Strona główna › Działy › Hyde Park › poznam chlopaka
Dzieki za wszystkie odpowiedzi- oczywiscie nie szukam kogos takiego bo go mam. W zasadzie spelnia wszystkie podane warunki, z wyjatkiem punktu pierwszego, a uzycie pojecia ”dupa” bylo celowe i przeciez w cudzyslowiu pisane 🙂 To tak w zwiazku z poczuciem homuru. 🙂
Jeszcze raz dzieki za posty – posluza mi one do fragmentu mojej psedo-ksiazki (kompilacji roznych form) 🙂PS. Asik tak naprawde szuka przyjaciol. Troche czuje sie osamotniony.
Asiku – bo nie chce ryzykowac zarzucenia poprawnej odmiany w konfrontacji z Polonista – Mediator jest czlowiekiem, ktory ma duze poczucie humoru ale Twoj zart go nie rozsmieszyl "jakos" 😆 . Jako czlowiek majacy w zyciorysie sporo farby drukarskiej Mediator niesmialo sugeruje, ze pozyskiwanie w ten sposob materialow do "fragmentow mojej pseudo-ksiazki" czy w ogole do jakiejkolwiek publikacji – zwlaszcza, jesli ma to byc kompilacja czyli zlozenie elementow w wieksza calosc, jakos mu sie nie rymuje ze slowem etyka. Mediator na wszelki wypadek zastrzega sobie prawo odmowy uzycia jego postu i jego pseudonimu w takiej kompilacji, wyrazajac przy tym – w drodze wyjatku – zgode na ich publikacje po uplywie 50 lat od smierci Mediatora 😆 Mediator zaznacza, ze zdaje sobie sprawe z tego, iz istnieje cos takiego jak granice dozwolonego cytatu, jednakze w przypadku zastosowania tej formuly Mediator domaga sie zachowania oryginalnej formy i ukladu swoich tekstow, podania jego pseudonimu oraz adresu strony leeds. pl oraz daty ich zamieszczenia.
Asiku, napisalas, ze szukasz chlopaka. Z gory wygladalo to na taka sobie zgrywke i wiekszosc z nas zareagowala w takim tonie i stylu. Ale z tej charakterystyki "poszukiwanego" wynikalo dla mnie, ze cenisz szczerosc i jej szukasz. Poszukujac materialow do swojej ksiazki w taki sposob nie manifestujesz jej jednak jako cechy wlasnej. 😆 😆 😆 . No ale w koncu najwazniejsze, ze masz tego "chlopaka" i ze to jego zalety opisalas. W zwiazku z tym ja jednak widzialbym siebie jako ewentualnego kandydata na jego przyjaciela. Pozdrawiam wszystkich wspolautorow przyszlej pseudo-ksiazki 😆 😆
Wypowiedzi Fatamorgany są "Copyright"…Wszystkie.
Asix, chcesz naruszyć prawa autorskie?
😆 😆 😆
Wypowiedzi Fatamorgany są "Copyright"…Wszystkie.
Asix, chcesz naruszyć prawa autorskie?
😆 😆 😆
No i tak mozna sie pieknie smiac z kogos, kto sie z nas chcial smiac. Ta sztuka to zdaje sie Aikido 😆 😆 😆 . Pozostajac w lekkim duchu tego dziela, to podziwiam Asix za to, ze wystarczylo jej pare naszych odpowiedzi i juz sie ujawnila, co odbieram jako sygnal, ze material do pseudo-ksiazki zostal juz zebrany 😉 . Mediator zapadl sie w zwiazku z tym w przepastna glepie depresii przypominajac sobie, jak sie musial napocic nad jakims artykulem albo "spiewogra" i nigdy mu tak latwo nie szlo. Mediator swoja pseudo-quasi-ksiazke przygotowuje od kilku lat i na razie doszliwowal calkowicie wstep, a wlasciwie tytul wstepu, ktory brzmi "a bylo to tak" 😆 😆 😆 😆 😆 . Ale Asix wszedl Mediatorowi na jego pseudo-ambicje tfurczom i w zwiazku z tym mediator poswieci nastepne pare tygodni na rozwazania, czyby nie zablogowac na tym forum 😉 Mediator postanowil juz pominac watek niniejszy jako bezwartosciowy literacko, poznawczo i terapeutycznie. A teraz Mediator konczy, bo sie Mediator uczy krotko pisac 😆
Pamietaj o tym ze faceci, jak chcą to potrafią …
-zatroszczyć się o swoją wybrankę,
-pamiętać o rocznicach, imieninach, itd.,
-pocieszyć cię w razie potrzeby,
-zrobić miłą niespodziankę, wręczając jakiś drobiazg bez okazji,
-zaskoczyć romantyczną kolacją przy świecach,
-pokazać, że jesteś dla niego najważniejsza na świecie,
-powiedzieć "kocham Cię" przy osobach postronnych – nie wstydzą się,
ale jak juz spelni Twoje poczatkowe wymagania wymagania to po pewnym czasie ty bedziesz musiala dostosowac sie do dekalogu:
PO PIERWSZE:
Ciesz się, ze w ogóle ktoś cię zechciał.
