Strona główna › Działy › Hyde Park › Dlaczego młodzi Polacy wyjeżdżają na Zachód?
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=8171&wid=8499700&rfbawp=1158050581.545
A tak nawiasem mowiac to jestem ciekaw ilu z was planuje zapuscic tu korzenie glebiej i zostac na stale a ilu chce wracac do polski…..
Wiele sie moze zmienic, ale na chwile obecna chce wrocic do Polski… tylko sam jeszcze nie wiem, na razie to chce byc w Anglii 4 lata (studia), chcialbym tez sie wybrac na jakis czas do Nowej Zelandii lub Australii, ale jednak mimo wszystko chyba chcialbym umrzec w Polsce, w ogole to chcialbym dozyc setki, chcialbym sie przekonac ze tak sie stalo dopiero za 81 lat 🙂
pozdrawiam 😛
Ja chce tu zostac, mzoe jeszcze 2 lata, zdobyc papier, plus doswiadczenie, znalezc tu prace w #Hiszpanii, wyemigrowac tam na troche- jak juz bede miala brytyjski paszport….tam sobie polezec w sloncu jakies 20 lat…w miedzy czasie odwiedzac polske…ale tylko w lecie….
Nie wiem czy bede chciala tam wrocic…jesli nic sie nie zmienei i bedzie caly czas smutno…to nei bede chciala napewno
Witajcie. Moj syn – dwudziestolatek – przyjezdza do mnie. I o ile ja moge miec dylemat co do pozostania w Anglii ze wzgledow zbyt skomplikowanych, by o nich tu pisac, o tyle on na pewno zostanie tutaj do czasu skonczenia studiow. Moze dluzej. za moja rada przerwal studia w Polsce na socjologii. Ja mam miedzy inymi papier z tego podworka i moge sobie nim.. 😈 Jestem pewien, ze dla niego Anglia to jest i wyzwanie i szansa na miare ambicji jakie ma. To niech je realizuje.
Ja i rodzinka tez planujemy tu zostac na dluzej. Moze jeszcze w tym roku uda sie kupic jakis kwadrat, w ciagu nastepnych 25 lat moj maly diabelek dorosnie, usamodzielni sie i sam podejmie decyzje gdzie chce zyc, bo my pewnie po tylu latach na stare smieci wrocimy. Wciagu tych lat wiele moze sie stac, a i zdanie moze sie odmienic. Jedno wiem: jesli chodzi o Polske to mnie tylko ciagnie do rodziny i przyjaciol, ale zobaczyc ich raz na kilka miesiecy narazie mi wystarcza, no moze jeszcze tesknie latem za naszymi cudownymi jeziorami……..
Mam w planie wracać. Nie dlatego że nie powiodło mi się w UK, ale ponieważ mam nadzieję na większe możliwości w Polsce z doświadczeniem z UK. To tyle jeżeli chodzi o pracę, bo ze względów rodzinno-towarzyskich Polska jest wyborem dość oczywistym.
Na razie trzymają mnie w UK sprawy dość przyziemne, jednak gotowy byłbym wrócić choćby jutro, w zależności od okoliczności.
A jak się nie powiedzie, zawsze będzie dokąd wracać – doświadczenie zawodowe i znajomość realiów tego pogańskiego kraju pozostanie na zawsze.[/img]
Nie mam w planach powrotu w przewidywalnej przyszłości. Nie po to wyjeżdżałem, żeby zaraz wracać. Co nie znaczy że nigdy nie wrócę. Może gdy dociągnę do emerytury.. 🙂 Ale to za długi kawałek czasu aby móc coś sensownie planować, przez ten czas wszystko może się zmienić, może Anglicy będą jeździć do pracy do Polski…
Spodobały mi się plany Marty, konkretnie te 20 lat wylegiwania się w słońcu… Brzmi przyjemnie 😀
A ciebie 7s co naszło z tym pogaństwem, ostatnio z upodobaniem używasz tego zwrotu… Nie wydaje mi siężeby Anglia była szczególnie pogańska, raczej nie sądząc po ilości kościołów.
Zaczynają mnie trochę denerwować Angole, więc stąd się bierze ta 'pieszczotliwa’ łatka. Chyba na podobnej zasadzie Irlandczycy mówią o nich 'bloody Saxons’.
