosłownie jednostki. Nie mówimy oczywiście znowu o Cyganach , którzy głównie z takich pieniędzy żyją.
I niedawno dwie osoby "wpadły". Liczyły na tzw. "cufal"…
Ale mnie chodzi o to, że urzędnicy nie dość że przeprowadzają okresowe kontrole (czy dana osoba/y nadal mają prawo coś otrzymywać), to jeszcze w dodatku istnieje coś takiego jak współpraca międzyresortowa. Od czasu do czasu jeden urząd podaje drugiemu np. co się zmieniło w wykazie adresów i lokatorów. A ponieważ każdy kto chciał uzyskać jakikolwiek benefit musiał przekazać poświadczenie adresu, w momencie gdy w City Council wyjdzie , że Cię nie ma już pod danym adresem, będą chcieli zatroszczyć się o to, gdzie teraz mają ci wysyłać korespondencję zw. z benefitem albo gdzie iść na kontrolę. Jeśli pojawią się jakiekolwiek wątpliwości co do przyznawania, szybko dojdą jak wygląda sytuacja i wtedy…. Nie wspominam, że urząd przelewa pieniądze na jakieś konto, a skoro daje, ma prawo wiedzieć czy nadal właściwie daje. Jeden statement wyjaśni, że pobieranie następuje jakoś dziwnie nie tutaj, lecz za granicą.
Rozumiesz?
Kolejna sprawa, to istnienie komórki policyjnej do zwalczania "frauds", czyli właśnie takich zachowań i wyłudzeń.
Niemniej jednak nie jest mi wiadome w 100% jak oni dochodzą do celu, zatem pewnie jest jeszcze niejeden sposób. Wiem natomiast na pewno, że jest od pewnego czasu odgórne zalecenie, aby sprawdzać "emigrantów unijnych" na okoliczność pobierania nienależnych pieniędzy…
Pojawiły się tysiące nowych, chcą oni przywilejów, ale trzeba się im przyjrzeć czy wszystko tam jest o.k.
A teraz najważniejsze. Czy zdajesz sobie sprawę, że możesz nam wszystkim zaszkodzić?
Właśnie dlatego, że jest tak niewiele takich spraw przeciwko Polakom, może szybko dojść do sytuacji, gdy urząd zacznie mniej chętnie przyznawać owe benefity, lub wydatnie utrudni do nich drogę.
Nie musi się tak stać po twojej wpadce, ale MOŻE SIĘ TAK STAĆ. A wtedy sam osobiście chętnie bym Ci przyłożył, ponieważ moim zdaniem istnieje wielka różnica pomiędzy ludźmi, którzy są tutaj, tu coś robią, tutaj zarabiają i wydawają pieniądze, więc wspomagają ten system, który wspomaga i nas, a pomiędzy ludźmi, którzy wyjadą i mają wszystko gdzieś i …jeszcze chcą doić stąd pieniądze! Będziesz wtedy zabierał to, co powinny dostawać min. nasze dzieci, nasze rodziny- żyjące tutaj.
👿 👿 👿
To jest nie tylko nie fair wobec innych Polaków, ale jest to zwyczajnie NIEMORALNE!
Nie będę się odwoływał do Twego sumienia, bo wiem, że jak wchodzą w grę "darmowe" pieniądze, to sumienie 95% ludzi przestaje dawać oznaki życia, ale może Cię otrzeźwi, że jak wpadniesz, to minimum jest: zwrot całości plus kara umowna (zależna od przypadku), ale w każdej chwili urząd zgłasza organom ścigania oszustwo/wyłudzenie i poświadczenie nieprawdy w dokumentach. Wyrok może zostać wydany zaocznie (ten statement lub pismo z urzędu będą najlepszym dowodem) a wtedy…
Nie szkodzi, że wyjechałeś. Szkodliwość społeczna wprawdzie niska, ale jak raz Cię wpiszą, że podlegasz tu karze, a w dodatku nie zapłacisz, to taki wpis na Twój temat pojawi się szybko w komputerze centralnego rejestru karalności, z zaznaczeniem, że nadal uchylasz się od zapłaty. Wtedy nie masz szans wjazdu do UK…Twoi najbliżsi też nie będą pewni czy wjadą. Mało tego, mogą Cię zatrzymać na granicy i wypuścić dopiero po zapłaceniu grzywny oraz ukradzionego benefitu.