PO DRUGIE:
Nie myśl, że jak już cię zechciał, to możesz przytyć
20 kg i łazić po domu jak łazęga.
PO TRZECIE:
Daj mężowi trochę luzu. I tak jest w szoku, ze ożenił
się właśnie z Tobą.
Trochę to potrwa. Jeszcze jakiś czas będzie się
upewniał czy wybrał dobrze…
PO CZWARTE:
Pamiętaj, piwem mąż się nie zatruje.
PO PIĄTE:
Nie wypytuj go stale, gdzie był i co robił, próbuj
sama dedukować.
Nawet nie masz pojęcia, jak takie pytania irytują.
PO SZÓSTE:
Uważaj żeby zupa nie była za słona za często.
PO SIÓDME:
Jak zobaczysz szminkę na ustach lubego, nie wydzieraj się
niepotrzebnie, może ratował komuś życie metoda usta-usta.
PO ÓSME:
Wyrzuć wszystkie kolorowe czasopisma. Tyle w nich
mądrości ile w głowie przeciętnej kobiety – niewiele.
PO DZIEWIĄTE:
Nie łap męża na ciążę, bo możesz się przeliczyć.
PO DZIESIĄTE:
Wyskocz czasem do dobrego klubu nocnego, popatrz na
lepsze od siebie.
Uczyć trzeba się cale życie
zycze powodzenia w poszukiwaniach 🙂
Madrze gadasz. Ale nigdy nic na sile tzn. zyc towarzysko, poznawac ludzi, kumplowac sie, ale nigdy nie szukac przyjaciol to przychodzi samo.[/quote]Bingo ELA nie szukac na sile "Zeby miec Ksiecia Samemu trzeba byc ksiezniczka" zeby znalezc milosc trzeba samemu kochac trzeba zaczac od siebie a pozniej miec wymagania wobec przyszlego partnera!!!:)[/quote]
dlaczego nie mam prawa miec wymagan? Mam prawo chciec byc z kims, kto mi odpowiada pod kazdym wzgledem. Pewnie, ze samemu tez nalezy wiele z siebie dac, ale kto powiedzial, ze ja chce tyllko brac? Zreszta ta forma "poszukiwania chlopaka” chyba mnie usprawiedliwia. Co wg Ciebie mialam napisac? Mloda, ladna, nieglupia, wesola, szalona blondynka o wymiarach… z IQ…zainstresowania… pasje… bla bla szuka kogokolwiek kto ze chce ze mna laskawie byc? 🙂
Asix wrote:Dzieki za wszystkie odpowiedzi- oczywiscie nie szukam kogos takiego bo go mam. W zasadzie spelnia wszystkie podane warunki, z wyjatkiem punktu pierwszego, a uzycie pojecia ”dupa” bylo celowe i przeciez w cudzyslowiu pisane 🙂 To tak w zwiazku z poczuciem homuru. 🙂
Jeszcze raz dzieki za posty – posluza mi one do fragmentu mojej psedo-ksiazki (kompilacji roznych form) 🙂PS. Asik tak naprawde szuka przyjaciol. Troche czuje sie osamotniony.
Asiku – bo nie chce ryzykowac zarzucenia poprawnej odmiany w konfrontacji z Polonista – Mediator jest czlowiekiem, ktory ma duze poczucie humoru ale Twoj zart go nie rozsmieszyl "jakos" 😆 . Jako czlowiek majacy w zyciorysie sporo farby drukarskiej Mediator niesmialo sugeruje, ze pozyskiwanie w ten sposob materialow do "fragmentow mojej pseudo-ksiazki" czy w ogole do jakiejkolwiek publikacji – zwlaszcza, jesli ma to byc kompilacja czyli zlozenie elementow w wieksza calosc, jakos mu sie nie rymuje ze slowem etyka. Mediator na wszelki wypadek zastrzega sobie prawo odmowy uzycia jego postu i jego pseudonimu w takiej kompilacji, wyrazajac przy tym – w drodze wyjatku – zgode na ich publikacje po uplywie 50 lat od smierci Mediatora 😆 Mediator zaznacza, ze zdaje sobie sprawe z tego, iz istnieje cos takiego jak granice dozwolonego cytatu, jednakze w przypadku zastosowania tej formuly Mediator domaga sie zachowania oryginalnej formy i ukladu swoich tekstow, podania jego pseudonimu oraz adresu strony leeds. pl oraz daty ich zamieszczenia.