Marta, wytłumacz mi po jakiego gwinta potrzebny Ci brytyjski paszport żeby jechać do Hiszpanii?
no moze jeszcze tesknie latem za naszymi cudownymi jeziorami……..
też tęsknię, zwłąszcza za moimi kochanymi Kaszubami, moim Gdańskiem, Soptem nocą……. Nawet czasem tęsknię za naszą zimą…
Pewnie tam kiedyś wrócę ale to jeszcze trochę potrwa w planach 3-4 lata, ale te plany często się zmieniają, jest za dużo zależnych……….
Odpowiadam na temat z topicu:
Odpowiedź brzmi: Diabli wiedzą ile tu będę… 😈 😈 😈 👿
Mam tu jeszcze sporo do zrobienia.
Jedno jest wszak pewne. To nie jest kraj moich marzeń. Mówię i o Polsce i o UK. Leży on zupełnie gdzie indziej… 🙂
I dodam jeszcze, że to nie USA (tak specjalnie do V-Teca), bo ja też chcę mieć brytyjski paszport (kiedyś pisałem).
Propos tego, być może Marta chce mieć przejazdy autostradami w Espanii za darmo, ponieważ driver posiadający paszport brytyjski jest zwolniony z opłat. A to dlatego, że Wlk. Brytania w sporej części funduje drogi właśnie Hiszpanom. Wspomaga finansowo znaczy się…
No i jeszcze słyszałem, że posiadacz takiego paszportu ma pewne ulgi na pewne cele w niektórych krajach. Np. w sprawie zakupu ziemi lub domu/ pustostanu jako tzw. "inwestor turystyczny" (np. Chorwacja).
driver posiadający paszport brytyjski jest zwolniony z opłat. A to dlatego, że Wlk. Brytania w sporej części funduje drogi właśnie Hiszpanom
No chyba nie mówisz poważnie. To znaczy nie mówisz poważnie że akurat Anglicy mają przywilej jeżdżenia gratis po płatnych autostradach i nie mówisz poważnie że rząd brytyjski je buduje. Zbyt absurdalne żebym mógł uwierzyć 😯 😯
Owszem mówię poważnie.
Ale nie mogę sobie odmówić przyjemności potwierdzenia, że znów spodziewałem się właśnie takiego odzewu i to od Ciebie V-Tec. BINGO!!!
Chyba zostanę wróżbitą… 😆 😆 😆
Powiedziało mi o tym przywileju trzech róznych Anglików. Wynika to z tego -jak już napisałem- że Wlk. Brytania daje najwięcej kasy na rozbudowę infrastruktury drogowej w Hiszpanii. W zamian, za ten hojny dar Brytyjczycy nie muszą płacić. Tak mi powiedziano…
Fakt, że w większości są to fundusze ogólno-unijne, ale to właśnie Wlk. Brytania daje najwięcej na ten konkretny cel.
UK nie daje żadnych pieniędzy Hiszpanii. Następnego dnia po tym gdyby dali funta (i Sun napisałby o tym) rząd musiałby podać się do dymisji. Dotacje do autostrad idą z budżetu Unii na który składają się wszystkie kraje, w ten sposób prawdą jest że także Polska funduje autostrady w Hiszpanii. Nie można wpłacić składki do budżetu na 'konkretny cel’. O podziale budżetu decyduje parlament i komisja europejska. Podobnie ty płacąc podatek nie możesz zażyczyć sobie aby twoje pieniądze poszły np. na pensję policjanta który dał ci mandat, ale prawdą jest że ty tego policjanta finansujesz.
No dość tego przydługiego wykładu o finansach Unii, idę spać 😮
Sprawdzę tę informację, bo też mi się wydawała jakaś nietypowa….
paszport wydaje mi sie bedzie uzyteczny ze wzgledu na to ze jestem samotna matka- i nie zakladam ze jakims cudem nagle nei bede…i spora podpora finansowa sa dla mnie benefity…
I nie chcialabym zostac na bruku, splukana , z dzieckiem, szukajac pracy….Jak sie wyjezdza z UK do innego kraju mozna jeszcze przez jakies 2 miesiace otrzymywac normalnie i child benefit, i ….o tym nei pomyslalam tax creditu nie bede dostawac, bo nie bede od razu pracowac….
No ale w kazdym razie, majac UK paszport mam ze tak powiem wiekszy komfort psychiczny…Na tym paszporcie i tak bedzie widnialo ze jestem polish nationality…ale British Citizen…
Sytuacja polityczna moze tez sie zmienic, np nagle by stwierdzili ze juz wiecej ne chca polakow w tym kraju- ale ja bede BC…i bede mogla wrocic w kazdym momencie tu…albo do Polski….
Jak sie ma dzieci…to sie inaczej troche mysli..