Oczywiście teoretycznie jest możliwe, że niewiele się stanie, ale co innego gdybyś nie miał śladów pobytu w UK, był jak turysta, który pojawił się na jakiś krótki czas, ale Ty przecież miałeś benefit, więc "śladów" jakie po sobie zostawiasz nie sposób zatrzeć…
No i na koniec (V-Tec? Czytasz jeszcze, czy zostałeś na swojej 5-tej linijce? 😆 😆 😆 ).
Kraje unijne coraz bardzie zacieśniają informacje i ulepszają ich przepływ. Dotyczy to również przestępstw i osób poszukiwanych albo karanych. Niedługo będzie coś w rodzaju jednego centralnego systemu, dzięki któremu Policja czy sąd w Polsce będą bez problemu mogły sprawdzić, czy jesteś/ byłeś karany POZA GRANICAMI kraju. Domyślasz się co wtedy może Cię spotkać w Polsce?
I nie licz na to, że to się kiedyś tam zrobi. Polska dąży do układu z Schengen, a ten właśnie wymaga od niej "podłączenia do systemu".
W ciągu 1-2 lat mamy to mieć jak i inne kraje.
Będziesz widniał jako karany, a kto wie czy nawet nie poszukiwany w UK za wyłudzenie państwowych pieniędzy. Nie szkodzi, że Anglicy nie będą Cię tu ścigali (choć i to może się zmienić- wciąż pojawiają się nowe regulacje w kwestii przestępczości w ramach Unii!). Wystarczy, że masz plamę, czarną kartę w życiorysie i to będzie dla Ciebie też kara.
Polska powoli, ale idzie do przodu w kwestiach prawa i przepływu informacji. Musi bo Unia tego wymaga. Przyjdzie więc ten moment, gdy coraz większa ilośc pracodawców będzie (jak w UK) wymagała zaświadczenia o niekaralności…Pójdziesz wtedy rowy kopać??? 😛 😕 😕 🙄 ❗ ❓ 💡
V-Tec miał być ubaw, ale nie jestem pewien, czy jego plany (Maryo) należą do zabawnych… 👿
Poprzedni post miał "proroczy" być może numer 997 (w temacie "przyjazd do Leeds), ten jest postem nr. 998, zatem karetka w drodze! 😆 😆 Po następnym poście pożar pewny… 😀 😆 😆 😯
Nie lubię jak ktoś pisze 'przyjechałem/liśmy tu żeby pracować a nie pobierać/żyć z benefitów’. Nonsens logiczny i w ogóle. Dlatego że każdy przyjechał żeby pracować. Jeśli nie pracujesz to nie masz prawa pobytu w UK a więc nie możesz pobierać benefitów. Benefity nie mają zadania zastąpienia podstawowego źródła dochodu czyli wynagrodzenia za pracę, ale uzupełnienia go głównie w przypadku rodzin, jako że dzieci na ogół dość długo po urodzeniu znajdują się w wieku nieprodukcyjnym, za to generują wiele wydatków i trzeba rodzicom trochę pomóc aby nie byli finansowo dyskryminowani względem bezdzietnych. Rząd angielski opracował program zlikwidowania ubóstwa wśród dzieci i może komuś się to nie podoba, a ja powiem że marzy mi się żeby polski rząd zajmował się takimi sprawami!
Mam nadzieję że wytłumaczyłem to dostatecznie jasno a jeśli ktoś jeszcze nie załapał to proszę się zgłosić.
[Rząd angielski opracował program zlikwidowania ubóstwa wśród dzieci i może komuś się to nie podoba, a ja powiem że marzy mi się żeby polski rząd zajmował się takimi sprawami!]
Marzyciel! Patrzac w przeszlosc, obserwujac terazniejszosc, czarno widze przyszlosc. Swiadczenie rodzinne od 48 do 68 zl na dziecko i lekcje patriotyzmu w szkole! To tyle, o reszte niech sie martwia rodzice. I nie sadze aby sie cokolwiek zmienilo. Dzieci nie sa priorytetem w naszej Ojczyznie.
A przy okazji: Fatamorgana nie znikaj, jestem pod duzym wrazeniem 😀