Asiku, napisalas, ze szukasz chlopaka. Z gory wygladalo to na taka sobie zgrywke i wiekszosc z nas zareagowala w takim tonie i stylu. Ale z tej charakterystyki "poszukiwanego" wynikalo dla mnie, ze cenisz szczerosc i jej szukasz. Poszukujac materialow do swojej ksiazki w taki sposob nie manifestujesz jej jednak jako cechy wlasnej. 😆 😆 😆 . No ale w koncu najwazniejsze, ze masz tego "chlopaka" i ze to jego zalety opisalas. W zwiazku z tym ja jednak widzialbym siebie jako ewentualnego kandydata na jego przyjaciela. Pozdrawiam wszystkich wspolautorow przyszlej pseudo-ksiazki 😆 :lol:[/quote]
Nie zamierzam uzywac Waszych cytatow, chociaz nie sadze, aby podlegaly pod prawo autoskie (akurat z tego nieciekawego zagadnienia mialam zaledwie dostateczny, nie jestem wiec pewna). Niestey moja wizja zmienia sie z dnia na dzien – w zaleznosci od zmeczenia popracowego i kondycji mojego monitora, ktory ostatnio – pozwole sobie uzyc szakradnego sformulowania, ktore pewne wzburzy opinie forumowa – daje dupy. Z mojego dziela moze nic nie wyjsc. 🙂
Moje gg – 469 78 43
Asix, pozdrawiam serdecznie i zapewniam, ze wszystkie moje zastrzezenia byly – oczywiscie – zartem. "podejscie" mi sie nie spodoblao, to fakt ale cala reszta to juz taka sobie przerzucajka slowna, ktora zreszta zainicjowalas z premedytacja. A jezeli naprawde cos piszesz, polecam serie ksiazek poswieconych technice pisarskiej. W bibliotece mozna cos takiego znalezc. Jest np. ksiazeczka "Writing a novel" (nie pomne autora). Nawet dla polonisty czy dziennikarza, ktory chialby napisac powiesc garsc pozytecznych podpowiedzi z tej ksiazki na pewno stanowic bedzie dodatkowa wskazowke ktoredy isc, a ktoredy nie. Zycze powodzenia i jesli naprawde cos chcesz napisac to napisz. Trzymam kciuki. Jesli chcialabys o pisaniu podyskutowac czy w ogole na ten temat "rzucic" jakas refleksje , ppisz do mnie na priva.
Tej, Asik!
To jest aktualne??? ;D
Tej, Asik!
To jest aktualne??? ;D
A jak myślisz? 😈
Sarbin wrote:Tej, Asik!
To jest aktualne??? ;D
To jest zawsze aktualne 😀
Dobra. Chodzilo o to ze… Zwrocilam uwage po prostu na pewna rzecz. W ten a nie w inny sposob. Po reakcjach forumowiczow -|jak znajdziesz taki ideal to go sklonuj| itd. wnioskuje, ze to nie wymyslony problem .
gdzie moge sie sklonowac??? siebie juz oddalem ksiezniczce ktora zasluguje na takiego "ksiecia" 😉 wiec tylko klon ja Ci sie uda 👿
fata tylko nie pisz ze mam szukac w Yelow Pages , bo
niewiem jak jest "sklonowac" po angielsku 😉 😀 😀 😀 😀
😉
A ja dziękuję wszytskim panom za prywatne wiadomosci wraz z namiarami 😉
Ano wlasnie – w swojej prywatnej wiadomosci wyrazilem ciekawosc, jak idzie to twoje pisanie? Dalej jestem ciekawy. Ja sam szykuje sie do tego pisanie jak pies do jeza w zwiazku z czym wszelkie komitety od nagrod i wyroznien moga spac spokojnie 😆 Pozdrawiam
Post powyzszy jest oczywiscie zamieszczony celowo i zpremedytacja w jednym tylko kierunku – by zniwelowac efekt informacyjnego znieksztalcenia (znow???) powstalego niemal automatycznie po Twoim ostatnim poscie. Niewinna tresc calkiem przypadkowo sugeruje kolejke panow z namiarami ustawiajaca sie do Asix. Nie mialas pewnie tego zamiaru ale naprawde nie czujesz obusiecznosci wlasnego zdania? 🙄 . To oczywiscie Twoja wylacznie sprawa – ja pozwolilem sobie wylaczyc sie z grupy panow z namiarami poprzez okrelsenie czego dotyczyl i w jakiej sprawie nawiazalem z Toba kontakt. Teraz jest w porzadku. Lubie niedopowiedzenia ale nie lubie dezinformacji – nawet przypadkowej i niezamierzonej. Wciaz trzymam kciuki za Twoje pisanie i pozdrawiam
A ja dziękuję wszytskim panom za prywatne wiadomosci wraz z namiarami 😉
Dziękuję, ale nie skorzystam.